Podłoże do storczyków
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 17 mar 2014, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2543
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Storczyk Phalaenopsis reanimacja!
Mooonnia, pożółkłe liście to w tym momencie jego najmniejszy problem. Storczyk ma zalany stożek wzrostu- wdała się zgnilizna. Dodatkowo, wydaje mi się, że roślina miała kiedyś pęd idący ze środka (widzę końcówkę po odcięciu). Tak więc roślinka nie ma szans na przeżycie
Prawdopodobnie był źle podlewany.

Prawdopodobnie był źle podlewany.
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2543
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Storczyk Phalaenopsis reanimacja!
P.s.
Jeżeli powstrzymasz proces gnijny, przy dalszej prawidłowej uprawie, masz szansę na powstanie odbicia- nowej rośliny (keik)
Jeżeli powstrzymasz proces gnijny, przy dalszej prawidłowej uprawie, masz szansę na powstanie odbicia- nowej rośliny (keik)
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 17 mar 2014, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Storczyk Phalaenopsis reanimacja!
Tylko jak powstrzymać ten proces gnijny? 

Re: Zgniłe podłoże
obserwuję roślinkę i nadal ma wilgotne korzonki.. No ale nie o tym chcialem powiedziec.. Zauwazylem ze na gornej i dolnej powierzchni liscia pojawily sie malutkie kropelki jakby nektaru, bardzo lepkie i slodkie, co to takiego i czemu się pojawiło?
Emilko na pędzie zostało jedno oczko, napisałaś że nie ma szans żeby wypuścił z pędu ponieważ został obcięty. Tylko z nienaruszonego pędu może wyrosnąć keiki czy coś źle zrozumiałem w Twojej wypowiedzi?
Emilko na pędzie zostało jedno oczko, napisałaś że nie ma szans żeby wypuścił z pędu ponieważ został obcięty. Tylko z nienaruszonego pędu może wyrosnąć keiki czy coś źle zrozumiałem w Twojej wypowiedzi?
Ziemia moim ciałem, woda moją krwią, powietrze oddechem, ogień siłą mą?
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Zgniłe podłoże
Te krople to rosa miodowa(gutacja), roślina wydziela je po to by pozbyć się min. nadmiaru soli mineralnych. Można ją zmyć wacikiem zamoczonym w ciepłej wodzie. W małych ilościach nie jest takie to groźne, to normalne zjawisko. Można spotkać ją na liściach lub pędach kwiatowych.
Co do pędu ucina się nad 2-3 oczkiem, a wydaje mi się że ten twój jest już zasuszony..
Chyba że tak wyszło zdjęcie.
Co do pędu ucina się nad 2-3 oczkiem, a wydaje mi się że ten twój jest już zasuszony..
Chyba że tak wyszło zdjęcie.

"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam
, Emila ?
Pozdrawiam

Re: Zgniłe podłoże
Nie jest zasuszony ten pęd, jest taki wybarwiony na pomarańczowo-czerwono.
A odnośnie gutacji, to należy podjąć jakieś kroki aby roślina nie miała zbyt dużej ilości soli mineralnych? Albo jakoś w przyszłości zapobiegać takim sytuacjom?
jeszcze się zastanawiam czy mogę tego storczyka nawozić czy dać mu czas na aklimatyzację i ogarnięcie się po takim przelaniu?
A odnośnie gutacji, to należy podjąć jakieś kroki aby roślina nie miała zbyt dużej ilości soli mineralnych? Albo jakoś w przyszłości zapobiegać takim sytuacjom?
jeszcze się zastanawiam czy mogę tego storczyka nawozić czy dać mu czas na aklimatyzację i ogarnięcie się po takim przelaniu?
Ziemia moim ciałem, woda moją krwią, powietrze oddechem, ogień siłą mą?
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Zgniłe podłoże
Aha.. Nie miałam takiej sytuacji, że z dolnego oczka wypuszcza. Zazwyczaj jest to 2-3 oczko. Więc na 100% nie powiem na pewno że może, lub nie.
Na temat gutacji już pisałam. Wacik maczany w ciepłej wodzie i ścierasz. Na forum jak i w internecie dużo o tym piszą. Więc na pewno coś znajdziesz na ten temat. Myślę że wydzielania kropli nie da się uniknąć. U mnie niedawno na przedłużonym pędzie pojawiły się te krople, przetarłam pałeczką do uszu moczoną w ciepłej wodzie.
Jeżeli zaś chodzi o nawóz to poleciła bym taki naturalny np. Biohumus. On nie spali korzeni. Ja czasem używam go, a czasem nie. Mam też taki z firmy Agrekol, ale daje co najmniej 1/4 dawki zalecaną przez producenta na 1,5l. wody, (rozrabiam w butelce, po wodzie).
Na temat gutacji już pisałam. Wacik maczany w ciepłej wodzie i ścierasz. Na forum jak i w internecie dużo o tym piszą. Więc na pewno coś znajdziesz na ten temat. Myślę że wydzielania kropli nie da się uniknąć. U mnie niedawno na przedłużonym pędzie pojawiły się te krople, przetarłam pałeczką do uszu moczoną w ciepłej wodzie.
Jeżeli zaś chodzi o nawóz to poleciła bym taki naturalny np. Biohumus. On nie spali korzeni. Ja czasem używam go, a czasem nie. Mam też taki z firmy Agrekol, ale daje co najmniej 1/4 dawki zalecaną przez producenta na 1,5l. wody, (rozrabiam w butelce, po wodzie).

"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam
, Emila ?
Pozdrawiam

Re: Zgniłe podłoże
kropelki mi nie przeszkadzają że są.. nie chodziło mi o pozbywanie się ich tylko zapobieganiem przed ich powstaniem.. myślałem, że to coś złego po prostu
no chyba, że roślina ich nie lubi mieć na sobie to inna sprawa, jeśli tak to będę ścierał
mam też nawóz agrecol, szukałem organicznego po całym mieście, ale znalazłem tylko albo mineralne, albo organiczno-mineralny, właśnie agracolu, więc na ten się zdecydowałem... nie podlewałem go jeszcze niczym, ale dzisiaj to zrobię samą wodą, niech się aklimatyzuje i odsapnie trochę po przelaniu, a później będę nawoził...
Myślę że dużo większe rozcieńczenie niż zaleca producent jest o wiele bezpieczniejsze niż lanie w takim stężeniu jakie jest na opakowaniu.. ja osobiście daję też coś koło 1/4 dawki zalecanej... Bałbym się dać więcej, zwłaszcza, że stosunkowo rzadko nawożę...


mam też nawóz agrecol, szukałem organicznego po całym mieście, ale znalazłem tylko albo mineralne, albo organiczno-mineralny, właśnie agracolu, więc na ten się zdecydowałem... nie podlewałem go jeszcze niczym, ale dzisiaj to zrobię samą wodą, niech się aklimatyzuje i odsapnie trochę po przelaniu, a później będę nawoził...
Myślę że dużo większe rozcieńczenie niż zaleca producent jest o wiele bezpieczniejsze niż lanie w takim stężeniu jakie jest na opakowaniu.. ja osobiście daję też coś koło 1/4 dawki zalecanej... Bałbym się dać więcej, zwłaszcza, że stosunkowo rzadko nawożę...
Ziemia moim ciałem, woda moją krwią, powietrze oddechem, ogień siłą mą?
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Zgniłe podłoże
Czasem roślina wydziela je by zwabić owady, czasem może to być efekt żerowania szkodników(choć nie musi tak być i nie piszę tego by straszyć). Jeżeli roślina wydziela nadmiar rosy, to się ściera po to by żadne patogeny(grzyby) nie wnikały w roślinę. Ja co prawda nie miałam sytuacji, że na liściach, a na pędzie.
Co do podlewania.
Najlepiej wcześnie rano podlewać storczyki, po to by w zakamarkach woda nie stała, a mogła spokojnie wyparować. Dodatkowo wchłaniam nadmiar wody przez papier ręcznikowy.
Co do podlewania.
Najlepiej wcześnie rano podlewać storczyki, po to by w zakamarkach woda nie stała, a mogła spokojnie wyparować. Dodatkowo wchłaniam nadmiar wody przez papier ręcznikowy.

"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam
, Emila ?
Pozdrawiam

Re: Zgniłe podłoże
dziękuję, zaraz biorę się za ścieranie
a rano podlewanie

a rano podlewanie

Ziemia moim ciałem, woda moją krwią, powietrze oddechem, ogień siłą mą?
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Zgniłe podłoże
Dodam jeszcze, że jak roślina wydziela taką rosę, to też może oznaczać że jest jej po prostu dobrze. Dla przykładu dam storczyka mojego brata. Pięknie mu kwitł przez 2-3 lata, a czasami na pędach pojawiła się rosa. Storczykowi nic się nie działo w tym stanie, wręcz obsypany był kwiatuszkami. Brat specjalnie o niego nie dbał.
Drugie kwitnienie, a tak wyglądał;

Po tym jak mama zaczęła go dopieszczać, zgniły mu prawie wszystkie korzonki. W tej chwili wypuszcza listek, za listkiem.
Więc podsumowując, praktyka i nauka na własnych błędach uczą człowieka.

Drugie kwitnienie, a tak wyglądał;

Po tym jak mama zaczęła go dopieszczać, zgniły mu prawie wszystkie korzonki. W tej chwili wypuszcza listek, za listkiem.
Więc podsumowując, praktyka i nauka na własnych błędach uczą człowieka.

"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam
, Emila ?
Pozdrawiam

Re: Zgniłe podłoże
wow, no piękny storczyk, miło popatrzeć
ja chyba nie mam aż takiego wyczucia w pielęgnacji, no ale cieszę się z każdego, najdrobniejszego sukcesiku w pielęgnacji moich roślinek
Najbardziej nie mogę wyczuć podlewania... Czytałem gdzieś że należy podlać dopiero gdy wyschną wszystkie kropelki na wewnętrznej stronie doniczki.. Czasem się tego trzymam, ale to dla mnie trochę dziwne... Wiem, że korzenie powietrzne pobierają wilgoć z powietrza, ale te podziemne chyba tylko z podłoża... więc gdy pojawiają się kropelki na doniczce to znaczy że powietrze jest nasycone parą wodną która skrapla się na najchłodniejszym napotkanym elemencie, czyli doniczce (wszak jest przezroczysta i się najsłabiej nagrzewa, w przeciwieństwie do ciemniejszego podłoża i korzeni), a więc nie skrapla się na korzeniach, a co za tym idzie nie mogą się nawilżyć... (no chyba że pobierają, tak jak korzenie powietrzne, parę wodną z powietrza, czego nie jestem pewien).. To tak z termodynamicznego punktu widzenia, co mówi Wasze doświadczenie w podlewaniu?
Dla mnie czekanie aż znikną kropelki to trochę długo i często wydaje się że "przydałoby" się podlać wcześniej i czasem tak robię, a czasem jednak czekam, w myśl zasady że storczyka czasem lepiej podsuszyć niż przelać...

ja chyba nie mam aż takiego wyczucia w pielęgnacji, no ale cieszę się z każdego, najdrobniejszego sukcesiku w pielęgnacji moich roślinek

Najbardziej nie mogę wyczuć podlewania... Czytałem gdzieś że należy podlać dopiero gdy wyschną wszystkie kropelki na wewnętrznej stronie doniczki.. Czasem się tego trzymam, ale to dla mnie trochę dziwne... Wiem, że korzenie powietrzne pobierają wilgoć z powietrza, ale te podziemne chyba tylko z podłoża... więc gdy pojawiają się kropelki na doniczce to znaczy że powietrze jest nasycone parą wodną która skrapla się na najchłodniejszym napotkanym elemencie, czyli doniczce (wszak jest przezroczysta i się najsłabiej nagrzewa, w przeciwieństwie do ciemniejszego podłoża i korzeni), a więc nie skrapla się na korzeniach, a co za tym idzie nie mogą się nawilżyć... (no chyba że pobierają, tak jak korzenie powietrzne, parę wodną z powietrza, czego nie jestem pewien).. To tak z termodynamicznego punktu widzenia, co mówi Wasze doświadczenie w podlewaniu?
Dla mnie czekanie aż znikną kropelki to trochę długo i często wydaje się że "przydałoby" się podlać wcześniej i czasem tak robię, a czasem jednak czekam, w myśl zasady że storczyka czasem lepiej podsuszyć niż przelać...
Ziemia moim ciałem, woda moją krwią, powietrze oddechem, ogień siłą mą?
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Zgniłe podłoże
Znam co najmniej trzy sposoby sprawdzania wilgotności w doniczce.
1. Można sprawdzać stan podłoża wsadzając palec do doniczki. Jeżeli czujesz że jest wilgotna wstrzymujesz się ok.1-2 dni.
2. Drewniany patyczek delikatnie wciskasz w doniczkę na ok.3-5cm., tak by nie uszkodzić korzeni. Po 5-10min. wyjmujesz. Jak jest kolor zmieniony znaczy że trzeba się wstrzymać z podlaniem ok.1-2dni.
3. Kolor korzeni jest szarozielony(staja się podobne do powietrznych, jednak są jasno-zielone po białe), a na doniczce nie pojawiają się duże krople wody.
Oczywiście korzeni nie powinno się często zasuszać. Odstęp od podlewania to jakieś 7-10dni, zima nawet do ok.14dni.
Storczyki też lubią wilgotne powietrze mini.70%. Można to uzyskać poprzez między dwoma różnej wielkości podstawkami dajemy keramzyt. Wlewamy troszkę wody, która nie powinna dotykać doniczki. Korzenie same ja pochwycą, po przez parę wodną.
1. Można sprawdzać stan podłoża wsadzając palec do doniczki. Jeżeli czujesz że jest wilgotna wstrzymujesz się ok.1-2 dni.
2. Drewniany patyczek delikatnie wciskasz w doniczkę na ok.3-5cm., tak by nie uszkodzić korzeni. Po 5-10min. wyjmujesz. Jak jest kolor zmieniony znaczy że trzeba się wstrzymać z podlaniem ok.1-2dni.
3. Kolor korzeni jest szarozielony(staja się podobne do powietrznych, jednak są jasno-zielone po białe), a na doniczce nie pojawiają się duże krople wody.
Oczywiście korzeni nie powinno się często zasuszać. Odstęp od podlewania to jakieś 7-10dni, zima nawet do ok.14dni.
Storczyki też lubią wilgotne powietrze mini.70%. Można to uzyskać poprzez między dwoma różnej wielkości podstawkami dajemy keramzyt. Wlewamy troszkę wody, która nie powinna dotykać doniczki. Korzenie same ja pochwycą, po przez parę wodną.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam
, Emila ?
Pozdrawiam

- michal32524
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 12 sty 2014, o 20:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Storczyk Phalaenopsis reanimacja!
Możesz zasypać węglem drzewnym lub cynamonem ale ni gwarantuje skuteczności u mnie było to samo tylko kupiłem go już z zalanym stożkiem i był przeceniony wiec chciałem spróbować ale nie udało mi się, tak jak kahim uważam że są małe szanse na uratowanie rośliny a jak tam korzenie?