Koza - Ulka dzięki za te owocne życzenia i niech się spełnią.
Twoje maślaczki i kozaczki to mało ? Blisko do lasu i to spacerkiem, raniutko po rosie - ale Ty to masz życie - ekstra !Też bym tak chciała, ale musi mi wystarczyć miasto i ewentualnie wyjazdy w góry.
Co do róż, to ja najpierw wsadzam krzaczki do donicy w dobrą ziemię, a jak się przyjmie i zacznie rosnąć, to wtedy dopiero wsadzam w ziemię z dodatkiem kompostu. Praktycznie nie zasilam, jedynie jesienią lekko potasem, żeby w następnym roku obficie kwitły i lepiej przezimowały. Praktycznie nie przycinam, tylko usuwam przekwitnięte stopki a słabe pędy skracam o połowę. To wszystko.
Izo - ta żółta to Gold Fasade. Pachnie jak nie wiem co na odległość kilku metrów. To najwdzięczniejsza róża w moim ogrodzie. Jest też kilka mniej pachnących, ale za to równie pięknych. No i kilka co nie pachną, ale są oryginalne.
Skoro urosły mi już kanie, to postanowiłam im pomóc i wzmocnić grzybnię jeszcze bardziej. Co z tego wyjdzie , to się okaże. Może będą prawdziwki.....?
Haneczko - wyczytałam, że aby grzyby urosły, to potrzebne jest odpowiednie drzewo - choćby w doniczce. I przyznam, że ktoś już na tym forum to pokazał. Wtedy nie wierzyłam a teraz spróbuję sama poeksperymentować. Ja też próbowałam wiele razy posadzić grzyby z kępką ziemi, ale nic mi z tego nie wychodziło. Aż w zeszłym roku pojawiły się same kanie. Nigdy przedtem ich nie próbowałam "sadzić" i po prostu były. Nie ściółkowałam też korą moich różaneczników, jedynie kompostem z ogrodu.
Zatem zobaczę, co pojawi się w tym roku, tym bardziej, że teraz zamierzam to miejsce pod świerkami podlewać.
Elżuniu - mam nadzieję, że już w tym roku.
Na pierwszych postach jest jaśmin i czosnek zwisły a w drugich róża Gold Fasade. Kalikarpa już szykuje się do kwitnienia i muszę przyznać, że w donicy rośnie całkiem dobrze. Można zatem śmiało mieć ją na balkonie czy tarasie.
Jesienią będzie miała cudowne, fioletowe bąbelki.
Liluś - zastrzeliłaś mnie, bo nie wiem, ale będzie z kilkanaście. A kilka aklimatyzuje się w donicach i czeka na wysadzenie do gruntu. Ta łososiowa ma dopiero trzy lata i już dwa metry wzrostu. Sama nie wiem co jej tak służy, bo rośnie jak na drożdżach. W tym roku zrobiła już mnóstwo kwiatów - chyba z 30.