Co rośnie u ciotki ?

[k-c]

mój clemantis jest młody - w zeszłym roku kwitnął po raz pierwszy ale bardzo długo - obciąłem go bo miał tylko jeden pęd wsychodzący z ziemi - i tak sobie pomyślałem że może takim zabiegiem go zmuszę do wypuszczenia większej ilości pędów

a sposób przycinania widziałem - a ten sposób horyzontalny prowadzenia to na czym polega - na układaniu pędów płasko - równolegle do ziemi ????

[nezka]

Marysiu właśnie wyczytałam więcej o twórcy powojników . Proszę powiedz mi tylko czy faktycznie ten ogród pomału przekształcili i nie rosną tam już jego powojniki? Czy można zwiedzić jeszcze ogród?

Pozdrawiam cię cieplutko i tak jak twój brat ;:2

[ciotka]

mój clemantis jest młody - w zeszłym roku kwitnął po raz pierwszy ale bardzo długo - obciąłem go bo miał tylko jeden pęd wsychodzący z ziemi - i tak sobie pomyślałem że może takim zabiegiem go zmuszę do wypuszczenia większej ilości pędów

a sposób przycinania widziałem - a ten sposób horyzontalny prowadzenia to na czym polega - na układaniu pędów płasko - równolegle do ziemi ????

Tak, gdy wyrośnie Ci kilka pędów to gdy dorosną do pewnej wysokości / wysokość od której zaczynasz jest dowolna/ przywiązujesz te pędy nie jak zazwyczaj u clematisów do góry tylko kolejno równolegle do ziemi jeden nad drugim. Następny przywiązujesz ileś cm wyżej i następny jeszcze wyżej. Odstępy całkowicie dowolne. Gdy główne pędy będziesz tak wiązać, to ze względu na słabe cięcie, będziesz miał od maja do mrozów ścianę kwiatów. Mój nawet sam poszedł sobie nie tam gdzie miał iść , tylko do słońca i w swej podróży minął 4 inne clematisy . Pozdrawiam Marysia

[ciotka]

Marysiu właśnie wyczytałam więcej o twórcy powojników . Proszę powiedz mi tylko czy faktycznie ten ogród pomału przekształcili i nie rosną tam już jego powojniki? Czy można zwiedzić jeszcze ogród?

Pozdrawiam cię cieplutko i tak jak twój brat ;:2

Brat Stefan był jezuitą. Gdy ostatni raz się z nim widziałam mówił mi, że zakon chce go umieścić w domu starców dla księży i bardzo bolał nad tym, że nie będzie miał ogrodu. Ostatnio gdy przejeżdżałam tamtędy chciałam wstąpić ale było wszystko pozamykane. Trudno się było zorientować czy tam jeszcze coś jest, gdyż ogród był za budynkami należącymi do jezuitów. Kiedyś można było wejść przez kościół lub od ulicy przez bramę prowadzącą na wewnetrzny parking. Pozdrawiam Marysia

[nezka]

Marysiu dzięki za informację, może jak już dojadę do Warszawy to spróbuję tam podjechać

[Ewelina]

Miło popatrzeć na kolorowe kwiaty, na jeże ,żabki i motyle, gdy w ogrodzie jeszcze nic nie kwitnie i poza ptaszkami nic się nie gramoli ( nawet ślimaki- paskudniaki jeszcze śpią ). Pokazałaś wiele pięknych zdjęć i powiało pełnią ...lata Na jednym ze zdjęć była Świecznica- też ją mam , też b. lubię. Czy wiesz ,że jej suche kwiatostany mogą być piękną ozdobą mieszkania w okresie jesienno- zimowym? Ja je suszę i potem wykorzystuję do oryginalnych kompozycji.
Masz piękny ogródek i , jak miałam okazję poczyać , dużą wiedzę o roślinkach.
Pozdrawiam cieplutko, E.

[ciotka]

Witajcie! Moja nowa "przyjaciółka" - grypa ani myśli mnie opuścić. Smutno mi trochę, że nikt do mnie nie zagląda. Postanowiłam przeto pokazać trochę różnych wiosenno-letnich kwiatuszków. Gdy dojdę trochę do siebie to wyszukam jeszcze późne lato i jesień. na razie to co mam pod ręką - może ktoś się nimi zainteresuje. W kolejności: 1 peonia lekarska różowa, 2 i 3. peonia krzewiasta/lekko pachnie/, 4. wilczomlecz, 5 .lilak perski na tle gałązek czeremchy /bardzo mocno pachnie/, 6.trojeść amerykańska / na forum pszczelarzy bardzo ceniona, gdyż wspaniałym zapachem wabi pszczoły/,7.odętka biała, 8. odetka różowa,9. budleya Davidii /pachnie/, 10.miodunka /lekko pachnie/ - dowód na to, że u mnie kwiaty rosną jak chcą, akurat ta wybrała szpary w betonie. To się Markiza będzie dziwić. Gdy byłam ostatnio na działce miodunki już wypuszczały pąki.

[ulina]

Witaj Marysiu

Zaglądam do Ciebie bardzo często, nie zostawiam śladu, ale ciągle podziwiam Twoje roślinki.
Są piękne, zadbane... zazdroszczę Ci wiedzy o nich i chętnie wykorzystuję Twoje rady.
Piwonie u mnie też rosną od wielu, wielu lat, sadziła je jeszcze moja mama. Drzewiastą kiedyś kupiłam, ale padła, chyba za późno ją wsadziłam (koniec listopada), żałuję, że nie przechowałam jej przez zimę w piwnicy.
Teraz marzy mi się żółta :P.
Życzę szybkiego powrotu i proszę o następne zdjęcia Twoich pięknych roślin.

[lila31]

Marysiu przede wszystkim życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Ta grypa jest naprawdę u.......a.
Chciałam zapytać, czy odętki nie są u Ciebie zbyt ekspansywne? Ja swoje wywaliłam, rozłaziły się wszędzie.
Masz piękną miodunkę, podoba mi się też bardzo piwonia krzewiasta, śliczna.

[ciotka]

Lilu ! Odętki u mnie rosną tak, żeby nie wyginąć. Myślę, że moja glina im nie służy i nie mam żadnych doświadczeń z ekspansywnością , jest wręcz przeciwnie, muszę chuchać , dmuchać, żeby nie zagłuszyły ich inne rośliny. Natomiast bardzo ekspansywna jest miodunka, która sobie chodzi gdzie chce. Posadziłam obok siebie cztery odmiany o kwiatach białych, różowych, czerwonych i niebieskich . Po kilku latach już jej tam nie było. Przeniosła się między innymi na beton. W ubiegłym roku nie znalazłam nigdzie odmiany o srebrzystych liściach bez plam tylko z delikatnie zaznaczonym marmurkiem. Nie wiem dokąd poszła. Ale zobaczymy w tym roku. Może gdzieś wyjdzie. Myślę, że gdy wyzdrowieję i pojadę na działkę będzie już kwitła. Dzisiaj cały dzień pada deszcz i wieje silny wiatr, ale wszędzie robi się zielono.

[Julia]

Marysiu... wygoń to grypsko wreszcie....
kuruj sie szybko i skutecznie..
i pamietaj...nie zrywaj się z łóżeczka zbyt wczesnie,
bo grypsko, to straszna wredota jest.....
i zbyt szybko nie chce się z nami rozstać.

Piękną piwonię drzewiastą pokazałaś, sliczności
własnie powinnam taka kupić, bo mam tylko pełną żóltą
ale jeszcze nie kwitła. Ile lat ma Twoja różowa?

Podsłuchuję trochę o powojnikach.......świetnych rad udzielasz,
a ja je stosuję
i chyba juz zostanę Twoją uczennicą.....pilną rzecz jasna:)

podcięłam swojego młodego JPII
do 30cm...
.bo marnocina straszna z dwoma pędami została kupiona
ładnie rosła jeden sezon i kwiatła nawet do zimy.
Niech się teraz rozrasta:)

Zdrówka życzę....i buziaki posyłam..paa :P :P

[ciotka]

Teraz chciałam pokazać kilka roślin w barwach złotych bardzo dobrze znanych i bardzo niedocenianych. Część nawet jest tępiona jako chwasty. Są to kwiaty szczególnie dobre dla niezbyt zamożnych działkowców. Zamiast zastanawiać się co posadzić z wymagających pracy roślin jednorocznych, możmy zafundować sobie te oto kwiatki. Posadzisz raz i nie musisz sie martwić. A oto one: 1. Słoneczniczek szorstki - doskonale zasłania miejsca, które nie są naszą wizytówką, nadaje się na kwiat cięty- ma kwiaty: 2. pojedyncze, 3.półpełne, 4. pełne, 5. Nawłoć olbrzymia - podobna rola jak poprzedni kwiatek, symbol naszej jesieni. To o niej Czesław Niemen śpiewał "mimozami jesień się zaczyna..." , 6. Oman wielki - znakomita "zapchaj dziura" - jego liście zakryją wszystko , a do tego dużo słonecznych kwiatów, 7. Pięciornik krzewiasty - tego kwiatka nie trzeba reklamować. Wszędzie urośnie , dobrze sie komponuje, mozna sadzić w grupach, wzdłuż ścieżek. pojedynczo. Ja mam 4 kolory ale pokazuję ten , bo mam go na zbyciu. Też mi rosnie na betonie na środku ścieżki. 8. Języczka Przewalskiego - szybko się rozrasta. Ma dekoraczyjne palczaste liście i świece żółtych kwiatów. Bardzo wdzięczna roślina. 9. Nachyłek okółkowy - szczególnie mnie urzekły koperkowe listki, 10. Dzielżan jesienny - świetnie wygląda w grupach ,przy płotach - tutaj pokazuję ciemny kolor kwiatów ale mam też jaśniejsze i czysto żółte.

[jolciajci]

]

Marysiu czy możesz podać nazwę tego kwiatka i czy zimuje w gruncie .
Widziałam coś podobnego do niego w sklepie , ale nie wiem czy zimuje w gruncie

Marysiu kuruj się i nie wychodż z łóżka bo nie wyleczysz grypy
To jakaś zmutowana wersja tej wstrętnej grypy

Pozdrawiam cieplutko.

[eMZet]

Marysiu piszesz, że masz na zbyciu pięciornika krzewiastego. Jestem zainteresowany, bo miejsca u mnie mnóstwo. Do Warszawy nie mam daleko. Może skorzystam?

[ciotka]

Jolu ! Przepraszam, ale nie nauczyłam się jeszcze wytłuszczać wyrazów i dlatego to co piszę może być nieczytelne . Uczę się cały czas. Wszystkie zdjęcia są opisane. To jest Języczka Przewalskiego, rzadziej spotykana niż języczka pomarańczowa. Jest to oczywiście bylina. Ja z zasady nie pokazuję roślin jednorocznych, chyba , że zachowują się jak wieloletnie. Ja nie mam czasu, żeby zajmować się pracochłonnymi roślinami jednorocznymi. Wyjątkiem są nasturcje przy których się nic nie robi i równie wygodne aksamitki. Chcę pokazać natomiast byliny , czyli rosliny wieloletnie , które przy minimalnym wkładzie pracy mogą zdobić ogród od wiosny do jesieni. Dziękuję za słowa wsparcia ale ciężko jest wytrzymać w łózku przez tyle dni. Dobrze że mam bezprzewodową mysz i klawiaturę a komputer pod nosem. Przygotowałam juz do pokazaniia zdjęcia późno letnich i jesiennych kwiatów ,przy których naprawde nic się nie robi.