Mój ogród niepokazowy cz. 2
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12662
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Jako choinkowy fanatyk bardzo mocno doceniam zdjęcia choinki i wiszących na niej ozdób. Zwłaszcza szklany ptaszek jest absolutnie niesamowity.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Pięknie dziękuję, Halszko, za życzenia noworoczne i wzajemnie Tobie oraz całej Twojej Rodzince życzę pięknego , zdrowego, obfitego w sukcesy nowego 2023 roku.



Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2760
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Witajcie Kochani w Nowym Roku
Pogoda zaczęła się zmieniać,ochłodziło się mocno, za oknem mocno wieje i kropi deszcz. Dziś w południe zachęcona słoneczkiem wyszłam z wnusią do ogrodu, ale czym prędzej wróciłam wypłoszona zimnym przenikliwym wiatrem.
Udało mi się zrobić tylko kilka fotek.





Loki, dziękuję za uznanie dla szklanego ptaszka, opinia właściciela tak wspaniałej kolekcji ozdób choinkowych jest dla mnie szczególnie miła
Lucynko dziękuję serdecznie, jak by to było miło gdyby te wszystkie nasze dobre słowa i życzenia mogły się ziścić .....

Styczniowy pierwiosnek

Pogoda zaczęła się zmieniać,ochłodziło się mocno, za oknem mocno wieje i kropi deszcz. Dziś w południe zachęcona słoneczkiem wyszłam z wnusią do ogrodu, ale czym prędzej wróciłam wypłoszona zimnym przenikliwym wiatrem.
Udało mi się zrobić tylko kilka fotek.





Loki, dziękuję za uznanie dla szklanego ptaszka, opinia właściciela tak wspaniałej kolekcji ozdób choinkowych jest dla mnie szczególnie miła

Lucynko dziękuję serdecznie, jak by to było miło gdyby te wszystkie nasze dobre słowa i życzenia mogły się ziścić .....



Styczniowy pierwiosnek
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11999
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko choinkę pochwalę,
miałam lenia i tylko zaglądałam.
Ciebie chłód wypędził z ogrodu, a u mnie świeciło słońce i było ponad 10 stopni.
Uściski dla Antosi.
Zdrowia i spokojnego oczekiwania wiosny.


Ciebie chłód wypędził z ogrodu, a u mnie świeciło słońce i było ponad 10 stopni.
Uściski dla Antosi.

Zdrowia i spokojnego oczekiwania wiosny.

- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1729
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Fajnie się ten bluszcz przebarwił z powodu chłodu 
Widzę, że w grudniu śnieg dopisał
u nas śniegu nie było wcale więc miło pooglądać takie obrazki.

Widzę, że w grudniu śnieg dopisał

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko, pierwiosnek niesamowity. W pełnym rozkwicie!
Ja też pofatygowałam się na swoje włości i cieszę się, że to zrobiłam,
uspokoiłam bowiem głowę i już nie muszę martwić się o ewentualną wczesną wegetację.
Moje roślinki śpią twardym snem
, nic z ziemi nie wyszło, brak jakichkolwiek oznak wegetacji i tylko martwi mnie nadmiar wody.
Ziemia nasączona jak gąbka, a jeszcze pada i pada.
Pozdrawiam cieplutko.
Buziaczki dla Tosi.


Ja też pofatygowałam się na swoje włości i cieszę się, że to zrobiłam,




Pozdrawiam cieplutko.

Buziaczki dla Tosi.


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1148
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Witaj Halinko
życzę zdrówka w tym nowym roku .I cudownych zakupów
które już odrobinę
widziałam
Czekam na wiosnę u Ciebie ,będzie piękna i powolutku jakby ją już czuć
Serdecznie pozdrawiam

które już odrobinę


Czekam na wiosnę u Ciebie ,będzie piękna i powolutku jakby ją już czuć

Serdecznie pozdrawiam

- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2760
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Dziękuję Kochani za odwiedzinki 
Dziwną mamy zimę, deszcz i dodatnia temperatura w styczniu nie wróży nic dobrego. Co prawda zapowiadają powrót śniegu i mrozu, ale na razie tego nie widać.
Soniu, dziękuję za życzenia, które z serca odwzajemniam
Antosia wyściskana
Ty również swoje wnuczęta wycałuj i uściskaj
Ja też często zaglądam lecz nie piszę, więc to chyba norma
Karolu, dzięki, teraz nie bardzo jest co fotografować to i przebarwiony bluszcz przyciąga uwagę
Śnieg nie dość, że malowniczo wygląda to i potrzebny jest ogrodom więc życzę Ci aby wkrótce i u Ciebie zawitał
Lucynko, u mnie też cebulki śpią pod ziemią tylko ten pierwiosnek taki wyrywny
Ale przy tych dodatnich temperaturach to nie wiadomo jak będzie
Antosia dziękuje i też przesyła buziaczki
Bogusiu
Dziękuję pięknie za życzenia, również Tobie życzę samego dobra w nowym roku, przede wszystkim zdrowia
Nie wiem u kogo widziałaś zakupy, ale ja jeszcze nic nie kupowałam
myślę, że to jeszcze trochę za wcześnie, chyba, że chodziłoby o przedsprzedaż jakichś chodliwych sadzonek to można, choć i tych jeszcze nie szukałam.
Kolejne zeszłoroczne maluszki zakwitają


Leniwy grudnik też się wreszcie namyślił

Pozdrawiam cieplutko, miłego weekendu Wam życzę

Dziwną mamy zimę, deszcz i dodatnia temperatura w styczniu nie wróży nic dobrego. Co prawda zapowiadają powrót śniegu i mrozu, ale na razie tego nie widać.
Soniu, dziękuję za życzenia, które z serca odwzajemniam




Ja też często zaglądam lecz nie piszę, więc to chyba norma

Karolu, dzięki, teraz nie bardzo jest co fotografować to i przebarwiony bluszcz przyciąga uwagę

Śnieg nie dość, że malowniczo wygląda to i potrzebny jest ogrodom więc życzę Ci aby wkrótce i u Ciebie zawitał

Lucynko, u mnie też cebulki śpią pod ziemią tylko ten pierwiosnek taki wyrywny

Ale przy tych dodatnich temperaturach to nie wiadomo jak będzie

Antosia dziękuje i też przesyła buziaczki

Bogusiu

Dziękuję pięknie za życzenia, również Tobie życzę samego dobra w nowym roku, przede wszystkim zdrowia

Nie wiem u kogo widziałaś zakupy, ale ja jeszcze nic nie kupowałam

Kolejne zeszłoroczne maluszki zakwitają


Leniwy grudnik też się wreszcie namyślił


Pozdrawiam cieplutko, miłego weekendu Wam życzę

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16257
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Na parapetach już wiosennie i to mnie jakby tak bardzo nie dziwi, ale ten różowy pierwiosnek mieszkający w gruncie to już naprawdę dziw natury. Prymulkom nie straszne są niskie temperatury, ale żeby aż tak 

- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Witaj Halszko
i ja zawitałam do Twojego ogrodu. Ależ u Ciebie się dzieje
byłam na "zeszłym sezonie"w ogródku na spacerku ... Kochana, ile roślinek cudnych, pachnących, kolorowych jest u Ciebie !! szok ! Kolekcja host wspaniała,moje ulubione irysy
Czytam, że z piwoniami radość była wielka, też takiego uczucia chciałbym doczekać. Chociaż u mnie parę kwitło, ale zaraz marniały i tyle je widziałam. Na jesieni zeszłego roku przesadziłam w inne miejsce, zobaczmy jak się zadomowią. To bedzie ich 3 miejsce. Wiem , że tego nie lubią, ale nie było innego wyjścia.
Halszko, żurawki masz prześlicznie, ja w ubiegłych latach miałam same porażki z tymi roslinkami. Teraz wsadziłam 3 szt, mam nadzieję, że zimę przetrwają i na wiosnę ruszą z kopyta. Dałam im lepszej ziemi, poprzednie chyba były wyjałowione i dlatego padły...
Halszko, chyba masz duży ogród, bo różności w nim wiele
I teraz już w tym roku pierwiosnek kwitnie
niesamowity, zaczarowany masz ogród. Podziwiam i chylę czoła przed wkładem pracy
Pozdrawiam serdecznie i dużo słonka życzę



Halszko, żurawki masz prześlicznie, ja w ubiegłych latach miałam same porażki z tymi roslinkami. Teraz wsadziłam 3 szt, mam nadzieję, że zimę przetrwają i na wiosnę ruszą z kopyta. Dałam im lepszej ziemi, poprzednie chyba były wyjałowione i dlatego padły...

Halszko, chyba masz duży ogród, bo różności w nim wiele



Pozdrawiam serdecznie i dużo słonka życzę

wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1148
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halinko a pewnie że widziałam
U innej Halinki
Ot refleks mój .
Ale czekam na Twoje

U innej Halinki

Ot refleks mój .
Ale czekam na Twoje

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko, u Ciebie to chociaż na parapetach kolorowo.
Ślicznie kwitną fiołki afrykańskie,
a nawet spóźniony ociupinkę grudnik cieszy bielą swoich słodkich kwiatuszków.
U mnie tylko zielono na parapecie - jednym, po którym Misia nie łazi.
Pogoda paskudna, ciemno i deszczowo.
Coś mało słoneczka tej zimy. Czyżby zbierało siły na wiosenne upały?
Pozdrawiam cieplutko.

Ślicznie kwitną fiołki afrykańskie,


U mnie tylko zielono na parapecie - jednym, po którym Misia nie łazi.

Pogoda paskudna, ciemno i deszczowo.


Pozdrawiam cieplutko.

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1896
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko
Też składam Tobie i Twojej rodzinie życzenia aby Nowy Rok był lepszy od starego.
Choinka piękna i u mnie też stoi włącznie do 1 lutego bo potem Matki Boskiej Gromnicznej.
Fiołeczki i grudnik
Też składam Tobie i Twojej rodzinie życzenia aby Nowy Rok był lepszy od starego.
Choinka piękna i u mnie też stoi włącznie do 1 lutego bo potem Matki Boskiej Gromnicznej.
Fiołeczki i grudnik

- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2760
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Drodzy goście, jakiś okropny forumowy leń mnie dopadł
Zupełnie się zaniedbałam, rzadko zaglądam, nic nie piszę
Brakuje mi energii, jasnego nieba, słońca
Żeby choć śnieg rozjaśnił te ponure widoki
Niestety poleżał 3 dni i stopniał.
Temperatura wprawdzie -1⁰ ale odczuwa się ziąb jakby było parę stopni mniej.
Wandziu, ten pierwiosnek ma miejscówkę pod południową ścianą domu, może dlatego tak się pośpieszył
Asiu, cieszę się bardzo z Twoich odwiedzin w moim wątku
Tyle pochwał i ciepłych słów przyjemnie mnie pogłaskało po serduchu
Ta mnogość i różnorodność roślin wynika chyba z mojej natury chomika, ciągle mi coś wpada w oko i nie bacząc na brak miejsca upycham nowe nabytki wśród tych zadomowionych, tworząc coraz większy busz
Z żurawkami u mnie też różnie bywa, niektóre rosną wolno, tworząc zgrabną kępkę przez kilka sezonów, inne przyrastają szybko, ale też szybko się starzeją i wymagają częstego odmładzania. Kiedyś, na początku mojej przygody z żurawkami zamiast odmłodzić wyrośnięty rozcapierzony krzaczek, to go po prostu wyrzuciłam
bo wyglądał coraz gorzej 
Asiu, zapraszam do kolejnych odwiedzin, sama też zajrzałam do Twojego ślicznego ogródka, jednak nic jeszcze nie napisałam, ale obiecuję poprawę
Bogusiu, nie wiem czy się doczekasz na moje zakupy, bo ja jak zwykle obiecuję sobie już nic nowego nie kupować
Lucynko
Grudnik miał tylko kilka kwiatków i już po nich nie ma śladu, ale to go uratowało przed wyrzuceniem
bo taki miałam zamiar. Gdzieś przeczytałam, że grudniki potrzebują okresu przechłodzenia i krótkiego dnia (a właściwie krótkiej ekspozycji na światło, również sztuczne), żeby zakwitły. Ale wyczytałam to dopiero pod koniec listopada, a do tej pory przebywał w pokoju, gdzie wiadomo, jest ciepło i całe wieczory świeci się światło, a że ja jestem nocny marek to te wieczory są bardzo dłuuugie
Wyniosłam go do ganku, gdzie jest o wiele chłodniej i światło zapalane jest sporadycznie. I rzeczywiście pojawilo się kilka pączków, wtedy wrócił na swoje miejsce do pokoju.
W tym roku spróbuję ten zabieg wykonać wcześniej.
Też mocno doskwiera mi brak słońca, czekam na jakieś przejaśnienia, ale na razie ich nie widać na horyzoncie
Ewuniu, dziękuję za życzenia
Niestety moja choinka nie doczekała do święta Ofiarowania Pańskiego. Musiałam ja rozebrać, bo choć się nie sypała, to zeschnięte gałązki smętnie obwisały i nie była już żadną ozdobą.
Dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa, życzę wszystkim choć trochę słońca i jasnego nieba
Tak było jeszcze parę dni temu.




Tak jest teraz.

A tak będzie już wkrótce








Zupełnie się zaniedbałam, rzadko zaglądam, nic nie piszę


Żeby choć śnieg rozjaśnił te ponure widoki

Temperatura wprawdzie -1⁰ ale odczuwa się ziąb jakby było parę stopni mniej.
Wandziu, ten pierwiosnek ma miejscówkę pod południową ścianą domu, może dlatego tak się pośpieszył

Asiu, cieszę się bardzo z Twoich odwiedzin w moim wątku



Z żurawkami u mnie też różnie bywa, niektóre rosną wolno, tworząc zgrabną kępkę przez kilka sezonów, inne przyrastają szybko, ale też szybko się starzeją i wymagają częstego odmładzania. Kiedyś, na początku mojej przygody z żurawkami zamiast odmłodzić wyrośnięty rozcapierzony krzaczek, to go po prostu wyrzuciłam


Asiu, zapraszam do kolejnych odwiedzin, sama też zajrzałam do Twojego ślicznego ogródka, jednak nic jeszcze nie napisałam, ale obiecuję poprawę

Bogusiu, nie wiem czy się doczekasz na moje zakupy, bo ja jak zwykle obiecuję sobie już nic nowego nie kupować


Lucynko
Grudnik miał tylko kilka kwiatków i już po nich nie ma śladu, ale to go uratowało przed wyrzuceniem


W tym roku spróbuję ten zabieg wykonać wcześniej.
Też mocno doskwiera mi brak słońca, czekam na jakieś przejaśnienia, ale na razie ich nie widać na horyzoncie

Ewuniu, dziękuję za życzenia

Niestety moja choinka nie doczekała do święta Ofiarowania Pańskiego. Musiałam ja rozebrać, bo choć się nie sypała, to zeschnięte gałązki smętnie obwisały i nie była już żadną ozdobą.
Dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa, życzę wszystkim choć trochę słońca i jasnego nieba

Tak było jeszcze parę dni temu.




Tak jest teraz.

A tak będzie już wkrótce









- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3197
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko, przez chwilę, zanim doczytałam, że to wspomnienia, byłam w szoku, jak pięknie u Ciebie już kwitną wiosenne kwiatuszki
.
Oby Twoje słowa okazały się prorocze i takie widoki wkrótce zechcą cieszyć w ogrodach
.
Zimowe widoki ogrodu okrytego puszystym śniegiem, bajeczne
Szkoda tylko, że nie został dłużej, żeby nasze roślinki mogły spać spokojnie pod pierzynką i grzecznie czekać na konkretną wiosnę, zamiast marznąć w nosy
.
Jedyna korzyść z braku śniegu, to łatwiejsze pchanie wózka na spacerkach z wnusią

Oby Twoje słowa okazały się prorocze i takie widoki wkrótce zechcą cieszyć w ogrodach

Zimowe widoki ogrodu okrytego puszystym śniegiem, bajeczne


Jedyna korzyść z braku śniegu, to łatwiejsze pchanie wózka na spacerkach z wnusią

Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3