Co śliw moja propozycja wygląda tak.
Węgierka:
Na niebiesko 2 warianty skrócenia przewodnika.
Na zielono sznurki do odgięcia. Śliwa ciężko się odgina, sztywna.
Trzeba uważać żeby nie odłamać. Nie raz się przekonałem
.Gałąź z lewej, która ściga się z przewodnikiem, odginając spróbuj skręcić w bok. Nie tak żeby prostować kąt prosty. Może pójdzie.
Ten mały gąszcz z lewej, to już drobiazgi. Jednego patyczka, który zasuwa do góry przygiąć i powinno wystarczyć.
Na Recordzie zaznaczyłem cięcie przewodnika trochę za nisko. Nie chciało mi się już poprawiać - strzałka.
Pozdrawiam
.
romix dziękuje, ale mam jeszcze jedną wątpliwość, która dotyczy wiśni. Obejrzałem swoje drzewka i widzę, że na koncówkach przyszłych konarów, które są przeznaczone do skrócenia, są same pąki liściowe. Bliżej przewodnika są prawie same pąki kwiatowe. Różnicę widać dość wyraźnie. Czy wtym przypadku, skracanie przyszłych konarów jest prawidłowe? Rozumiem, że obcięcie końcówek bocznych gałęzi ma doprowadzić do ich rozkrzewienia i osłabić ich wzrost, dając większe szanse przewodnikowi. Przy śliwach tego dylematu nie mam. Z problemem formowania 9 drzewek czereśni pojawię się w innym wątku. Pozdrawiam Wszyskich 
.
