W.o...Psach 4cz. (2007.10 - 2008.05)
- koza
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1682
- Od: 26 lip 2006, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.śląskie
Mietku!!! Trudno mi coś radzić , bo wiem że Diora jest pod dobrą Twoją i wetyranyjną opieką.
Jeśli nie ma ścisłej diety może spróbować coś bardziej smacznie zachęcającego ???
Czasami rekonwalescentki dają się skusić!!!!
Bardzo, bardzo serdecznie podrawiam i trzymam kciuki za Jej powrót do zdrowia.
Jeśli nie ma ścisłej diety może spróbować coś bardziej smacznie zachęcającego ???
Czasami rekonwalescentki dają się skusić!!!!
Bardzo, bardzo serdecznie podrawiam i trzymam kciuki za Jej powrót do zdrowia.
Ulka buziaki przesyła
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22070
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Twoja Sisi jest śliczna a ta poza wskazuje na książęcy rodowód!iwika pisze:A ja chce pochwalić się nowym członkiem rodziny![]()
Jest u mnie od tygodnia i za nic w świecie już nie chciałam by się roztać. Jak na szczeniaka 8 tyg. to jest grzeczna.
Już ją nauczyłam "siad" i "daj łape" no i ćwiczymy na wystawy bo "czym skoróbka za młodu..."
Imie z metryki to DIAMONDS ARE GIRL'S FRIEND z Czańca(lhasa Apso) a wabi się Sisi mała księżniczka
![]()

Od jakiego "wieku " zaczniecie brać udział w wystawach?
- iwika
- 500p
- Posty: 673
- Od: 17 paź 2006, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śl
- Kontakt:
17 kwietnia kończy 6 mies. czyli może brać udział w klasie szczeniąt. My zaczynamy od Opola 27 kwietnia.KaRo pisze:Twoja Sisi jest śliczna a ta poza wskazuje na książęcy rodowód!![]()
Od jakiego "wieku " zaczniecie brać udział w wystawach?
Iwona i Lhasa Apso
Mój prawie ogród - Iwika
Mój prawie ogród - Iwika
Wypuściłam swoją Viki (bokserkę) do ogrodu by się wysiusiała i pogoniła kilka minut... w tym czasie przyszła listonoszka, otworzyła bramkę i pozwoliła by pies wybiegł (ona często tak robi z moim psem i z psami sąsiadów!). Widziałam to przez okno! Niestety zanim zbiegłam z drugiego piętra to psa już nie było (jakby nie było to zaczyna mi sie 9 miesiąc ciąży więc bieganie raczej kiepsko mi wychodzi). Listonoszka durnie się tłumaczyła, że nie zauważyła psa - O.K. można nie zauważyć ratlerka ale boksera?
Nagoniłam się, nakrzyczałam jak wariatka i do tego zmarzłam a jej nie ma - zapadła się pod ziemię i w dodatku nikt jej nigdzie nie widział
Może gdyby ona była młodsza i byłoby cieplej na zewnątrz to bym się aż tak nie martwiła ale to staruszka do tego schorowana
Do tego jestem wściekła na naszą listonoszkę
Już kilka razy wypuściła psy sąsiadów i mojego...
Nagoniłam się, nakrzyczałam jak wariatka i do tego zmarzłam a jej nie ma - zapadła się pod ziemię i w dodatku nikt jej nigdzie nie widział



Może gdyby ona była młodsza i byłoby cieplej na zewnątrz to bym się aż tak nie martwiła ale to staruszka do tego schorowana

Do tego jestem wściekła na naszą listonoszkę

- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Dorko, na pewno wróci, zobaczysz, nie ma wyjścia, przecie w Wigilię musi Ci nagadać, więc musi być w domu
Będzie dobrze, nie martw się, nawet stara i schorowana nadal ma węch i po własnych śladach wróci.

Będzie dobrze, nie martw się, nawet stara i schorowana nadal ma węch i po własnych śladach wróci.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Nalewko, chwilkę temu sąsiad mi ją do domu przyprowadził... ufff... ze mnie emocje schodzą a ona zero skruchy! Chyba potraktowała to jako spacerek
Ale co tam... nie będę jej robić scen bo jeszcze uzna następnym razem (
następnym razem?? ptfu, ptfu!!), że do takiej Panci co robi awantury nie warto wracać 
Ale listonoszkę wzięłam sobie na celownik
Może przy okazji zażądam wyjaśnienia tych wszystkich zaginionych korespondencji z banku w których były karty z hasłami do bankowości elektronicznej??? No bo z powodu któregoś tam z rzędu wypuszczenia psa nie mogę napisać skargi i domagać się zmiany obsługi
(tzn chyba nie mogę
?)
Dobra... najważniejsze, ze wszystko skończyło się dobrze... teraz oddychamy głęboko!!




Ale listonoszkę wzięłam sobie na celownik



Dobra... najważniejsze, ze wszystko skończyło się dobrze... teraz oddychamy głęboko!!

Dorko to cudownie, że Twoja bokserka jest juź w domu
wiem, co to znaczy szukać psa
a listonoszką zajmij się i złóż skargę na niedoręczoną korespondencję
ja na szczęście mam fajnego listonosza, nawet uratował moją ledwo co przywiezioną ze szkółki różę na pniu
bo moja bernardynka lubiła przegryzać pień od takich roślin
a może warto byłoby założyć na furtkę domofon, wtedy furtka byłaby zamknięta i juź żaden piesek nie miałby szans na ucieczkę





a może warto byłoby założyć na furtkę domofon, wtedy furtka byłaby zamknięta i juź żaden piesek nie miałby szans na ucieczkę
- iwika
- 500p
- Posty: 673
- Od: 17 paź 2006, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śl
- Kontakt:
DankaWS ile ma już miesięcy twoja ślicznotka?
Jest z rodowodem czy bez? Ja osobiście kocham wszystkie pieski i te duże i te małe bo każde mają jakąś role do spełnienia. Ja wybrałam kanapowca bo większego do pilnowania domu już mam a chcialam teraz mieć małą przytulanke.


Jest z rodowodem czy bez? Ja osobiście kocham wszystkie pieski i te duże i te małe bo każde mają jakąś role do spełnienia. Ja wybrałam kanapowca bo większego do pilnowania domu już mam a chcialam teraz mieć małą przytulanke.


Iwona i Lhasa Apso
Mój prawie ogród - Iwika
Mój prawie ogród - Iwika
Iwiko juz Cie informuje - moja Layla ma troszkę ponad 4 miesiące, nie ma rodowodu - ale tatuś miał, i babcia ze strony mamy też - tylko dziadek ze strony mamy nie miał i stąd brak. Generalnie nie zależało mi na tym, żeby rodowód miała, ale żeby była ze sprawdzonego miejsca po zdrowych rodzicach.
Pewnie, że fajnie mieć rodowód, ale moja praca i tak by mi nie pozwalała na częste uczestnictwo.
A Twój piesio też jest słodki, choć na zdjęciach taki smutny - albo senny, albo zamyślony
Czy też rozpiera go wciąż energia ? bo moja to chyba ma psie ADHD
Pewnie, że fajnie mieć rodowód, ale moja praca i tak by mi nie pozwalała na częste uczestnictwo.
A Twój piesio też jest słodki, choć na zdjęciach taki smutny - albo senny, albo zamyślony

Czy też rozpiera go wciąż energia ? bo moja to chyba ma psie ADHD

- iwika
- 500p
- Posty: 673
- Od: 17 paź 2006, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śl
- Kontakt:
Layla to jeszcze mały szczeniaczek i ma prawo ją rozpierać energia. ADHD zacznie się ok. 6-7 mies. jak będzie fizycznie dorosła a w główce pstro i zaczną sie ucieczki. Ja to z moją Boną przerabiałam. Jaka ja byłam wściekłaDankaWS pisze:Iwiko już Cie informuje - moja Layla ma troszkę ponad 4 miesiące, nie ma rodowodu - ale tatuś miał, i babcia ze strony mamy też - tylko dziadek ze strony mamy nie miał i stąd brak. Generalnie nie zależało mi na tym, żeby rodowód miała, ale żeby była ze sprawdzonego miejsca po zdrowych rodzicach.
Pewnie, że fajnie mieć rodowód, ale moja praca i tak by mi nie pozwalała na częste uczestnictwo.
A Twój piesio też jest słodki, choć na zdjęciach taki smutny - albo senny, albo zamyślony![]()
Czy też rozpiera go wciąż energia ? bo moja to chyba ma psie ADHD



Sisi to prawie aniołek, czasem ją głupawki biorą ale to jeszcze szczeniak. Przy 5 domownikach zawsze ktoś ją wymęczy

Na tych zdjęciach to musiałam ją dać na krzesło obrotowe bo mi jak szalona latała za mopem i nie mogłam podłogi umyć, jak zobaczyła jaka to wysokość do upadku, to grzecznie czekała aż ją zdejme z krzesła

A tak ogólnie to bardzo grzeczny szczeniak ma świetną psichike taką jaką lubie


Iwona i Lhasa Apso
Mój prawie ogród - Iwika
Mój prawie ogród - Iwika
Mam nadzieję, że energii starczy jej na bardzo długo - jej poprzednik Rocky był energiczny do 10 - 12 roku życia. Dopiero trzy ostatnie lata to względny spokój. Choć nigdy mi nie uciekł - zawsze się pilnował, a Layal na razie tylko w ogrodzie botanicznym biega bez smyczy. Normalnie zawsze jest na smyczy, głównie ze względów bezpieczeństwa, gdyż mieszkamy prawie w centrum miasta.
A Twój psiaczek jest cudny 8)
A Twój psiaczek jest cudny 8)