W ogrodzie Doroty cz. 11

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Krychna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2033
Od: 23 mar 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

:wit Dorotko w 2020 Roku, aby nie był taki jak zeszły, abyś nie musiała wybierać które rośliny podlać, niech w dzień będzie pięknie a nocą pada i podlewa nasze rośliny :D Wszelkiej pomyślności w życiu osobistym i ogrodowym życzę ;:196
Piękne ozdoby świąteczne i ogród zimowy ślicznie się prezentuje, najładniejsze brateczki, cudownie w tym śnieżku wyglądają ;:138
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2845
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dobrego i pomyślnego 2x20 oraz wspaniałego sezonu ogrodniczego ;:167 :D Śliczne te ozdoby zrobiłaś; kiedy ty znalazłas na to czas? Brateczki pod biała pierzynką :D to nie zapomniany widok! Faktycznie, śnieżek na horentensjach i innych dodaje dużo zimowego uroku. Trzymam kciuki za twoja rehab i życzę abyś nabrala wigoru i wszystkiego czego potrzebujesz. :D
Jak ty sie przebijasz po tych krakowskich korkach; chyba masz cierpliwość anioła ;:118
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42345
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko jakieś czorty się żenią...tak wieje u mnie ;:oj
Ogród znowu szaro brązowy, bo śniegu już nie ma.
Przed nami Nowy Rok i nowy sezon ogrodowy, niech przyniesie Wam samo dobro! Niech Ci M pomaga w ogrodzie i Rok upłynie Wam w zdrowiu! Wspaniałych kwitnień i obfitych zbiorów Ci życzę! ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko kochana, w pierwszych dniach nowego roku przybyłam, by życzyć Ci wszystkiego najlepszego na cały 2020 rok. Niech Wam zdrówko zawsze towarzyszy, a ogród niech dostanie tyle wody i tyle słońca, by stawał się coraz piękniejszy. ;:cm ;:cm ;:cm

Ja wraz z M trochę sobie chorujemy, ale rok dopiero się zaczyna, więc trzeba mieć nadzieję na lepsze jutro. :lol:

Cieplutko pozdrawiam i buziaki zostawiam. ;:79 ;:79
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko witam w Nowym Roku ;:196 również trzymam kciuki żeby był zdecydowanie lepszy od poprzedniego ;:108
Wracając jeszcze do Twojej odpowiedzi na temat gleby - czyli wychodzi na to, że masz jednak gorszą glebę niż ja. Sam piach musi faktycznie szybko przesychać, współczuję ;:185 U mnie piach z gliną, w różnych proporcjach, głębiej jest więcej gliny, ale o dziwo, i tak dość szybko przesycha. Całe szczęście ta ziemia jest bardzo podatna na różne zabiegi ulepszające, szybko widać efekty - deszczu nie przywołam, to chociaż w ten sposób mogę pomóc roślinom ;:131
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17339
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Pięknie się prezentują brateczki.:)
ciemierniki i ja lubię.
a te kwitnące o tej porze, to takie małe nasze radości.
Bo innych kwiatuszków nie ma.
Ogród z bielą ładnie wygląda. Szkoda, że tak mało śniegu w tym roku.
A może jeszcze będzie zima ?
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Co za paskudna pogoda, wieje nadal, nocą deszcz mocno dzwonił o szyby, a rano zaskoczenie po deszczu śnieżek lekko oprószył ogród. Powoli przebijało się zza chmur słońce, teraz pięknie świeci mi do okna.
Wczoraj zaczęłam robić przegląd w nasionkach kwiatów, ileż ja mam gazetowych gratisów ;:oj na pewno część nasion nie wykiełkuje w ogóle, albo w małej ilości. Do tego sporo nasion darowanych od Was, gdzie ja to wszystko posadzę, gdzie ja umieszczę doniczki w domu, parapetów za mało, szklarenka za mała ;:173 były plany zmniejszenia ilości wysiewów, a skończy się tak jak zawsze. Pokój stanie się twierdzą nie do zdobycia dla moich kotów, wstawimy stoły, a ja będę poruszała się slalomem ;:223
Pierwsze nasionka już posiane, dostałam w zeszłym roku pięknego liliowca od kolegi Mirka, po kwitnieniu zawiązał nasionka, a ja je zebrałam w ilości 5 sztuk. Moczyły się 24 godz, teraz leżą w woreczku strunowym w odpowiedniej mieszance ziemi i piasku, za miesiąc sprawdzę czy coś mi wykiełkowało.
Trochę nowych dalii zamówiłam, nie mogłam się oprzeć ich urokowi, powracam do tych kwiatów po kilku latach ;:108 Zamówię też chryzantemy u Zibiego.
Zamówiliśmy z synem paliki do pomidorów, w końcu będą one porządnie podwiązane bo do tej pory stosowałam starą boazerię zdjętą ze ścian. Wcześniej próbowałam paliki bambusowe, ale na piaskach przy krzakach mocno obsypanych owocami nie sprawdzały się.
Sezon 2020 uważam za otwarty :uszy

Krysiu dziękuję bardzo za życzenia ;:168 oby rok był lepszy i nam nie skąpiło w opady. Nie mam tu na myśli opadów ciągłych, ale tak co drugi dzień, szczególnie nocą jak najbardziej każda kropla wyczekiwana. Ja już myślę intensywnie jak być przygotowaną na kolejną posuchę, zacznę wodę zbierać już w lutym, postawię pełne baniaczki w różnych kątach w piwnicy, taki zapasik na start przygotuję.

Igo dzięki ;:196 mam nadzieję, że ten rok będzie dużo lepszy pod każdym względem nie tylko ogrodniczym.
Staram się wrócić do pełnego działania, tak ustawiam sobie czas, aby wszystko wykonać, oczywiście przyjemności też wskazane. Po roku "posuchy" powracam do życia towarzyskiego, nawet wczoraj byłam w kinie.
Na szczęście nie muszę wjeżdżać do zakorkowanego Krakowa, rehabilitację mam na Modrzewiowej. Ustawiłam sobie godzinę zwariowaną 7 rano, inni w tym czasie przewracają się na drugi bok ;:306 muszę wcześnie wstać aby dojechać, pociesza mnie to, że dojeżdżam szybciej niż bym mieszkała w Krakowie. Zajmuje mi to ok 35-45min ( oczywiście uzależnione jest to od warunków pogodowych), a gdybym mieszkała w Krakowie zajmowało by mi to 1,5 do 2 godz w tym 3 razy musiałabym się przesiadać, bo samochodem w te korki z jednego końca miasta na drugi musiałabym jechać dłużej.
Najważniejsze, że rehabilitacja przynosi mi ulgę, jest to przyjemność, tam są profesjonaliści ;:215

Marysiu te czorty i u mnie dają popalić, pół nocy mi nie dawały spać, jak ja nie lubię wiatrów jestem wtedy taka od środka roztrzęsiona, niespokojna ;:145
Dziękuję za życzenia ;:196 musi być dobrze. Oby pogoda nam sprzyjała tego sezonu, to ogród na pewno pokaże na co go stać.

Lucynko dziękuję ;:180 z całego serducha ;:167 masz rację oby nam wody tego sezonu nie skąpiło. Na pewno jak spotkam ciekawe konewki do podlewania z odpowiednim otworem pod moją studnianą pompę to sobie dokupię, poustawiam w różnych miejscach wśród rabatek, aby były pod ręką.
Życzę zdrowia ;:41 odpoczywajcie i ładujcie akumulatory, aby w nowym sezonie z pełną werwą ruszyć na działkę.

Natalio serdeczne dzięki ;:168 oby ten rok był dużo lepszy, Tobie tego również życzę.
Moja gleba jest klasy VI, jeden pożytek jest taki, że za nią nie płacę podatku :;230 jeszcze jeden plus super się plewi, chwasty wychodzą bardzo łatwo. I na tym jej zalety można skończyć. Ta ziemia bardzo szybko wiosną się nagrzewa, u mnie wszystko szybciej zakwita, ale też podczas suszy wszystko szybciej wysycha. Podczas wszelkich prac wybieram mnóstwo kamieni, przeróżnej wielkości, każde ruszenie ziemi pazurkami obfituje w wyjęcie kamieni. Zbieram je do wiader i wywożę z ogrodu. Gliny u mnie nie uświadczy, pod niby ziemią podczas wykopków na głębokość 30 cm ukazuje się żółty piach. Rośliny korzenią się bardzo płytko, większość korzeni idzie na boki, każda wysoka temperatura szybko wszystko osusza, gleba staje się bardzo pylasta. Widać ten unoszący się pył podczas koszenia, za kosiarką unosi się tabun kurzu. Każda gleba ma swoje plusy i minusy. Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Staram się jak tylko mogę ulepszać jej strukturę, ale suszy, tropikalnych temperatur w żaden sposób nie przeskoczę. Dlatego jak najdłużej cieszę się ogrodem wiosną, kocham tę porę roku i moje pięknie kwitnące rabatki ;:215

Aniu bratki cały czas kwitną, jakieś terminatory :lol:
Na razie nie tęsknię za śniegiem, trzy tygodnie nie chcę aby sypał, muszę dojeżdżać do Krakowa, a złe warunki drogowe by mi w tym przeszkadzały, nie czuję się wtedy pewnie na drodze.

Czas na pokazanie moich torebek z nasionkami od siostrzenicy

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

cd nasion nastąpi wkrótce ;:306
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Już zaczynasz sezon, gratuluję ;:63 pokaż koniecznie kiedy jakieś kiełki się pokażą ;:108
Czyli mamy drugi wspólny problem, klęska urodzaju jeśli chodzi o nasiona :;230 Robiąc przegląd stwierdziłam że dla większości to ostatni dzwonek by je wysiać, więc dokupuję tylko to, co absolutnie niezbędne - z drugiej strony mam sporo miejsca do zagospodarowania, więc o tłok na rabatach się nie martwię.
Mam nadzieję że jednak znajdziesz miejsce na te wszystkie nasionka, sporo jest naprawdę ciekawych ;:108 szczególnie ten pełny biały mak ;:167 ;:167 ;:167
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

No, no, Dorotko, faktycznie masz tych nasion zatrzęsienie :shock: , a skoro tylko część pokazałaś, to istotnie ciężko będzie siewki w domku pomieścić. ;:108
Czytałam na temat uprawy driakwi z nasion i muszę Ci powiedzieć, że to wcale nietrudna sztuka. ;:303 Wysiewa się ją w marcu, siewki pikuje, a w maju - czerwcu sadzi się do gruntu na słoneczne miejsca. Do kiełkowania nasiona potrzebują 15 - 20 stopni. Ot i cała filozofia. ;:7
U mnie też pobieliło delikatnie ;:138 , ale niebo zasnute chmurami.
Pozdrawiam cieplutko. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Natalio oj nie tak szybko, na razie ok miesiąca woreczek z nasionami liliowców będzie leżał w lodówce. Na pewno z końcem stycznia posieję papryki, a później poleci..... będzie wiele wysiewów ;:7
Wiesz ja znam te gratisowe nasionka i wiem, że nie wszystkie wykiełkują, tak jest każdego roku, także za dużego szalu nie oczekuję.
Jak zakładałam ogród to też miałam sporo miejsca, teraz szukam pustych dziur, aby upychać co nie zawsze wychodzi na dobre.
Z makami mam coś nie po drodze, każdego roku sieję i nic, za to samosiejki są piękne. Trochę nasion maków posiałam jesienią do donic, eksperymentuję jestem ciekawa, czy wykiełkują.

Lucynko zaraz pokażę następne torebki z nasionami;:131 chciałabym aby rabatki były kolorowe, zobaczymy. W zeszłym roku większość sadzonek mi wyschło.
Dziękuję za wiadomości o drakwi, tak zrobię, podobają mi się te kwiatki, nigdy nie miałam ich u siebie.

Prezentacja pozostałych nasion, jak na ten sezon uważam wystarczy, nasionka na ostatnim zdjęciu mam z zeszłego roku.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

U mnie maki rosną jak głupie, czy to z siewu, czy samosiejki, ale mam problem z mszycą ;:185 Zresztą wszelkie takie typowo "łąkowe" roślinki świetnie się u mnie czują - wysiane wiosną maczki kalifornijskie zdążyły zakwitnąć, wydać nasiona, potem z tych nasion wyrosły kolejne które też wydały nasiona, i z tych nasion wyrosły następne, które zakwitły późną jesienią :shock: Widziałam nawet 4 pokolenie, ale zima już nie dała mu szans ;:185
Na rozsadę i śliczne malutkie roślinki popatrzę na forum, sama nie robię, bo mam w mieszkaniu za ciepło. Dlatego z niecierpliwością wypatruję czy ktoś już nie sieje :wink:
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

To mówisz Dorotko, że jeden pokój Ci wystarczy na tyle torebek ;:202 ? Siać nie lubię, to chyba nie zdecydowałabym się na taką ilość, ale już pikować- bardzo ;:65
Maki w tym roku zostawiłam na rabatach i zobaczę co z tego wyjdzie. Zawsze wcześniej wycinałam makówki, żeby nie rozsiały się zanadto, ale widząc, że u mojej mamy wcale tak nie szaleją, to i ja zostawiłam. Będę obserwować ile się wysieje i jakie.
Widzę, że pod jabłonką wśród bratków, juz jakiś kieł się wyszczerzył- jakoś mu sie pospieszyło ;:oj U mnie na działce jeszcze cicho- sza, wszystko śpi ;:108 Sterczące resztki jodłowych szyszek ciągle wyglądają dekoracyjnie. One same tak się sypią, czy jakieś ptaki je objadają?
W Nowym Roku- wody pod dostatkiem Ci życzę i to najlepiej takiej prosto z nieba ( i mimo wszystko, z umiarem), żebyś nie musiała targać ciężkich wiader ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Masz tego dobra, Dorotko, na wiele wysiewów i wszystkie kwiatuszki śliczne. ;:333
Moją uwagę przyciąga ten fioletowy aster z białymi maźnięciami. ;:303 Ciekawa jestem, czy tak samo zaprezentuje się w naturze. ;:218
Zdaję sobie sprawę, że nie da się wysiać wszystkiego, ale nawet tylko część zgromadzonych przez Ciebie nasionek przeniesiona do gruntu zapewni morze kolorów i często również aromatów. ;:215 Powodzenia! ;:138
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Nie mam ostatnio w ogóle czasu na forum. Rehabilitacja, codzienne dojazdy i powroty z Krakowa zajmują mi dość sporo czasu. Ale to wszystko dla zdrowia i dobrego samopoczucia więc nie narzekam, bo rehabilitacja sprawia mi przyjemność. Po powrocie dom szybko ogarnąć i już się robi ciemno. Ten tydzień też spędzam na kolędowaniu, wczoraj w super gronie koleżanek, w piątek powtórka w innym miejscu. Natomiast w niedzielę koncert charytatywny.
Dzisiaj poprosiłam koleżankę, aby była moim doradcą przy zakupach, po południu pojechałyśmy w miasto ;:71 jak ja zaszalałam, dawno tak mnie nie poniosło ;:7 Mąż mnie pochwalił, nawet nie zapytał ile wydałam ;:306 może i dobrze. Humor mi się poprawił :lol:

Natalio widzisz a ja w zeszłym roku wysiałam kilka torebek kwietnej łąki, widziałam że nasionka skiełkowały, tylko w czasie suszy nie podlewałam i wszystko wyschło. Maki rozsiewały się jeszcze kilka lat temu, ale od pewnego czasu mam jedynie pojedyncze siewki tych jednorocznych. W tym roku się zabiorę ostro, część nasion maków rozsypałam w grudniu, trochę dałam do doniczek, musi się udać, toż cały czas nie można mieć porażek ;:185 Maki bylinowe za to sieją się jak zwariowane, mnóstwo siewek wyrzucam na kompost.
Pokój, który przeznaczam na szklarnię nie jest zbyt ciepły, tam roślinkom dobrze, rosną sobie powoli. Niezadowolone są tylko moje kotki, bo na pewien czas drzwi do pokoju są zamknięte, siedzą wtedy pod drzwiami skrobią, miauczą, ale ja się nie poddaję.
Z sianiem się wstrzymuję, koniec stycznie na pewno pójdą nasionka papryk do doniczek, tylko muszę ziemię do wysiewów kupić i przygotować.

Iwonko większość nasion wysieję bezpośrednio do gruntu, część posieję do donic, które ustawię jak rozłożymy foliak. Jedynie te nasionka o najwcześniejszych wysiewach po wysianiu do pojemników będą stały w pokoju, a jak się ociepli od razu wszystko wynoszę do foliaka, w razie chłodów na noc okrywam włókniną. Czy ja pikuję, nie wszystko, po kilku sztukach tracę cierpliwość :evil: i tak na siebie psioczę, że dobrze jak nikt tego nie słyszy, bo pomyślałby odpowiednio o mojej psychice ;:306
Maki ścinam przed rozsianiem się, oddaję koleżance zielone makówki do kwiaciarni, ona je wykorzystuje dodaje do bukietów.
Z powodu ciepłych dni roślinki cebulowe ruszyły, to zimowity i irysy cebulowe wychyliły spod ziemi kiełki.
Szyszki jodły same się rozsypują, szkoda bo mogłyby dłużej służyć jako dekoracja.
Za tą wodę z nieba bardzo dziękuję ;:180 jestem za, nie uwierzysz ale ja już myślę jak sobie z tym wodnym tematem poradzić, mąż mi obiecał że będzie pomagał, więc liczę na niego, nosić nie będzie, ale pompę mi podłączy do węża i będę po roślinkach psikała.

Lucynko wszystkie torebki z zeszłego roku z długą datą ważności, dlatego z sianiem nie szalałam tak w zeszłym roku Masz rację aster bardzo oryginalny, oby wykiełkował, bo z tymi nasionkami gratisowymi jak pisałam wcześniej jest bardzo różnie.
Będę próbowała, wszystkie nasionka poupychać, mam nadzieję, że rabatki będą kolorowe.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Maków bylinowych akurat nie mam, może też kiedyś spróbuję je wysiać - ale to w dalszej przyszłości, żebym miała czas powalczyć z mszycą, jeśli się pojawi :evil: Łąkę kwietną na małym kawałku wysiałam jesienią, z tym że to częściowo nasiona kupne, a częściowo zbierane samodzielnie z łąki za płotem. Jestem raczej dobrej myśli, o ile tylko wiosna nie będzie bardzo sucha przynajmniej część roślin sobie poradzi. Muszę tylko pozbyć się nadmiaru nagietków, w mieszance było ich zdecydowanie za dużo ;:185
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”