Mój ogródek - kogra - 2cz. 2008r
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Ariel - a już myślałam, że też masz. Ale i tak wszystkie psiaki są kochane i oryginalne dla każdego z nas. Zresztą jakże smutno byłoby bez nich.
Było już różano to teraz na liliowo. Bo sezon w pełni. A te wspaniałe kwiaty godne są podziwiania.



Było już różano to teraz na liliowo. Bo sezon w pełni. A te wspaniałe kwiaty godne są podziwiania.















Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska



Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Grażynko, zapytam tylko czy każdego roku przesadzasz lilie do nowej ziemi?
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Grażynko - piękne masz lilie.
Ja sobie je odpuszczam, bo za dużo z nimi zachodu, tak więc będę je podziwiać tylko u Was.
Świetną masz tę jamniczkę!
Mój goldenek uwielbia taplać się w wodzie, ale do pływania
za żadne skarby świata go nie namówimy!!!
Pięknie wygląda tafla wody z kwiatami.
Ja sobie je odpuszczam, bo za dużo z nimi zachodu, tak więc będę je podziwiać tylko u Was.
Świetną masz tę jamniczkę!

za żadne skarby świata go nie namówimy!!!


Pięknie wygląda tafla wody z kwiatami.
Pozdrawiam serdecznie
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Krysiu w tym roku po raz pierwszy rosną w wiaderkach. Te, które w poprzednich latach miałam w dużych pojemnikach, były tam przez 3 lata i w czwartym je przesadzałam. Namnożyło się ich sporo, ale jeszcze nie zakwitły, więc dopiero może w przyszłym roku coś pokażą. Może będą zmutowane a może nie - to się dopiero okaże. Na razie idzie dobrze, więc chyba tak zostawię i niczego nie będę zmieniać.
Oczywiście te cebulki kupione w tym roku w przyszłym zakwitną pewno mniej obficie, ale ważne że kwiecia będzie trochę i zapachu również.
Wisienko -masz rację. Z liliami trochę jest pracy, ale uwielbiam je i ich zapach, więc staram się eksperymentować i ograniczać pracę z nimi. Stąd pomysł z wiaderkami, żeby wygodniej było znosić do szklarni i do piwnicy zależnie od odmiany. A w wiaderkach niech sobie siedzą przez kilka lat, to i mniej zachodu z nimi będzie.

Oczywiście te cebulki kupione w tym roku w przyszłym zakwitną pewno mniej obficie, ale ważne że kwiecia będzie trochę i zapachu również.
Wisienko -masz rację. Z liliami trochę jest pracy, ale uwielbiam je i ich zapach, więc staram się eksperymentować i ograniczać pracę z nimi. Stąd pomysł z wiaderkami, żeby wygodniej było znosić do szklarni i do piwnicy zależnie od odmiany. A w wiaderkach niech sobie siedzą przez kilka lat, to i mniej zachodu z nimi będzie.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Hanuś - ta lilia to Aphrodite, azjatka i jest na prawdę piękna.Ma sztywne łodygi jak inne azjatki i jak one nie pachnie.
Żółtaczka to istotnie Fata Morgana.Półpełna i ta ma lekki zapach.
Białobordo w ciapki to Pixels White.
Pomarańczowo bordo w ciapki to Pixels Orange.
Reszty niestety nie znam
, bo kupione na targu jako lilia azjatycka lub orientalna.
Wisienko - może kiedyś sama się na nie zdecydujesz. Niektóre azjatki wprawdzie nie pachną, ale zimują w gruncie bez problemu, więc pewno się na nie kiedyś skusisz.

Żółtaczka to istotnie Fata Morgana.Półpełna i ta ma lekki zapach.
Białobordo w ciapki to Pixels White.
Pomarańczowo bordo w ciapki to Pixels Orange.
Reszty niestety nie znam

Wisienko - może kiedyś sama się na nie zdecydujesz. Niektóre azjatki wprawdzie nie pachną, ale zimują w gruncie bez problemu, więc pewno się na nie kiedyś skusisz.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Bożenko ta funkia nazywa się Francis Williams / jeśli chodzi Ci o tę na ostatniej fotce /. To moja ulubiona, zwłaszcza, że jej kwiaty silno pachną. Jej łodygi kwiatowe są sztywne i nie wykładają się nawet w deszczu. Liście też są stosunkowo twarde i ślimaki zjadają ją jako ostatnią jeśli mają inną do wyboru.
Teraz wygląda tak.



Teraz wygląda tak.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Wisienko - ja przechowuję go w zimnej piwnicy. Wtedy wytrzymuje do lata następnego roku a nawet dłużej. Ale zbyt długo przechowywany traci na wartościach zdrowotnych, gdyż nie jest konserwowany chemicznie. Smakowo wytrzyma nawet 2 lata , ale nie ma sensu tak długo go trzymać.
W zbyt wysokiej temperaturze może sfermentować. Wtedy po otwarciu bardzo mocno się pieni.
Normalnie jednak może tworzyć po otwarciu coś w rodzaju pianki i "psyknąć" w trakcie otwierania, ale nie powinien wykipieć i mocno się pienić. "Psyknięcie"i drobna pianka, która znika jest normalnym objawem a nie symptomem skiśnięcia.
Najlepsza temp. do przechowywania, to około 10 stopni.
W zbyt wysokiej temperaturze może sfermentować. Wtedy po otwarciu bardzo mocno się pieni.
Normalnie jednak może tworzyć po otwarciu coś w rodzaju pianki i "psyknąć" w trakcie otwierania, ale nie powinien wykipieć i mocno się pienić. "Psyknięcie"i drobna pianka, która znika jest normalnym objawem a nie symptomem skiśnięcia.
Najlepsza temp. do przechowywania, to około 10 stopni.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1004
- Od: 16 maja 2007, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pdk
Urocze zwierzaczki Grażynko
Od lili nie mogę oczu oderwać , są takie , że brak mi słów ....
A czy u Ciebie "pod" liliami coś rośnie ? Zastanawiam się nad rabatą z lili , ale czy po ich przekwitnięciu nie zrobi się łyso ? Jak myślisz ?

Od lili nie mogę oczu oderwać , są takie , że brak mi słów ....
A czy u Ciebie "pod" liliami coś rośnie ? Zastanawiam się nad rabatą z lili , ale czy po ich przekwitnięciu nie zrobi się łyso ? Jak myślisz ?
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Moje ogródkowe kwiatki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Basieńko to Ty jeszcze nie śpisz o tej porze ?
Ależ z Ciebie pracuś
, niczym krasnoludek ciągle czuwasz nad forumkami
A tak poważnie to jeśli chodzi o lilie to mam je w wiaderkach i rozstawiam tam, gdzie mam łyso po cebulowych. Na zimę nie muszę wykopywać tylko zanieść do szklarni lub piwnicy. Zaraz wkleję jeszcze jedną sesję zdjęciową.
Lilie pięknie się robią na skalniakach, bo zawsze pod nimi są o wiele niższe rozchodniki. Pięknie też wyglądają w zakątkach z krzewami i iglakami, dodając kontrastu.
Wszystko zależy od inwencji twórczej. Ja będę je też mieć na balkonie, który obecnie zadaszam i obudowuję, aby moć cieszyć się nimi w lecie i póżną jesienią. Jak sprawdzą się moje plany, zobaczymy w przyszłym roku.
Na razie pracy jest huk, bo zbyt dużo dzieje się jednocześnie, ale już nie mogę doczekać się końca prac.
Potem będę tylko odpoczywać i wąchać, wąchać, i rozkoszować się widokiem cudnych kwiatów. Mam nadzieję.

Ależ z Ciebie pracuś




A tak poważnie to jeśli chodzi o lilie to mam je w wiaderkach i rozstawiam tam, gdzie mam łyso po cebulowych. Na zimę nie muszę wykopywać tylko zanieść do szklarni lub piwnicy. Zaraz wkleję jeszcze jedną sesję zdjęciową.

Lilie pięknie się robią na skalniakach, bo zawsze pod nimi są o wiele niższe rozchodniki. Pięknie też wyglądają w zakątkach z krzewami i iglakami, dodając kontrastu.
Wszystko zależy od inwencji twórczej. Ja będę je też mieć na balkonie, który obecnie zadaszam i obudowuję, aby moć cieszyć się nimi w lecie i póżną jesienią. Jak sprawdzą się moje plany, zobaczymy w przyszłym roku.


Potem będę tylko odpoczywać i wąchać, wąchać, i rozkoszować się widokiem cudnych kwiatów. Mam nadzieję.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki