Na starym po nowemu. 5.

[Beaby]

Paula,
patrz, czas tak szybko umyka, że już nawet nie pamiętam co się działo 13-go . Ale dobrze, że są fotki co pamięć przywracają
Chryzantema już na pewno i u Ciebie kwitnie. Moja w pełni cudnego kwitnienia
Bardzo dziękuję, że dzięki Tobie znam jej nazwę.


Jadziu - trójsklepka mnie czaruje, śliczna jest jak ma tyle kwiatów na raz. Cieszę się, że ją mam, jest zupełnie bezproblemowa. Być może ona tak ma, że lubi zanikać więc niech się nią nacieszę póki u mnie jeszcze jest.
Obie pęcherznice są teraz cudne i ta ciemna i ta złota. Nie pamiętam czy pisałam, że Diabolo świetnie się trzyma i komponuje w wazonie. Całe lato ją ciełąm do wazonika, np z rudbekią.
Mam nadzieję, że i Ciebie niebawem ucieszą te pełne kosmosy.
Oj, fajnie by było jakby jutro pogoda pozwoliła mi popracować w ogrodzie.
Miłego weekendu

[Maska]

Bea artystyczne zdjęcia A kępa trójsklepki u mnie też nareszcie zatrzymała się na dłużej i może doczekam się podobnego widoku
Ciekawy masz wilczomlecz Miłego weekendu i pozdrawiam

[Beaby]

Marysiu, czyli nie ma to jak zepsuty aparat by wychodziły zdjęcia jakie wychodzą
Trójsklepka mnie zachwyciła w tym roku, nadal tak pięknie kwitnie. Podlewana fusami z kawy, tak jak inne kwasoluby u mnie - może to jej spasowało.
Ten wilczomlecz jest rewelacyjny, potwierdzam. Można się pomylić, że to jest pieris - aż taki jest śliczny. Poluję jeszcze na inne, ale nie zawsze są dostępne jak coś zamawiam. Całą zimę jest taki ładny i za ro go bardzo bardzo

Kilka aktualnych fotek


Datury w tym roku kwitły ślicznie






Kolejna śliczność od Jadzi / Jakuch




Pęcherznica Diabolo, cudnie przebarwiona




Chryzantemy i astry








A u mnie deszczowy weekend.
Wam życzę

[JAKUCH]

BEATKO fotki wieczorową porą są śliczne widzę ,ze masz też Czechowsky wielką kępę .Bardzo lubię tę chryzantemę . Moje datury już schowane inne też siedzą sobie już na korytarzu Mahonia fajnie sie przebarwia to samo pęcherznica .Dzisiaj rozmawiałam z wnukiem i wiosną tuje pójdą w dobre ręce, bo mam ich dosyć tych wodopijców .może wtedy RU ożyje i już nie będzie chorowała na mączniaka.Kurcze pogoda pogmatwała plany

[Beaby]

Nad Czechowsky to jest ta chryzantema od Ciebie, Jadziu. Jak widzisz, i u mnie wróciła do normy
No też dzisiaj musiałam się znieczulić i z zimnym sercem wstawić takie piękne datury na ganeczek, ale wyjścia innego nie było. Reszta nie zimujących w gruncie też czeka na wniesienie, ale jeszcze niech pobędą sobie w ogrodzie.
Mahonię też dzisiaj już posadziłam na swoje miejsce, niech rośnie zdriowo.
Wychodzą już czosnki ozdobne, te co najpóźniej kwitną. Fajnie, że znowu będą, że nie zanikły.
A może RU już tak ma? Tyle się ją chwaliło, że i ja się na nią skusiłam, a może ona lubi łapać mączniaka? Wtedy nie będzie jej u mnie.... Ale muszę zaczekać z tym do kolejnego sezonu i ją dłużej poobserwować. Na razie rośnie ładnie, ale mam ją dopiero od tej wiosny.
To fajnie, że nie trzeba wyrzucać tych tui, że ktoś je chętnie przygarnie

[Maska]

W ogóle się nie zorientowałam że fotografie są wieczorowe Może niektóre ale nie wszystkie!
Beatko a jak się nazywa wilczomlecz, bo mam kilka i może poszukam takiego? Groszkowy tylko u mnie jest jeden sezon i nie kwitnie więc go zażegnałam i tak Griffitha jest ładniejszy
W zdjęciach podoba mi się dopracowanie i gustownie je wykańczasz Miłej niedzieli

[apus]

Beatko, bardzo się cieszę, że to szopisko zniknęło już z Twojej posesji!
Urocze zdjęcia nocne... A co do dziwaczka, to chyba mam kilka nasion odłożonych z ub. roku, albo sprzed dwóch sezonów... w tym roku zasiał mi się sam w jednym miejscu, ale nasion nie zebrałam. Zobaczę co będzie na przyszły rok, czy znajdę dla niego miejsce, ale na wszelki wypadek zbieraj... Może jak wreszcie będę miała płot....
Astry i chryzantemy są cudowne! To prawdziwe królowe późnej jesieni!

[Iwonka1]

Jak to, nie wysiały się kosmosy? To może i moje się nie wysieją ? A ja nie zbierałam nasionek, wierzac, że one się sieją same jak , jak....sama już nie wiem jak? Może jak maki? Ale i te były u mnie pierwszy rok, to też nie mam pewności, że na pewno Zbierałaś swoim nasionka? Jeżeli tak, to może się ze mną podzielisz? Ale jeszcze zajrzę do swoich torebek, bo może nie wysiałam wszystkich? A te pełne rosną wielkie, czy są takie przyzwoite, jak te od Ciebie? Żesz, tyle pytań....Jak Ty ze mną wytrzymujesz? No i kolejne....
Zdjęcia pięknie oprawione, podziwam, że Ci się chce włożyć w nie tyle pracy Ale efekt na pewno zwraca uwagę. Chryzantemy pięknie jeszcze zdobią ogrody, to już prawie ostatnie kolorowe plamy.
Pozdrowionka

[Beaby]

Marysiu, no przez kilka miesięcy pstrykałam tylko po ciemniaku zdjęcia i wysyłałam ich sporo. Jadzię nimi wręcz zasypywałam, stąd właśnie nawiązanie do tych fotek wieczorowa porą. Nawet mam je w osobnym folderze z napisem "zepsuty aparat".
Na razie poluję na dwa wilczomlecze 1) wilczomlecz Tasmanian Tiger - Euphorbia oraz 2) wilczomlecz migdałolistny Walberton's Ruby Glow. Ale nie będę po jednej roślince zamawiać i mam nadzieję, że kiedyś się tak zdarzy, że wszystie za jedną przesyłką będę mogła zakupić. A ten, który tak sobie chwalę to wilczomlecz Ascot Rainbow - Euphorbia
A te zdjęcia to dzięki Oli - Ola mi posłała link do programu obrabiającego zdjęcia. Dziękuję za miłe słowa


Basiu, no teraz widoczek na ogród jest na prawdę przyzwoity bez tego szopiska. Miejsca a miejsca się zrobiło
Niebawem będzie tu stawał domek narzędziowy. Teren już uklepany



Dziwaczek może i u mnie sporządzi samosiejki, byłoby fajnie, będę ich szukać wiosną. Ale jakby co to są zebrane. Za kilka dni wykopię tez jego bulwy.
Pewnie szybciej będzie jak sobie zrobisz żywoPŁOT z dziwaczka
Jedną sobie chryzantemę wiosną zostawiłam w ogrodzie (Czechowsky), ale Jadzia/ Jakuch mnie ostatnio poczęstowała kolejnymi twardzielkami, więc pewnie w przyszłym sezonie będę miała rozrośnięte i inne. Oby!
No chryzantemy dają kolorek w ogrodzie. Ale dalie też jeszcze pięknie kwitną - super wiosna, lato, super jesień!


Iwonko, no może się u Ciebie wysieją, u mnie nie. Jasne, że mam zebrane nasionka i jednych i drugich kosmosów. Te pełne też są ok, aczkolwiek ich pierwsze kwiaty nie są takie fajne, ale jak późnym latem zatrybią - to rewelka!
Zdjęcia się szybko oprawiają, w momencie jak je zmniejszam to szybciutko dostają ramkę - więc to jest chwilunia.
Ale mam chyba starszy wgrany program niż ma np. Jadzia, bo nie mam aż tylu funkcji. Ale na razie nie aktualizuję tego.
Po chryzantemach całą zimę u mnie kwitnie Skimmia, pięknie się prezentuje wspomniany wcześniej wilczomlecz Ascot Rainbow - Euphorbia, gęsiówka Old Gold, itp - no celowo mam nawet zimą tego kolorku troszkę na rabacie.
Czy akanta mam okryć?



Kilka dalii

[JAKUCH]

Beatko cudne te wszystkie dalie .Skimmie są cudne szkoda ,ze już nie mam miejsca, a ta którą miałam variegatową nie nadawała się na nasze zimy i padła po mimo okrycia

[Iwonka1]

Akantem nie musisz się zajmować, na pewno poradzi sobie sam. Ja go nie przykrywam, a przecież u mnie jest zimniej niż u Ciebie
Mój ogród zima śpi i dlatego nie sprowadzam sobie żadnych roślin zdobiących go zimą. Ale jak ma się ogród przed przysłowiowym nosem, to można sobie dogadzać
Miłego tygodnia

[PaulaF-Z]

Beatko,

widzę ładnie przygotowane miejsce na domek narzędziowy i fotki dalii. Cały czas ładnie kwitną. Moje też, a chciałam już powoli wykopać. Zapowiadają na razie ładną pogodę, wiec niech pocieszą jeszcze oko.

[Beaby]

No właśnie, Jadziu - dalie wcale nie chcą iść spać
Skimmia jest śliczna, ja ją mam wciąż małą - bardzo powoli rośnie. Ale zimą jest dobrze widoczna w ogrodzie z tymi swoimi czerwonymi koralikami. Nawet nie wiedziłam, że występuje w odmianie variegata.


Iwonko, no to fajnie z tym akantem, W takim razie go sobie tylko zaznaczę gdzie jest.
Zdecydowanie to jest inaczej jak się ma ogród daleko od miejsca zamieszkania. Jasne, że nie ma zbytniego sensu wprowadzać roślin, których piękna nie można podziwiać bo się tam nie bywa np zimą. Ale przy domu zimą też niech będzie ładnie A co!
Ale musisz w przyszłym sezonie pobyć troszkę dłużej wieczorem na działce jak zakwitną Ci na biało hortensje - no wieczorem są wręcz niezwykłe!
Wzajemnie - miłego tygodnia! Słoneczka ma być sporo!


Paulinko - deski na domek są już zamówione, mam nadzieję, że do końca listopada się uda wszystko dopiąć. Nie wiem jaki powstanie ten domek, ale mam nadzieję, że będę zadowolona.
W środę popstrykam kolejne fotki daliom, od niedzielii jest czym - to trzeba popróbować i się naumieć Jeszcze ze dwa tygodnie pewnie dalie pobędą u mnie w ogrodzie, patrząc na prognozę pogody. Ale za dwa tygodnie wszystko co trzeba wynoszę już na ganek i basta.
Poszukam dzisiaj nazwy tej strzępiastej chryzantemy, powiinam do niej niebawem dotrzeć.






Penstemon

[Beaby]

Paula - to może być chryzantema Ecru
Przejrzyj sobie te kolejne stronki wątku Jadzinego - nie dziwota, że się zakochałam w chryzantemach jak się widzi tak cudnie kwitnące i kolorowe.
viewtopic.php?f=2&t=85638&start=168
Miłej lektury

[JAKUCH]

Beatko to już nowe fotki czy stare???? Pogoda dzisiaj dopisała ,więc spotkanko było w Bytomiu . W ogródku też popracowałam, a jakże wywaliłam mnóstwo odrostów tojeści orzęsionej Firecracker .Boszzzzz jak ta poszła rozłogami dobrze ,że fajnie się te odrosty usuwało razem z miętowymi odrostami. Musiałam na nowo ją zadoniczkować, przesadziłam na nowe miejsce słoneczniczek szorstki Loraine sunshine, bo tam gdzie go posadziłam był wiecznie zasłonięty a to taki cudny słonecznik.Pozbierałam rozrzucone po rabacie odrosty Czechowsky i chyba wiosna pójdą w inne miejsce bardziej reprezentacyjne .Jednym słowem robota poszła do przodu Fajna kompozycja astrów i rudbekii lubię takie kontrasty, a ta piękność szaleje nie z tej ziemi