
...tu będzie moje niebo... - Cynthia 2009 cz.1
- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Już po zakupach
Byłam w L.M. i oprócz pistoletu nic nie kupiłam
Żadnych roślinek z mojej listy nie było....niestety
Przylaszczki mają być dopiero koło czerwca,były sasanki ale parę doniczuszek ,takich zdechloczków, po 4,20 o ile dobrze pamiętam.
Taruś to też do końca nie ode mnie zależy , bo mały jeszcze musi być w domu a nie zawsze ma kto z nim zostać...

Byłam w L.M. i oprócz pistoletu nic nie kupiłam

Żadnych roślinek z mojej listy nie było....niestety

Przylaszczki mają być dopiero koło czerwca,były sasanki ale parę doniczuszek ,takich zdechloczków, po 4,20 o ile dobrze pamiętam.
Taruś to też do końca nie ode mnie zależy , bo mały jeszcze musi być w domu a nie zawsze ma kto z nim zostać...

Pozdrawiam słonecznie - Baśka 

Byłam dzisiaj u Tracza w Sosnowcu, miał cztery odmiany. Na Starcie nie było. Jadę jescze do klienta obejrzeć ogród na Retkini to wpadne do Tracza przy Botaniku. Wieczorkiem napiszę Ci czy tam były.Cynthia pisze:Już po zakupach![]()
Byłam w L.M. i oprócz pistoletu nic nie kupiłam![]()
Żadnych roślinek z mojej listy nie było....niestety![]()
Przylaszczki mają być dopiero koło czerwca,były sasanki ale parę doniczuszek ,takich zdechloczków, po 4,20 o ile dobrze pamiętam.
Taruś to też do końca nie ode mnie zależy , bo mały jeszcze musi być w domu a nie zawsze ma kto z nim zostać...
W Botaniku u Tracza była Hepatica nobilis po 5 i 6 zł w p9.
I moje róże http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 74&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Witaj Cyntio. Czytam, że mały znów wiatrówkę podłapał
,z moim było tak samo przez pierwszy rok przedszkola. Zaliczył wszystkie choroby zakaźne wieku dzięcięcego. Wiatrówka, szkarlatyna, różyczka, świnka, nie licząc różnych nieżytów nosogardzieli. Cały pierwszy rok przedszkola chorował. Czuję, że jednak ze żłoba zrezygnujesz. Współczuję, że z tego powodu nie możesz biegać na działkę, ale co się odwlecze to nie uciecze. Oglądaj nasze ogródki, to chociaż żobaczysz kwitnące kwiatuszki. Miłego wieczorku życzę.

Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Witaj Cyntuś, tak to właśnie jest w tych skupiskach dzieciaczków, że maluszki jeszcze takie delikatniutkie organizmy ciągle coś łapią, tak samo miałam za swoją Olą, poszła do przedszkola to ciągle była chora, po półroczu zrezygnowałam i dałam w następnym roku i już było ok, jakoś chyba się uodporniła i nie chorowała.