Maryniu może kiedyś dorównam Twoim fotkom a Ty zobaczysz miłki na żywo.
Aniu dziękuję.Mnie też się te podobają a marzy mi się jeszcze jedna odmiana.
Aga jak tylko migdałek zakwitnie to i fotka będzie.Na razie nadal w pąkach jest.
Znowu się ochłodziło.Jak tylko się ociepli to szybko zakwitnie.
Zosiu jak przed laty zakupiłam pierwszego miłka to się w nich zakochałam.Robiłam wszystko być ich mieć wszystkie.Niestety nie wszystkie są u nas łatwo dostępne. A te sprowadzane to ceny odstraszające.
Wisiu ten pierwiosnek u mnie zimował i licho po zimie wyglądał.Liście miał żółte,ale się pozbierał i zakwitł już przed świętami.Z pierwiosnków ,które miałam widzę,że wszystkie przeżyły,ale niektóre jeszcze nie kwitną.
Marto nie denerwuj się. Kupowałaś maluchy i potrzeba troszkę czasu, by się rozrosły.
Ja mam niektóre parę lat i widzę ,że nie przyrastają szybko. Miłek amurski lubi ziemię kwaśną a wiosenny wapienną.Ja mam kwaśną i rosną choć powoli. W tym roku za podpowiedzią Ani po ukazaniu się liści dam im papu. Nigdy nie otrzymywały to może im by się przydało.
Aniu anabuko1 miło,że jesteś. Sprawdzałam trzy są dostępne to zamów sobie. A możesz też
u kolegi forumowicza inne odmianowe.

A czy takie będą to duży znak zapytania.

Bo nie wiem kto oszukuje sprzedawca czy pośrednik.
Ewuniu u mnie ta wiosna dziwna jest w tym roku. Szybko przyszła, potem wróciła zima taka ,której w zimie nie było.Potem jakby lato a teraz znów zimno. Ja się czuje z tym nijako a co dopiero te biedna rośliny przeżywają. Cieszę się,że mimo tej dziwnej wiosny kwiaty jakoś sobie radzą,kwitną.Ja mogę im robić fotki i cieszyć się ,że są osoby,które chcą je oglądać a jak jeszcze zostawią miłe słowa to moje serce się raduje.
Renatko wiem jak to boli.Przechodziłam To wiele razy. Wiesz co kupujesz, co zamawiasz czekasz na kwiat nieraz i dwa lata i masz to czego nie chciałaś mieć. Pomyłki mogą się zdarzyć, bo jesteśmy tylko ludźmi,ale jeśli to ktoś robi świadomie i z premedytacją to już na to nie ma mojego przyzwolenia. Jakoś w drugą stronę pomyłek nie zauważyłam, żeby sprzedający czy pośrednik przysłał droższą roślinę pomyłkowo za dużo tańszą. A odwrotnie jest często .Tylko dlaczego dla chęci zysku. To jest już nie pomyłka tylko zwykłe oszustwo.
Właśnie wczoraj reklamowałam drogą roślinę z tamtego roku.Mam dowód zakupu i zobaczymy co z tego wyjdzie. To już nie pierwszy raz i mam nadzieję ,że już ostatni dam się komuś wykiwać.
Po tych smutnych opowieściach czas na fotki.
Fotki wczorajsze, bo dziś jeszcze obchodu nie było.Jak zrobi się cieplej to pójdę zobaczyć co w trawie piszczy.

To też pomyłka z przed tat.Miała być Nigra a zakwitła gwiaździsta. Do wykopania.

A to powoli rozkwitające miłki wiosenne.Też się różnią. A przecież jest tylko jedna odmiana wiosennego.