Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
dalisbea
Brak składników, niedożywienie, masz żółte liście i zielone nerwy
Brak składników, niedożywienie, masz żółte liście i zielone nerwy
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Gieniu, też by pasowało pod warunkiem, że widzisz typową plamkę czyli szarą lub szarobrunatną otoczoną ciemniejszą obwódką.
Pamiętaj też, że septorioza przenosi się też na pędy i działki kielicha.
Gdybyśmy jednak poszli tropem żerowania jakiegoś szkodnika, to objawy byłyby tylko na liściach. Może to jakiś wciornastek, albo inne draństwo.
Pamiętaj też, że septorioza przenosi się też na pędy i działki kielicha.
Gdybyśmy jednak poszli tropem żerowania jakiegoś szkodnika, to objawy byłyby tylko na liściach. Może to jakiś wciornastek, albo inne draństwo.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8050
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Najgorszym tutaj szkodnikiem na pomidorach jest gasienica fruczaka gołąbka, zdarzają się tez małe gąsienice wgryzając się w owoce, siadają tez na pomidorach, dziwne fruwające i koncertujące całymi dniami na drzewach jakieś koniki polne. Fruczaka zatluklam opryskiwaczem, zaplątał się w drobna siateczkę i strasznie furczał, gąsienic, póki co, nie ma. Z tego co syn mi przetłumaczył, to jest to choroba grzybowa, odglebowa, postępuje szybko od dołu krzaczka do góry , coś tam jeszcze pisali o potassium carbonate i o miedzianie.
Widziałam na łodygach pare kropeczek, na kwiatkach nie przyuwazylam. W notatkach o topsinie znalazłam informacje, ze działa tez na septorioze. Wyciągnęłam już opryskiwacz a tu zaczęło grzmieć.
Nagle okazało się, ze pompę do wody ze studni głębinowej diabli wzięli, łapaliśmy deszczówkę chociaż do kibelków. No, ręce opadają, jak nie urok to sr..czka.
Widziałam na łodygach pare kropeczek, na kwiatkach nie przyuwazylam. W notatkach o topsinie znalazłam informacje, ze działa tez na septorioze. Wyciągnęłam już opryskiwacz a tu zaczęło grzmieć.
Nagle okazało się, ze pompę do wody ze studni głębinowej diabli wzięli, łapaliśmy deszczówkę chociaż do kibelków. No, ręce opadają, jak nie urok to sr..czka.

Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Nie ma koncentrycznych pierścieni. Bardziej brunatna plamistość.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2540
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Diagnozy nie postawię ale brunatna plamistość liści to to nie jest .kaLo pisze:Nie ma koncentrycznych pierścieni. Bardziej brunatna plamistość
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Zgadzam się z Chudziakiem. Brunatna plamistość to brunatna plama zarodników otoczona mleczną obwódką, widoczną na spodniej stronie liścia.
Ale też nie umiem podpowiedzieć co to jest.
Ale też nie umiem podpowiedzieć co to jest.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Ten rok jest jakiś wyjątkowy i trudno określić co to tak na prawdę jest. Podobne dziadostwo i u mnie. Na dobrą sprawę nie pasuje do niczego a następne liście żółkną i zasychają. Jutro wstawię fotki. Dzisiaj opryskałem pomidorki Curzate Top (cymoksanil + mankozeb ), ponieważ w starej ulotce Dithane M45 80 WP sprzed 12 lat wyczytałem, że mankozeb w ochronie pomidora miał rejestrację na :antrakozę , alternariozę, zarazę ziemniaka, septoriozę, zgorzel podstawy łodygi i brunatną plamistość . Może to nie jest najnowocześniejszy środek, ale pożyjemy, zobaczymy. Już przestałem się zastanawiać co to za choróbska , a teraz zastanawiam się jaki środek o najszerszym spektrum zastosować.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Ja robie identycznie. Tydzien temu byl Signum, a teraz planuje Topsin. Nie jestem zwolennikiem jednak w ubieglym sezonie boleśnie się przekonałem jakie spustoszenie sieje zaraza ziemniaczana w gruncie. Nastepnie w tunelu dopadla pomidory alternarioza. Ekologia zawiodla. W tym roku jednak pryskam.
Uniwersalny jest jeszcze Amistar.
Uniwersalny jest jeszcze Amistar.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Jeszcze uniwersalniejszy jest Amistar Opti czyli Amistar + Gwarant. Ponadto jest bezpieczniejszy pod osłonami bo nie pali młodych przyrostów.
-
- 500p
- Posty: 651
- Od: 10 kwie 2014, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Hej Olu ja mam to samo. W poprzednim sezonie, gdy zacząłem przygodę z pomidorami też kwiaty mi żółkły, usychały i opadały. W tym roku jest to samo. ZZ nie robi takiego spustoszenia na krzakach jak to choler..two

Pozdrawiam Krzysiek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
To może być oznaką braku jedzonka. Rosnące owoce na niższych gronach zabierają wszystko co korzenie pobiorą i dla nowych zawiązków już nie wystarcza.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 839
- Od: 6 sty 2013, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Witam. Co to może być. Owoce Ausie wczoraj wyglądały zdrowo, zaczęły się zapalać, a dziś znalazłem takie 2 sztuki.


Krzak zdrowy, pozostałe owoce, jeszcze niezapalone również.

Tutaj owoc z grona, gdzie rosły te dwie zgniłe sztuki. Widać, miejsce po ich zerwaniu.

Za dużo wody, upał i zagotowanie, szara pleśń? Owoce są ogromne.
Owoce śmierdzą winem. Pełno w nich muszek innego szkodnika nie znalazłem.


Krzak zdrowy, pozostałe owoce, jeszcze niezapalone również.

Tutaj owoc z grona, gdzie rosły te dwie zgniłe sztuki. Widać, miejsce po ich zerwaniu.

Za dużo wody, upał i zagotowanie, szara pleśń? Owoce są ogromne.
Owoce śmierdzą winem. Pełno w nich muszek innego szkodnika nie znalazłem.
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
-
- 200p
- Posty: 373
- Od: 4 maja 2016, o 18:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Pozdrawiam Ekaterina
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 839
- Od: 6 sty 2013, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Jak zerwiesz dojrzałe owoce to maluchy zaczną rosnąć. Niektórzy usuwają takie siedzące pomidory, ja zostawiam.
Polska moją Ojczyzną. Andrzej