Przejrzałam cały wątek zanim napisałam posta - wiedziałam że gapa ze mnie jak rzadko Nie patrzyłam na nicki piszących.. Dziękuję Kiedy ja takie będę mieć! No nic - czekam na nie cierpliwie.
Spokojnie czekaj , urosną jeszcze, będziesz miała opóźnione kwitnienie taka tylko strata, nasze już będą kończyć a twoja będzie w pełni, moja ma już pączki kwiatków ale od jakiegoś czasu jest już na balkonie, na chłodniejsze noce zabieram do domu. Może zacznij ją wystawiać troszkę na dwór, nie odrazu w pełne słońce, zobaczysz wtedy jak roślinka ruszy ze wzrostem.
Ja dałam w duże kamionkowe ciężkie donice. Mają dość miejsca i ziemi i nie przeleję ich. Za to muszę pamiętać o regularnym podlewaniu i nie dopuszczać do długiego wysuszenia ziemi (mieszanka kompostu i ziemi do rozsady).
To że pierwszy kwiatek jest pojedynczy nie świadczy jeszcze o tym,że i pozostałe takie będą .U mnie zawsze bywa tak ,że na jednej roślinie są kwiaty i pełne i pojedyncze.
Niestety nie wiem ,czym to jest uwarunkowane.
Ja też zauważyłem pierwsze zalążki kwiatów
W tym roku posadziłem większą ilość begonii i się zastanawiam czy mogę je wsadzić je do skrzynek balkonówych wraz z innymi kwiatami. Jeśli tak to jakie towarzystwo im służy? Czy ktoś już tak upiększał swój balkon? Zdjęcia mile widziane.
U mnie na jednej begonii też już są pączki. Inne mimo, że czasem większe jeszcze się nie spieszą.. Ciekawa jestem jak będą wyglądać... Na zdjęciach z opakowania cuda, ale czy takie będą w rzeczywistości?...Zobaczymy..
ketjow pisze:Ja też zauważyłem pierwsze zalążki kwiatów
W tym roku posadziłem większą ilość begonii i się zastanawiam czy mogę je wsadzić je do skrzynek balkonówych wraz z innymi kwiatami. Jeśli tak to jakie towarzystwo im służy? Czy ktoś już tak upiększał swój balkon? Zdjęcia mile widziane.
Bardzo ładnie z begoniami wygląda lobelia ja tak miałam w zeszłym roku.
Czy ktoś pomoże mi z moją begonką, zasadzona została jako pierwsza z 4 bulw, przyszło słoneczko i wyskoczyła straszliwie, zaczeła się przechylać na bok. Posadzenie jej głębiej nic nie dało.
Wyglądają na bardzo wątłe i wybujałe. A le czy to nie jest begonia zwisająca?
Jeśli nie to warto by było ustrzyknąć. Jak to się robi było już wcześnie opisywane.
Miała być zwisająca taka jak na 5,6 zdjęciu. Ale obawiam się że to może samo się złamać. Nie chcę uszczykiwać bo już znajdują się na tym zalążki kwiatów