Ogród Fridy - co powstanie z chaosu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Jak bym widziała piasek w moim ogrodzie. Ale nie ma co się dziwić, bo nasze ogrody leżą chyba na tej samej wydmie sprzed 500 lat. A co Ty robisz z tym piaskiem , bo ja go wywożę. Dlatego tak strasznie uciążliwe są wszelkie nasadzenia. Jak sadzę jakąś roślinę, to kopię dół a wykopany piasek staram się wsypywać do jakiejś dużej torby po ziemi albo torfie. Potem do dołka sypię stosowne podłoże kwaśne albo normalne i sadzę roślinę. Potem wór z tym piaskiem wykopanym ładuję na taczki a jak nie mogę go podnieść, to czekam aż się mój syn zlituje i przeniesienie ten wór w ustronny zakątek ogrodu. I tak te wory z piachem czekaja na okazję załadowczą. Rabata wokół brzozy urocza. Wyobrażam sobie jak będzie wyglądać gdy wszystkie rosliny sie rozrosną. Bardzo mi się podobają Twoje nasturcje. Musze o nich pomysleć w przyszłyum roku.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Ale gapa ze mnie. Pisze o piasku a miałam Ci powiedzieć, że bardzo mi się podoba koncepcja rosarium. Kolorystyka super i świetnie tło wymyśliłaś. Czy te iglaki juz posadziłaś, które mają stanowić tło? Wybrałaś już konkretne odmiany róż?
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Ewuniu, jak ja lubię, jak mnie chwalą. Od razu mniej mnie bolą członki wszystkie. A tak na serio, to jest mi bardzo miło, że to co robię zasługuje na uwagę. Dziękuję!
Mariolu, one kwitną, bo ja do nich gadam.
Bogusiu, iglaki już rosły, to kolejne iglaki w pakiecie z domem (jest ich zdecydowanie za dużo, część musiałam wywalić, bo nie było miejsca na cokolwiek innego). Rosną tam głownie świerki, takie zwykłe jak w lesie, tuja, forsycja, pięciornik. Między nimi barwinek, irga, mnóstwo szafirków, konwalia. Ten pas ograniczony jest taką listwą plastikową, wkopaną w ziemię na 40 cm, żeby mi się konwalie nie rozlazły do rosarium. Dosadziłam ognika, rokitnik, budleję. Wkomponowałam "urządzaenia" dla róż pnących. Do obsadzenia krawędzi rabaty są róże okrywowe oraz żurawki i lawenda. Nazwy odmian podam później, bo część róż mam, ale część zamówiłam w Rosarium. Z głowy napiszę z błędami, muszę mieć ściągę.
Ciągle moja koncepcja jest poprawiana, trochę sie obawiam, jak to "zagra".
Pozdrawiam, Danuta
Mariolu, one kwitną, bo ja do nich gadam.

Bogusiu, iglaki już rosły, to kolejne iglaki w pakiecie z domem (jest ich zdecydowanie za dużo, część musiałam wywalić, bo nie było miejsca na cokolwiek innego). Rosną tam głownie świerki, takie zwykłe jak w lesie, tuja, forsycja, pięciornik. Między nimi barwinek, irga, mnóstwo szafirków, konwalia. Ten pas ograniczony jest taką listwą plastikową, wkopaną w ziemię na 40 cm, żeby mi się konwalie nie rozlazły do rosarium. Dosadziłam ognika, rokitnik, budleję. Wkomponowałam "urządzaenia" dla róż pnących. Do obsadzenia krawędzi rabaty są róże okrywowe oraz żurawki i lawenda. Nazwy odmian podam później, bo część róż mam, ale część zamówiłam w Rosarium. Z głowy napiszę z błędami, muszę mieć ściągę.
Ciągle moja koncepcja jest poprawiana, trochę sie obawiam, jak to "zagra".
Pozdrawiam, Danuta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Danusiu, słówko o różach okrywowych. Ja zrobiłam błąd, bo sobie wyobraziłam, że te róże są okrywowe w tym sensie, że pokrywają soba jakiś kawałek ziemi. Posadziłam je w związku z tym na brzegu różanej rabaty. Moje róże okrywowe Red Fairy i NN biała pokrywaja sobą niedużą powierzchnię natomiast wypuszczają niezwykle długie pojedyńcze pędy długości ok 1,5 m no i te pędy leżą lub unoszą się nad ścieżką (przejść nie można) no i dyndają nad rabatą na wszystkie strony. Nie tak to sobie wyobrażałam. Jesienią przesadzę białe pod scianę niech sobie dyndają nad rabatą i przenikają z innymi różami, byle nie przeszkadzały w chodzeniu. Red Fairy muszę się pozbyć, bo ich kolor kiedy przekwitają zmienia się z czerwonego na amarantowy i mnie to drażni na tle jasnej czerwieni innych róż. Mam 4 Red Fairy do oddania. W każdym razie uwzględnij to, że róże okrywowe mają bardzo dłuuugie wygięte pędy, które powinny zmieścić się na rabacie, bo inaczej utrudniają chodzenie.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
O, kurcze, Bogusiu, dziękuję za te uwagi, ale zburzyłaś mi koncepcję. Mam Red Fairy z Rosarium, ale one od wiosny grzecznie rosną, tworzą raczej zwarte, niskie kraczki. Może się rozbujają w przyszłym roku? Muszę je przesadzić głębiej.
Pozdrawiam, Danuta
Edit. Mariola i jeszcze Ty? Wywalam je, pójdą pod zielony płotek z krzewów.
Pozdrawiam, Danuta
Edit. Mariola i jeszcze Ty? Wywalam je, pójdą pod zielony płotek z krzewów.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Danusiu, można je oczywiście ciąć, tylko, że one mają na końcach tych dlugasnych pędów pączki i mnie jest zawsze żal. A może to głupio, na pewno głupio, bo gdyby je uciąć i wsadzić do wazonu, to zapewne bardziej by się rozkrzewiły. Moje Red Fairy tez są z Rosarium i były sadzone jesienia w ub. roku. Moja przyjaciółka 4 lata temu kupiła tez w Rosarium spora ilość Fairy (jasnoróżowe) kwitnace do samych mrozów i posadziła z obu stron wzdłuż ścieżki. W tym roku bywała na działce niezbyt często i wyobraź sobie jej zdumienie, kiedy zobaczyła, że nie ma ścieżki, bo pędy z obu stron się połączyły i zarosły kompletnie ścieżkę kolącym kłębowiskiem. Chyba będzie potrzebna maczeta, żeby to jakoś rozciąć, tylko jak tam wejsć?!.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Rabatka pod brzozą zostanie obsadzone cebulkami, chcę tam posadzić m.in. koronę cesarską, której jeszcze nie mam. Przeglądałam oferty na Allegro, ale jet taki rozrzut cen, że skołowaciałam. Nie mam pojęcia w jakiej cenie powinna być dobra cebula korony, dobra, czyli taka zakwitająca już wiosną. Poradźcie coś, kochane dziewczyny!
Pozdrawiam, Danuta
Pozdrawiam, Danuta