Mariolu, mam w szufladzie te same nasionka lewkonii Czy masz jakiś specjalny sposób na sianie i traktowanie siewek? Czy robisz to tak po prostu, a one same rosną?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Nalewko nie wiem jak Mariola wysiewa lewkonie, ale ja jak tylko zrobi się trochę cieplej i można robić na ogrodzie, to stawiam tunelik okryty włókniną.
W tym tunelu wysiewam większość roślin jednorocznych, między innymi lewkonię, później po "zimnej Zośce" rozsadzam na miejsca stałe.
Yaro- jeśli chcesz to się podzielę nasionkami. Roślinek nie zamierzam wysyłać , bo to kłopot- ja nigdy nie wysyłałam- a z tego co tu czytam, to wcale nie jest proste./ Nasionkami się podzielę chętnie, ale nie proście o rośliny... /
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
lila31 pisze:Nalewko nie wiem jak Mariola wysiewa lewkonie, ale ja jak tylko zrobi się trochę cieplej i można robić na ogrodzie, to stawiam tunelik okryty włókniną.
W tym tunelu wysiewam większość roślin jednorocznych, między innymi lewkonię, później po "zimnej Zośce" rozsadzam na miejsca stałe.
Lilu moje lewkonie już wysiane na parapecie okiennym stoją.
Drugą część wysieję do tunelu foliowego wysokiego w marcu/kwietniu zależy jaka będzie pogoda.
Lilu a co tu kompletować
Ziemia stała we wiaderkach na balkonie a kubeczki po maśle roślinnym dawno przygotowane były i czekały cierpliwie w szafie :P :P :P
Nela pisze:Ja na pierwszym miejscu wśród jednorocznych stawiam cynie- piękne w palecie barw, pojedyncze , półpełne, pełne. Kupiłam nawet nasiona pstrokatych. Odporne na deszcz/ tzn. że deszcze nie wyrządzają im szkody
Czy cynie to wysiewać do gruntu od razu czy do skrzynek i potem wysadzić ??
Ja sieję w doniczki- potem wybieram dorodniejsze roślinki i pikuję do pojedynczych malutkich doniczek. A do gruntu/czy donic, skrzynek/ już ładnie wyrośnięte- z ziemią w korzeniach...
Kupiłam dużo różnych nasion- ale nie wszystko z torebek będę wysiewać- zostawię część na drugi rok.
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
-wisnia- pisze:...Czy cynie to wysiewać do gruntu od razu czy do skrzynek i potem wysadzić ??
Można i tak i tak. Ja wysiewam bezpośrednio do gruntu. Te, które rosną zbyt gęsto przerywam i sadzę w innych miejscach. Wszystkie kwitną pięknie i długo.
Też co roku wysiewam do gruntu i potem przerywam i dosadzam
w inne miejsca. Kwitną obficie i cieszą oko prawie do przymrozków.
A jeszcze z bocznych gałązek, obcinam do wazonu i zauważyłam,
że to je pobudza do lepszego rozrastania. Pierwszy, największy
kwiat, zostawiam dla pobrania nasion.