Tak jak czuły moje kości zapowiadające zmianę pogody tak też się stało.Rano obudziłam się a za oknem biało.Teraz już po śniegu i zimno.
Marysiu chinanit ja też nie śpieszę się z sprzątaniem ogrodu. Czekam na cieplejsze dni. Może po świętach takowe nadejdą. Jak zdrówko? Nie ma co szaleć i w święta chorować.

Alu jeszcze takiej pogody nie miałam,że kwiaty kwitły przykryte śniegiem.

Marysiu delosperma mnie też było biało.Teraz już nie ma śladu po śniegu,ale jeszcze bardziej jest mokro. Na tej fotce to irys żyłkowany chyba ''Purple Gem''.
Iwonko zaglądałam wiem,że działeczkę dziś odwiedziłaś. Wiosnę też widziałam

Sabinko tydzień różnicy to nie wiele.


Marysiu marpa doskonale Cie rozumiem. Nie forum jest w życiu najważniejsze. I tak trzymaj.
Małgosiu to irys reticulata. Jak rozwinie się to go jeszcze pokaże. Kolor ma śliwkowy.
Do tej pory nawet kwitło co nieco. A jak będzie teraz zobaczymy.

Jolu o tak w tym roku mam śliczne przylaszczki.

Druga tura ozdabia nadal parapet okienny.Chciałam je od razu posadzić z tamtymi,ale M prosił,by je jeszcze zostawić, bo może je oglądać parę razy na dobę. Mają się dobrze. Zostają na polu na noc.
To wsadzaj je do ziemi. Tamte też maja się dobrze i wypuszczają nowe kwiatuszki. Trochę się obawiałam czy nie padną,ale nic im nie jest.

Fotki wczorajsze.Dziś nie robiłam.



Pierwiosnek z drugiej tury zakupów ma się dobrze.

Wawrzynek ma sporo kwiatów.