Leśne ranczo nad wodą I.
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu, wpadłam z rewizyta i widzę, że lubimy te same kwiatuszki. Masz spora kolekcję. Cudne róże, jeżówki, liliowce. Fajnie, że jest tutaj tyle bratnich duszyczek

- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu ja dla bardziej wybrednych roślin mieszam ziemię z włóknem kokosowym. Ale mam stanowczo za duży ogród. 
- wagabunga123
- 1000p

- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu, jeśli głoś w Twojej duszy szepce "zamawiaj" a stan finansów na to pozwala, to nie zastanawiaj się Kochana, tylko zamawiaj
Nic tak nas nie ulecza, jak rośliny
Tulipany zamów, zakop w donicy i na wiosnę będzie git
Tulipany zamów, zakop w donicy i na wiosnę będzie git
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu, na dwie pierwsze róże z Twojej listy to i ja się przymierzam, ale może poproszę Cię w przyszłym roku o patyczki z nich? Co Ty na to? O ile będziesz cięła swoje róże wiosną 2017?
Ale ty dzielna kobieta jesteś, że na piachu tyle posadziłaś i tak to wszytko pięknie rośnie.
A skąd dobrą ziemię do sadzenia bierzesz?
(Ja mam przynajmniej to wynagrodzenie za glinę, że nie podlewam, oprócz wody do dołka w trakcie sadzenia.)
Daleko macie do Waszej działki?
Ale ty dzielna kobieta jesteś, że na piachu tyle posadziłaś i tak to wszytko pięknie rośnie.
A skąd dobrą ziemię do sadzenia bierzesz?
(Ja mam przynajmniej to wynagrodzenie za glinę, że nie podlewam, oprócz wody do dołka w trakcie sadzenia.)
Daleko macie do Waszej działki?
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Ewuniu to prawda, fajna ta nasza ogrodowa rodzina
.
Dorotko
pierwszy raz na fo przeczytałam, że ktoś ma za duży ogród. Co prawda, sama kiedyś na to narzekałam. Bo wiadomo, ciężko to zagospodarować. Ale teraz już nie mam o to pretensji do świata. A właściwie do mojego świętej pamięci Taty. Jak podglądam ogrody niektórych forumek, ich listy zakupowe to mam świadomość że za jakiś czas będą musiały coś wyrzucić żeby kupić coś nowego. Ja bardzo nie chcę wyrzucania roślin. I nawet jak coś mi się mniej podoba, to staram się to ewentualnie przesadzić. Jeśli braknie mi miejsca przesunę ogrodzenie. I tak kiedyś w planach mamy ogrodzenie całej naszej ziemi. Nie odczuwam takiej potrzeby na razie a i szkoda na to kasy. Ale jeśli zajdzie taka potrzeba, to będę nad tym intensywniej myślała. Piszesz, że masz ogród w lesie. Widziałam piękne leśne ogrody, chociażby u Joli- April. Ma róże, jeżówki, hortensje, różaneczniki, wszystko. A niby drzewa przecież dają cień. Także duży ogród ma więcej plusów niż minusów. Nigdy nie braknie Ci miejsca na roślinki.
Marlenka dałam już sobie spokój z tulipanami. Wyrośnie mi nie to co chciałam i będę potem zła że wydałam kasę, pospieszyłam się itd. Już się wstrzymam z bólami do przyszłego roku. Wiesz, kasą trzeba umiejętnie rozporządzać. Powinnam rozdzielić ją na priorytety. A przecież na ranczu jeszcze wiele rzeczy brakuje, bardziej potrzebnych niż róże. No ale już po ptokach, róże zamówione i nie mam co płakać nad rozlanym mlekiem. Z resztą bardziej się z tego w końcu cieszę.
Daria jasne, nie ma żadnego problemu. Przecież i tak wszystkie patyki wyrzucam. Jak mogą się komuś przydać to czemu nie. Masz u mnie je jak w banku. Tylko się przypomnij.
Ziemie kupuję. Na działkę mam z pod bloku 79 km. 100 też już jeździłam, ale znalazłam sobie krótszą drogę.
Dorotko
Marlenka dałam już sobie spokój z tulipanami. Wyrośnie mi nie to co chciałam i będę potem zła że wydałam kasę, pospieszyłam się itd. Już się wstrzymam z bólami do przyszłego roku. Wiesz, kasą trzeba umiejętnie rozporządzać. Powinnam rozdzielić ją na priorytety. A przecież na ranczu jeszcze wiele rzeczy brakuje, bardziej potrzebnych niż róże. No ale już po ptokach, róże zamówione i nie mam co płakać nad rozlanym mlekiem. Z resztą bardziej się z tego w końcu cieszę.
Daria jasne, nie ma żadnego problemu. Przecież i tak wszystkie patyki wyrzucam. Jak mogą się komuś przydać to czemu nie. Masz u mnie je jak w banku. Tylko się przypomnij.
Ziemie kupuję. Na działkę mam z pod bloku 79 km. 100 też już jeździłam, ale znalazłam sobie krótszą drogę.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu zazdroszczę Ci tych hektarów ale tych kilometrów to już wcale.
Ja niestety jestem w takiej sytuacji, że za rok czy dwa to będę zmuszona już tylko wymieniać rośliny na nowe chciejstwa. Tylko co zrobię jeśli nic nie będzie nadawało się na wyautowanie?
Ja niestety jestem w takiej sytuacji, że za rok czy dwa to będę zmuszona już tylko wymieniać rośliny na nowe chciejstwa. Tylko co zrobię jeśli nic nie będzie nadawało się na wyautowanie?
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
No, jakoś nie widzę Madzi na rowerku jadącej z Casto obładowanej kupą traw wyprzedażowych te 100km na działeczkęaneczka1979 pisze:Madziu zazdroszczę Ci tych hektarów ale tych kilometrów to już wcale.
Madziu - powyższe to specjalność naszej Aneczki
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Aniu znając Ciebie, na pewno coś wymyślisz. Nie jesteś zadowolona z Flammentanz. Już masz pierwsza na wyautowanie
. Pozostanie Ci ewentualnie sadzenie w powietrzu. Masz blisko na działkę więc możesz je często podlewać. U mnie by takie rozwiązanie nie wypaliło.
Zuzia lubię jazdę na rowerze, ale faktycznie 100 km + trawy... to nie dla mnie. Z resztą ja jestem miłośniczką długich spacerów. Jakoś na rowerze zbyt wiele szczegółów mi umyka. Nie, żebym wścibska była i kogoś obserwowała. O naturę mi oczywiście chodzi. Na szczęście jestem kierowcą i zawsze po rośliny autem podjeżdżam
.
Zrobiłam małe różane podsumowanie. Większość róż mam od zeszłej wiosny, więc nie mogę wiele powiedzieć. Ale życzyłabym sobie, żeby w przyszłorocznym podsumowaniu, moje zdanie się nie zmieniło. Czyli nie jest źle
.
Róż Austina mam tylko 11.
Na pierwszym miejscu jest Abraham Darby. Kiedyś nie chciałam tej róży, ale pod wpływem zdjęć Dorotki ją kupiłam. No i powiem Wam, że to był strzał w 10. Jest według mnie idealna. Pięknie pachnie, tworzy ładny krzaczek, nie zawiesza główek. Nie choruje. Podobno nie lubi rosnąć na parówie. U mnie niestety ma taką miejscówkę. Miała szybciej powstać wiata na samochód i rzucać po południu na nią trochę cienia. Plany się zmieniły i Abrahamek jest wystawiony na próbę. Jak do tej pory, nieźle sobie radzi. Wiata prędzej czy później powstanie i Abraham doczeka się troszkę cienia. Podlewany jest tylko weekendowo. Nie ma problemu z zasychaniem pąków.
Żałuję, że usunęło mi się wiele zdjęć róż. Pracuję nad ich odzyskaniem. Zobaczymy czy się uda.



2.William Shakespeare 2000
Kolejna róża do półcienia, która rośnie u mnie na słońcu. Jak podrośnie magnolia, to da mu troch cienia. Młoda róża a dała z siebie wszystko. Najbardziej podoba mi się w fazie prawie pełnego rozkwitu. Pąk może być, potem ta moja ulubiona faza. Na jego przekwitanie też nie narzekam. Uważam, że z godnością się starzeje. Nie choruje. Intensywnie kwitł. Same plus, jak na razie zero minusów.




CDN
Zuzia lubię jazdę na rowerze, ale faktycznie 100 km + trawy... to nie dla mnie. Z resztą ja jestem miłośniczką długich spacerów. Jakoś na rowerze zbyt wiele szczegółów mi umyka. Nie, żebym wścibska była i kogoś obserwowała. O naturę mi oczywiście chodzi. Na szczęście jestem kierowcą i zawsze po rośliny autem podjeżdżam
Zrobiłam małe różane podsumowanie. Większość róż mam od zeszłej wiosny, więc nie mogę wiele powiedzieć. Ale życzyłabym sobie, żeby w przyszłorocznym podsumowaniu, moje zdanie się nie zmieniło. Czyli nie jest źle
Róż Austina mam tylko 11.
Na pierwszym miejscu jest Abraham Darby. Kiedyś nie chciałam tej róży, ale pod wpływem zdjęć Dorotki ją kupiłam. No i powiem Wam, że to był strzał w 10. Jest według mnie idealna. Pięknie pachnie, tworzy ładny krzaczek, nie zawiesza główek. Nie choruje. Podobno nie lubi rosnąć na parówie. U mnie niestety ma taką miejscówkę. Miała szybciej powstać wiata na samochód i rzucać po południu na nią trochę cienia. Plany się zmieniły i Abrahamek jest wystawiony na próbę. Jak do tej pory, nieźle sobie radzi. Wiata prędzej czy później powstanie i Abraham doczeka się troszkę cienia. Podlewany jest tylko weekendowo. Nie ma problemu z zasychaniem pąków.
Żałuję, że usunęło mi się wiele zdjęć róż. Pracuję nad ich odzyskaniem. Zobaczymy czy się uda.



2.William Shakespeare 2000
Kolejna róża do półcienia, która rośnie u mnie na słońcu. Jak podrośnie magnolia, to da mu troch cienia. Młoda róża a dała z siebie wszystko. Najbardziej podoba mi się w fazie prawie pełnego rozkwitu. Pąk może być, potem ta moja ulubiona faza. Na jego przekwitanie też nie narzekam. Uważam, że z godnością się starzeje. Nie choruje. Intensywnie kwitł. Same plus, jak na razie zero minusów.




CDN
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
He he he no a co ja miałam zrobić jak na takie ceny trafiłam?!sweetdaisy pisze:No, jakoś nie widzę Madzi na rowerku jadącej z Casto obładowanej kupą traw wyprzedażowych te 100km na działeczkęaneczka1979 pisze:Madziu zazdroszczę Ci tych hektarów ale tych kilometrów to już wcale.![]()
Madziu - powyższe to specjalność naszej Aneczki
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12212
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu pismo obrazkowe obejrzałam.
Lista różana przyprawia mnie o ból głowy, tyle piękności.
Swoją malutką Schneeperle okryłam włókniną, może uda się jej przeżyć. Lilie azjatyckie na moim wygwizdowie mam od początku. Nigdy nie okrywałam, ale sadziłam wiosną, żeby do zimy były dobrze ukorzenione. Myślę, że nic straconego, posadzisz w kwietniu i już w lipcu, sierpniu będą kwiaty.
W B. są po 1-2 zł.
-
Filemon24
- 1000p

- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
dobrze Madziu że wróciłaś
bardzo mi przykro z powodu taty trzymaj się
bardzo mi przykro z powodu taty trzymaj się
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Popatrzyłam sobie na Twoje róże. Jest na co!
Jednak największe wrażenie zrobiła na mnie lista zakupowa.
Ja zamówiłam cztery odmiany róż i mam wyrzuty sumienia, bo mogłam kaskę przeznaczyć na coś do domu, jak mawia M.
Tylko że w domu to ja spędzam czas głównie zimą, pozostałe pory roku zabiera mi działka, to na co lepiej grosiaki wydawać?
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu Abraham Darby mieszkał u mnie jedną zimę,a po zimie koniec w 2012 roku zima przebrzydła go unicestwiła
Kiedyś go zamówię,tak jak ponownie zamówiłam Chippendale i teraz nie żałuję
Pamiętam tylko jego wspaniały,mocno wyczuwalny zapach
A miałam jeszcze Ciebie pytać? Jak spisał się pan Królik? Czy wszystkie odmiany cebulowych się zgadzały?
Kiedyś go zamówię,tak jak ponownie zamówiłam Chippendale i teraz nie żałuję
A miałam jeszcze Ciebie pytać? Jak spisał się pan Królik? Czy wszystkie odmiany cebulowych się zgadzały?
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Ania-aneczka no tak, to były grzech odpuścić taką okazję.
Soniu niedługo liliowy raj uruchamia ofertę. Już zacieram ręce
.
Anitko staram się jak mogę, zajmuję się pracą, forum. Ale mimo wszystko, codziennie przychodzi taka chwila że gardło aż krzyczy z bólu.
Lucynko ja w dom inwestuję od września do grudnia. Od stycznia już tylko działka. Choć obecnie jestem w trakcie remontu sypialni i ciągle coś wypada. Miałam sobie kupić piękną szklaną płytę z różami na ścianę... wzór upatrzony, zamówienie przesunięte. Zawsze to zdążę kupić. A teraz są ważniejsze prawdziwe róże.
Aniu-Annes77 kochana, zamawiaj Abrahama jak najszybciej. To jest wspaniała róża. Całkowicie się w niej zatraciłam. Jej zapach mnie kupił w stu procentach. Taka byłam na anty a teraz z Austina to moja ulubiona róża. Dzisiaj znowu domówiłam dwie ślicznotki...eh to jakaś masakra. Dostałam wreszcie katalog dzisiaj. Oj miałaś rację, jest w czym wybierać. Masz już ostateczną listę? Bo u mnie się bardzo szybko wykreowała. Pan Królik spisał się bardzo dobrze, wszystko się zgadzało. Nie przewiduję u niego zamówienia w tym roku, może jesienią tulipany. Ale lilie ograniczę do jednego sprzedawcy. Nie narzekam absolutnie na Pana K. Moim zdaniem, rewelacja. A jakie Ty masz zdanie? Dalej tak dobre, czy coś się popsuło?
Soniu niedługo liliowy raj uruchamia ofertę. Już zacieram ręce
Anitko staram się jak mogę, zajmuję się pracą, forum. Ale mimo wszystko, codziennie przychodzi taka chwila że gardło aż krzyczy z bólu.
Lucynko ja w dom inwestuję od września do grudnia. Od stycznia już tylko działka. Choć obecnie jestem w trakcie remontu sypialni i ciągle coś wypada. Miałam sobie kupić piękną szklaną płytę z różami na ścianę... wzór upatrzony, zamówienie przesunięte. Zawsze to zdążę kupić. A teraz są ważniejsze prawdziwe róże.
Aniu-Annes77 kochana, zamawiaj Abrahama jak najszybciej. To jest wspaniała róża. Całkowicie się w niej zatraciłam. Jej zapach mnie kupił w stu procentach. Taka byłam na anty a teraz z Austina to moja ulubiona róża. Dzisiaj znowu domówiłam dwie ślicznotki...eh to jakaś masakra. Dostałam wreszcie katalog dzisiaj. Oj miałaś rację, jest w czym wybierać. Masz już ostateczną listę? Bo u mnie się bardzo szybko wykreowała. Pan Królik spisał się bardzo dobrze, wszystko się zgadzało. Nie przewiduję u niego zamówienia w tym roku, może jesienią tulipany. Ale lilie ograniczę do jednego sprzedawcy. Nie narzekam absolutnie na Pana K. Moim zdaniem, rewelacja. A jakie Ty masz zdanie? Dalej tak dobre, czy coś się popsuło?
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu, dzięki kochana za pieknego lwa !
a to Ci kot dopiero dostojny arystokrata 
Pawie oczka na pawiu, robią niesamowite wrażenie. Ja też uwielbiam oglądać zwierzęta, szczególnie z bliska.
Nie było mnie z tydzień, może dłużej a tu takie tempo w twoim topiku
Madziu, niezaplanowane zakupy ? coś szeptało Ci "zamów, zamów, zamów" ? oj, to jest wciagające uczucie chciejstwa ogrodowego. Róze potrafią zauroczyć swym pieknem, po prostu chcesz mieć je wszystkie ! Takie jest pragnienie
Ale aż przysiadłam jak przeczytałam Twoją listę zakupową - piękna
i wcale Ci się nie dziwie, że nie mogłaś się oprzeć.
To się będzie działo na wiosnę u Madzi w Leśnym ranczu
a co na to eM ? Poznał listę chciejstw ?
Pawie oczka na pawiu, robią niesamowite wrażenie. Ja też uwielbiam oglądać zwierzęta, szczególnie z bliska.
Nie było mnie z tydzień, może dłużej a tu takie tempo w twoim topiku
Madziu, niezaplanowane zakupy ? coś szeptało Ci "zamów, zamów, zamów" ? oj, to jest wciagające uczucie chciejstwa ogrodowego. Róze potrafią zauroczyć swym pieknem, po prostu chcesz mieć je wszystkie ! Takie jest pragnienie
Ale aż przysiadłam jak przeczytałam Twoją listę zakupową - piękna
i wcale Ci się nie dziwie, że nie mogłaś się oprzeć. To się będzie działo na wiosnę u Madzi w Leśnym ranczu
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3

