Mój ogródek - kogra - 2cz. 2008r

[kogra]

Empuza - Agnieszko miło, że wpadłaś.
Cieszę się, że tak bardzo Ci się podoba ten busz, który w tej chwili zaczyna być dżunglowaty. Gubią mi się w nim narzędzia i za nic nie mogę znależć. Co rusz to coś mi gdzieś w tym buszu znika. A to sekator, a to łopatka, a to jeszcze coś innego. Do wiosny może znajdę.
Częstuj się częstuj - dla wszystkich wystarczy owoców i pomidorków.

Izo - brzmi znajomo....? U mnie to normalka. Stale coś chcę poprawić, ulepszyć, ale nie zawsze udaje się na 100%. Cholerka - jakoś nie mogę dorosnąć i przestać wydziwiać jak mówi mój M.

[chatte]

To też brzmi znajomo jeśli to Cię pocieszy, to ja nieustannie coś gubię, nawet wczesną wiosną, kiedy wszystko jeszcze jest niskie i nietrudno ogarnąć wzrokiem cały prawie ogród

[kogra]

Izuś to wszystko jest nic. Kiedyś mieliśmy małą libację wieczorem i wzięło mnie na torsje. Więc poleciałam do domu i......wiesz co. Niestety w czasie ....wiesz czego, wypadła mi wstawka do klozetu, no i zanim się zorientowałam było po wszystkim. Jesienią , kiedy mieliśmy jeszcze szambo, wynosiło się wszystko na ogród w celu użyżnienia ziemi. Wiosną oczywiście pani Kogra poszła w grządki kopać. I jak myślisz .....co znalazła ?
No to Ci już chyba nie brzmi tak znajomo. :P :P :P

[chatte]

To akurat nie Ja wykopuję ( na szczęście już coraz rzadziej) cudze skarby. Do własnych jeszcze nie doszłam

[jolciajci]

Grażynko miałam troszkę zaległości , ale już nadrobiłam :P
Wystarczy kilka dni nie być u ciebie a już jest mnogo stron do czytania i podziwiania
Ta pierwsza róża co pokazuje Hania jest boska i do tego jej kolor
No po prostu cudo , ale ty masz dużo takich cudeniek w swoim ogrodzie

[kogra]

A o której myślisz Papa Meiland czy Handel ?

[hanka55]

Flammentanz - Kordes 1955

http://www.gartencenter-shop24.de/defau ... Path=26_50

[kogra]

Pachniało już różami to teraz trochę innego kwiecia.





Izo, Anulko - poznajecie ?To dzięki Wam mogę cieszyć się tymi kwiatami.

[kogra]

Witaj Hanuś. :P
Jak się cieszę .Następna moja królowa została rozpoznana.
Hanuś jesteś wielka Jak Ty to robisz, że zawsze trafiasz na właściwą
Dzięki, dzięki, dzięki........

[hanka55]

Grażynko, ja tylko typuję.
Czasem uda się znaleźć z dużym prawdopodobieństwem te właściwą nazwę.
Bardzo czekam, aż ktoś nazwia tę herbaciano-łososiowo-karmelową piękność romantyczną.


Bo ta, to raczej Casanova ?

[kogra]

Ta róża i ta na poprzedniej stronie z nieco różowawym wnętrzem to jedna ia ta sama. Tylko, że w miarę rozwju widać głębiej dno kwiatowe, które wpada trochę w róż. Ale myślę, że poprzednim razem trafiłaś w dziesiątkę.

[kogra]

Moje pnące i parkowe w pełni rozkwitu ;:49

[kogra]

I jeszcze muszę się Wam czymś pochwalić.
Dzisiaj z M "sadziliśmy" grzyby.
To nie jest żart. Specjalną szczepionkę w postaci żelu zakopuje się w pobliżu drzew, która potem tworzy grzybnię a ta owocuje grzybami. To pierwszy mój eksperyment w moim miejskim ogrodzie. Wprawdzie w zeszłym roku urosły mi już kanie bez żadnej szczepionki pod 2 świerkami i jedną brzozą. Jeśli eksperyment się uda, to może będą i borowiki..... :P
A tak wygląda opakowanie z mikoryzowanej grzybni.






Czy ktoś ma już doświadczenia z mikoryzą ? A może spróbujecie i u siebie zaeksperymentować z grzybnią ?Grzybki z własnej działki ....? To może być możliwe, bez dalekich wyjazdów i nawet w trakcie suszy. Bo jeśli będzie się podlewać, tooo........... może będą i borowiki
Koszt eksperymentu to tylko 35 zł plus przesyłka - czy nie warto spróbować ?

[Babopielka]

Grzyby z własnej działki jestem ciekawa co Ci wyjdzie z tego eksperymentu
jak pięknie u Ciebie teraz tyle róż kwitnie ,aż tu czuć ich zapach

[kogra]

Witaj Bożenko
Róże kwitną pełną parą to i zapach się rozchodzi dookoła. Fakt, że teraz wieczorami przesiaduję pod nimi i nasycam się zapachem.
Co do grzybów to mam nadzieję, że eksperyment się uda i jesienią będzie co pokazać. O ile ta mikoryza przemieni się w owocującą grzybnię. Ale jeśli się uda, to będzie super :P
Pozdrowionka dla Ciebie.