Ogród violetty
- violetta
- 500p
- Posty: 921
- Od: 15 kwie 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
ten różanecznik to tegoroczny zakup. Miał tylko jeden pąk kwiatowy. Zobaczymy jak się będzie sprawował w przyszłym roku.
Mam jeszcze azalię i rózanecznika z zeszłego roku i już niebawem zakwitną. Musze powiedzieć, że mimo że sa malutkie to mają sporo pąków. ta zima im nie zaszkodziła wcale. na moje szczęście oczywiście. Będę miała czym nacieszyć oko.
Mam jeszcze azalię i rózanecznika z zeszłego roku i już niebawem zakwitną. Musze powiedzieć, że mimo że sa malutkie to mają sporo pąków. ta zima im nie zaszkodziła wcale. na moje szczęście oczywiście. Będę miała czym nacieszyć oko.
-
- 100p
- Posty: 159
- Od: 14 kwie 2008, o 21:14
- Lokalizacja: swiat
noooo jaszczurki są extra!! miałam kiedyś jedną taką w domciu nie pamiętam czy to traszka czy inna była .. taki miała brzuszek extra pomarańczowy .. no cudna .. w końcu ją uwolniłam latem bo mówię że pewnie tęskni za swoim życiem no nie? No ale to dawno było ;)
A co do robali to tam jeszcze ale nieee pająki fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuj
ja jestem okropnie na nie ...... arachnofobia ! o zgrozo .......
ale nie ważne .. mam w końcu za męża pogromcę robali więc ;p

A co do robali to tam jeszcze ale nieee pająki fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuj
ja jestem okropnie na nie ...... arachnofobia ! o zgrozo .......
ale nie ważne .. mam w końcu za męża pogromcę robali więc ;p

-
- 100p
- Posty: 159
- Od: 14 kwie 2008, o 21:14
- Lokalizacja: swiat
No co Ty poważnie?acidantera pisze:oj nie broń boziuuu, one idą do wrzasku .. ten dźwięk je przyciąga .. wiesz wroga trzeba znać ;)
To ja taka głupia jestem!!!!!
Ja też nie cierpię pająków. Zawsze kogoś wołam jak widze pająka.
A żeby było śmieszniej, to moja córka hoduje pająki ... ptaszniki. I te chodzę czasem oglądać. Nie budzą we mnie uczucia obrzydzenia

a wracając do kwiatków... napisałaś, że różanecznik miał jednego pąka ... a teraz? Wypuścił więcej?
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- violetta
- 500p
- Posty: 921
- Od: 15 kwie 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Właśnie wróciłam z pracy. Panowie działaja nadal. Dwie ściany mam już gotowe. Trzecia zrobiona w połowie. Myślę, że przy sprzyjającej pogodzie jutro powinni skończyć. Męzuś będzie miał wielkie trawsko do skoszenia, bo na razie to wszędzie coś jest naroskładane i nie bardzo można, ale na szczęście to już ostatni fachowcy jacy u nas są.
Iwonko, dziękuję za miłe słowa i odwiedzinki w moim ogrodzie.
Moniko, naprawdę nie ma za co dziękować. Te co znam nazwy wolę podpisać, żeby było mnie łatwiej, a i dla innych może to być pomocne. Ja tez przy okazji uczę się nazw swoich roślin i coś tam później w główce zostaje. A jak nie, to wystarczy zerknąć na fotkę.
Iwonko, dziękuję za miłe słowa i odwiedzinki w moim ogrodzie.
Moniko, naprawdę nie ma za co dziękować. Te co znam nazwy wolę podpisać, żeby było mnie łatwiej, a i dla innych może to być pomocne. Ja tez przy okazji uczę się nazw swoich roślin i coś tam później w główce zostaje. A jak nie, to wystarczy zerknąć na fotkę.
i my też czekamy.... mniej cierpliwie :Pvioletta pisze:A tak reprezentowały się moje rabaty pod koniec kwietnia. Jedna ciągle czeka na wykończenie jako takie. Mam już szyszki na nią przygotowane i dw iglaczki. Wszystko cierpliwie czeka.
z uśmiechami Iza
u liski
u liski