Mój ogródek - kogra - 3cz. 2008r

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Wbrew pozorom wiele roślin nie lubi rosnąć na żyłach wodnych, albo rosną słabo i nie chcą kwitnąć pomimo nawożenia. Są też o wiele słabsze pod względem odporności.
Myślę, że jak je przesadzisz to ruszą z kopyta i zakwitną jak nigdy dotąd. :wink: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Deszcze się skończyły, wreszcie słoneczko wyjrzało a zarośnięty kogrobusz wymaga teraz "silnej" ręki.
Ale jak na taki potop, to myślę że nie wygląda najgorzej. :wink:
Jak sądzicie ?


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
izabella1004
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3630
Od: 18 kwie 2008, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodnio-pomorskie

Post »

Grażynko u ciebie wszystko ładne zieloniutkie,a u nas wszystko wysycha.Podlewam swoje roślinki bo by nic nie było.
Pozdrawiam Izabella

Ogród Izabelli
Awatar użytkownika
bogusia177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5556
Od: 14 wrz 2007, o 08:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wodzislaw Śląski

Post »

Grażynko widać że nic u Ciebie nie ucierpiało w ogrodzie ,choć deszcze ---jak u mnie były straszne ,współczuć tym którzy na niego czekają :P
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Ale mnie zaskoczyłaś Grażynko!
Tyle kwiatów, po takich ulewach? :shock:
Nic nie gnieje, pleśni nie ma?
Toć ogródek wygląda jak dolnośląski, a nie wysokogórski! :lol:
Awatar użytkownika
anulka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2462
Od: 23 mar 2007, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Post »

Grazynko,jaka to niesprawiedliwość.U mnie w ogóle nie pada i jest okropna susza.Te upały są juz nie do wytrzymania.O grzybach nie ma mowy i nawet jagód ,jak na lekarstwo.
Kwiaty powiędły choc codziennie podlewam.
Dobrze ,ze u Ciebie jakos te deszcze nie zrobiły spustoszenia.I bądż tu mądry -co lepsze?
Pozdrawiam, Ania
Moje dalie i lilie
Mój ogród:2007/08/09/10/11/12
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6996
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Roślinki są bardzo dobrze utrzymane. :P
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Witam wszystkich miłych gości. :wit

Izabelko - współczuję takiej suszy. W zeszłym roku też nas pogoda nie rozpieszczała i podlewałam na okrągło.
Teraz z kolei deszcz tak rozmoczył ziemię, że błoto jeszcze nie wyschło. Ale przynajmniej jest zielono i kwiaty w słonku nadrabiają zaległości. :lol:

Bogusiu - aż się dziwię, że tak wszystko nagle odżyło. Choć floksy przygięte były od deszczu do ziemi, dość szybko podniosły głowy. A ten zapach.... :roll:
Ja też współczuję tym którzy na deszcz czekają jak na zbawienie. :cry:

Hanuś - nie jest tak dobrze jak myślisz. Są objawy czarnej plamistości na różach, jedna całkiem zbielała od pleśni. :cry: Inne kwiatki też noszą ślady deszczu pod postacią poczerniałych płatków. Liliowce, choć odporne jakoś szybko okwitły a resztki kwiatów zagniwają.
Nie doczekał dojrzałości mój agreścik, nad czym boleję :cry: A tak sobie obiecywałam, że podjem sobie jak będzie całkiem dojrzały i co ? Wszystko pokryło się pleśnią i jest do wyrzucenia - niestety.
Coś jednak na pociechę zostało. :wink: :lol:

Anulko - współczuję tych upałów. Kilka lat temu przeżywałam to samo. Studnia nawet wyschła nam wtedy a z kranu nie wolno było podlewać pod karą. Wszystko zeschło na pieprz a owoce pękały z braku wilgoci i wszystkie były gorzkie.
Gdyby tak wymieszać nasz deszcz z waszą suszą to byłoby w sam raz dla nas wszystkich. Ale jak widać to tylko pobożne życzenia.
Nie pozostaje nic innego jak tylko mieć nadzieję.

Erazmie - witaj w kogrobuszu. :wit
Dzięki, że wpadłeś choć na chwilkę. Pewno jesteś bardzo zapracowany.
Moje roślinki wprawdzie przetrwały, ale potrzebują teraz ostrego cięcia i właściwej pielęgnacji.
Pozdrawiam serdecznie. :wink: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

Grażynko! No niesamowity zbiór grzybków! ;:224
To na święta i całą zimę jesteś już zaopatrzona!
Widzę, że roślinki dobrze przetrzymały te ulewy.
Liliowce piękne, a jeżyny! :shock: Łał! Chyba jeszcze nie widziałam tak obsypanego
owocami krzaczku!
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
k-c
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2284
Od: 3 wrz 2007, o 15:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

a po co Twojemu ogródkowi silna ręka ???? przecież wygląda pięknie :) prawdziwy busz - aż miło - i do tego taki kwitnący :)
pozdrawiam, Karol
moje wątki
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Wisienko - zbiory grzybów w tym roku są rzeczywiście obfie.Zaopatrzona to faktycznie jestem do przyszłego roku, a to jeszcze nie koniec. :wink: Bo przecież trzeba jeszcze znajomych podzielić i jako prezencik na święta też się przydadzą. :wink: :lol:
Nie wiem jak to będzie dalej z roślinkami, bo znów się totalnie mroczy. :roll:
Jeżyny może przetrwają, ale też zależy to od pogody. Jak znów będzie padać to mogą zgnić jak maliny. A szkoda byłoby, bo jest ich dużo i byłby soczek na zimę.

Karolku - oj potrzeba silnej ręki, bo chwastów trochę urosło, trzeba przyciąć przekwitłe rośliny. Trzeba też utemperować krzaki i zrobić im "cesarskie" cięcie a raczej przycięcie.
Już nawet zaczęłam, ale znów się mroczy i to chyba na dłużej. Kiedy ja to wszystko zrobię ? :roll:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Zbliża się chyba następny deszcz :cry: . Wkleję więc kilka fotek zrobionych roślinkom, które oparły się deszczom . Może przetrzymają następny.............? ;:113


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Wczoraj cały dzień przy pracy towarzyszyła mi ta urocza istota, która z uporem maniaka pałętała mi się stale pod nogami i od czasu do czasu zjadała wychodzące spod ziemi mrówki.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
k-c
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2284
Od: 3 wrz 2007, o 15:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

ale masz towarzyszkę :)

a jak nie zrobisz teraz to na spokojnie zrobisz to jesienią :)

a ten swój deszcz to mogła byś trochę podesłać dalej w polskę - bo jak wcześniej była pora deszczowa (jakieś półtora tygodnia) to teraz znowu nastała susza... i to ze strasznie wysokimi temperaturami ...
pozdrawiam, Karol
moje wątki
kaśka_
200p
200p
Posty: 203
Od: 16 lip 2008, o 12:36
Lokalizacja: Rybnik

Post »

Powiedz Kogra, czy zdjęcie nr 6 to eukomis? Bardzo mi się podoba.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Karolku - już dmucham w twoją stronę na chmury. Znów popadało. Teraz jest słońce, ale tak parno, że znów grozi to burzą.A słońce po prostu pali i kwiaty stają się jak przywiędłe, też nie wytrzymują tego wahania temperatur.
Co robić - tak to już jest, że raz lepiej a raz gorzej. :wink: :lol:

Kasiu - tak to eukomis w początkowej fazie kwitnienia. Mnie też się podoba, bo nie sprawia mi kłopotów. Rośnie w donicy / bo inaczej pewnie padł by ofiarą ślimaków / i na zimę wędruje do piwnicy. Trzeci rok jest w tej samej donicy bez przesadzania i z dwóch cebulek zrobiły się już cztery kwitnące.
Grażyna.
kogro-linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”