Mariolka, u mnie w tym roku całkiem sporo słonecznika dla ptaków. Zaczyna też kwitnąć słonecznik wierzbolistny. Szkoda tylko, że bez asionek dla ptaszków.
Iwonko, pewnie masz rację. Dobrze, że nie można wydłużyć doby. Na iglaczku pnie się miesięcznica. Nie robi mu krzywdy bo co roku ścinam wiosną i pnie się od nowa. A te stożki to szkło. Taka kolejna moja popierdułka.
Karolcia, też mi się wydaje, że tam gdzie posadziłam bożodrzew będzie pięknie. A już na pewno jesienią jak zaczną się przebarwiać nasienniki.
Co do miejsca to wcale tak dużo go nie zostało. Drzewa przecież nie gęsto się sadzi. Szkoda że ta moja ziemia to szósta klasa. Inaczej mogłabym pod każdym robić bylinowe rabatki. Niestety w te piachy nie mam co sadzić. A ulepszyć wszystkiego nie da rady.
Reniu, fakt, jeszcze kolorowo w ogrodzie jest.
Teraz siedzę i robię znaczniki do drzew i krzewów. Mozolna praca. I nie miałam pojęcia, że aż tyle ich trzeba. A oznaczam tylko drzewa i krzewy. Sporo tego się uzbierało.
Życzę wszystkim spokojnej nocy a jutro deszczu. No niech w końcu popada. Ostatnio u nas padało w połowie sierpnia.
