basga pisze:To tak samo jak ja...zimą 25 stopni w domu to mi pasuje.

O ranyyyyyyyy :o
Udusiłabym się podczas snu w takim skwarze
Mam średnio 19-20 *C zimą w mieszkaniu a
w mojej sypialni jest ok 16-17 *C .
Śpi sie cudownie w takiej temperaturze.
Okno zamykam tylko wtedy gdy na dworze jest poniżej zera .
Lubie niskie temperatury ale wkurza mnie konieczność naciągania ciepłych butów i ciuchów .
Jest mi źle,ciasno,sztywno i gorąco ale wyjść bez nich z domu też nie można

Jednak jestem zimnokrwista ?

Chyba dlatego tak żle znoszę tegoroczne upały .