Marzenia się spełniają, czyli kawałek "Natury 2000"

[Iwona i Piotr]

Takie pnącze rośnie sobie w najlepsze w środku zimy . Fotki z 30.01.16







Pierwsze w tym roku nasionka z A.

[plocczanka]

Iwonko, wysiewasz jakieś roślinki już teraz, np. gazanię?
Ja wysiałam już dość dużo różnych roślin, a teraz przez remont w domu trochę je zaniedbałam.
W niedzielę nigdy nic nie robię poza obiadkiem, ale jutro muszę zostawić wszystko inne i zadbać o sieweczki, bo żal by mi było, gdyby coś im się złego stało.

[Iwona i Piotr]

Oj lenistwo mnie ogarnęło ...
Na razie tylko Rukiew wodną 10.01.16 muszę ją w końcu zjeść i siać dalej.




To fotka sprzed 3 tygodni (13.02.)

[plocczanka]

Poczekaj, Iwonko, słonko Ci zaświeci, a lenistwo minie.
Mnie też chandra ogarnia, gdy za oknami szaro. A dzisiaj aż chciałoby się ruszyć do roboty.
Szkoda, że niedziela, bo z radością popracowałabym sobie na działeczce.

[tencia]

Witaj Iwonko ,ja z polecenia Lucynki ,przeczytałam ,że uprawiasz rukiew ,mogłabyś coś o uprawie napisać.Już widzę ,że następny ogród do zwiedzania mi dojdzie ,jak tak dalej pójdzie to na nic innego nie starczy czasu .
Pozdrawiam Teresa

[Iwona i Piotr]

Dzień dobry. Przepraszam, że dopiero dziś, ale wieczorem miałam czas tylko na czytanie .
Podobnie jak córka, też lubię nowości. Nie Pamiętam kiedy kupiłam nasionka chyba rok temu.
Roślina bardzo lubi wodę i światło. W zeszłym roku siałam gdzieś w marcu, rosła szybciej. W tym roku posiałam ją 10.01 i ma dopiero 5 cm, wiem że w szklarni około 3 tyg rośnie, ale chyba muszą ją mocno nawozić.
Pozdrów córkę .
Sadzonki jak kupowałam, traktowałam jako rośliny do zjedzenia.

" Jednak najprostszym sposobem na rozmnożenie tej rośliny jest zakup w supermarkecie opakowania ze świeżą rukwią i umieszczenie najzdrowiej wyglądających łodyżek w płytkim naczyniu z wodą, dopóki nie wypuszczą korzeni. Następnie przesadź je do dobrej jakości przepuszczalnego podłoża, w słonecznym lub częściowo zacienionym miejscu. Rukiew wodna rośnie szybko w pojemnikach, które można przenieść do szklarni lub tunelu foliowego, aby kontynuować jej zbiory również zimą." za zielonyogrodek.pl

[tencia]

Dziękuję za pozdrowienia dla córki i szybką odp.,pozdrowienia od córki również przekazuję

[pomidor7]

http://images66.fotosik.pl/699/41f3fadec50cad81.jpg


Jakie ładne irysy, u mnie tylko syberyjskie, kremowe i jeden ciemnofioletowy.

[plocczanka]

Witaj, Iwonko!
Przyszłam, by Ci powiedzieć, że - niestety - mój pieris wylądował na kompoście.
Zmarzł do korzeni. Wystarczyło cztery dni mrozu zaledwie czternastostopniowego, bez śniegowej pierzynki i kilkuletnia już roślinka umarła.

[Iwona i Piotr]

Dawno mnie tu nie było, ale mam troszkę fotek więc postaram się uzupełnić zaległości .
Pomidor7 to mój ukochany najstarszy Irys .
Lucynko mój Pieris żyje, ale jak na razie nie puszcza, dość długo był okopcowany ziemią i liśćmi.
Moja "kapusta" ;), po raz pierwszy kwitnie, sadzonka od zaprzyjaźnionej Pani, która niestety już nie przyjeżdża na działkę .




Czosnek niedźwiedzi w końcu mam i ja .

[plocczanka]

Iwonko, ładny kolor kwiatów ma ta Twoja "kapusta".
Kolorowego pierisa będę oglądała u Ciebie , tylko Ty trochę skąpisz zdjęć.

[Iwona i Piotr]

Co do Bergenii to wydaje mi się taka "zwyczajna", w botanicznym zdawała mi się bardziej intensywna.
Po Twoim zachwycie spojrzałam, że odmian jest strasznie dużo...
Ta z Botanicznego UW B.sercowata Eroica





Moja ulubiona roślinka Bluszczyk kurdybanek .

[vimen]

Kurdybanka to ja mam na metry - w kompoście zwykle ląduje A bergenie śliczne. Moja nadal mnie olewa.

[plocczanka]

Iwonko - w ogrodach botanicznych każda roślinka prezentuje się bardziej okazale.
Oni tam zapewniają im najbardziej optymalne warunki. W ogrodach czy na działkach takich możliwości nie mamy.
Choć robimy wszystko, co w naszej mocy, to i tak dużo zależy od podłoża, klimatu na danym terenie i pewnie kilku jeszcze innych powodów.
Twoja jest ładna i tego się trzymaj.

[Iwona i Piotr]

Kasiu, a nie lepiej do garnka lub nasuszyć? To cudowna roślina...
"Jak donosi Stefania Korżawska ? poetka i ekspert w dziedzinie ziołolecznictwa ? lecznicze właściwości kurdybanku docenił już wieki temu król Jan III Sobieski ? zaopatrzył w niego swoje wojsko udające się na wyprawę z odsieczą wiedeńską! Roztropny król wiedział, że ziele to wzmacnia układ odpornościowy, skutecznie zapobiegając chorobom. Kurdybanek pomaga zwalczać wirusy, infekcje i wszelkie schorzenia przewlekłe. A wszystko to dlatego, że zwiększa liczbę białych krwinek, czyli leukocytów, które odpowiadają za ochronę organizmu przed wirusami i bakteriami." ulica ekologiczna.pl
Lucynko to nie to, moim zdaniem to inna odmiana bo kiedyś też widziałam w sprzedaży taką bardzo intensywną.
Ja swoją lubię bo mam sentyment, ale jak trafie na inne, znajdę i dla nich miejsce ;).





Podczas Festiwalu Tulipanów, wpadły mi w oko takie, kto wie co to za odmiana?