Lawenda ,ogólnie(2015-...) Cz.3

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
aliszes
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 16 maja 2015, o 11:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lawenda - Lavandula część 2

Post »

Bardzo dziękuję za odpowiedzi.

O dziwo po wyjęciu z ziemi, przetrzepaniu korzeni i porządnym ich namoczeniu i powtórnym wsadzeniu ale już do bardziej przepuszczalnej ziemi rośliny wstały i mają się na życie. Trzymam w cieniu i zobaczymy, co będzie dalej.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Xeper
100p
100p
Posty: 171
Od: 27 maja 2014, o 16:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Re: Lawenda - Lavandula część 2

Post »

Witajcie,

Niestety, nie dałem rady z nasionami i kupiłem 3 małe sadzonki Hidcote do wysadzenia do donicy.
Czy ziemia w proporcjach: 1/3 grubego piasku + 1/3 ziemi do pikowania + 1/3 substratu uniwersalnego będzie OK?
Chodzi mi oto, żeby była przepuszczalna i nie była za bogata.

Donica ma 10 objętości (kostka o rozm. 22x22x22). Czy 3 sadzonki to nie za dużo do niej?
Ten rok jest rokiem wielkiej nauki. Wiem, że nic nie wiem ;)
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1304
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: Lawenda - Lavandula część 2

Post »

Obserwuję swoje trzy lawendy i widzę jak wiele zależy od wielkości donicy. Jedną od razu posadziłam z innymi roślinami w donicy o wysokości 50 cm i ta ma się rewelacyjnie. Nie gubi od dołu liści, ma pączki i pewnie niedługo zakwitnie. Drugą przesadziłam też do tej samej donicy i po tygodniu widać poprawę. Zaczęła wypuszczać pączki(w miejscu gdzie rosną, ziemię zmieszałam z piaskiem). Trzecia z kolei rośnie samotnie w doniczce około 30 cm, wąskiej - dość ładnie rośnie, ale pączków nie ma.
Jednak wielkość donicy, w przypadku lawendy ma znaczenie :wink:
Awatar użytkownika
Xeper
100p
100p
Posty: 171
Od: 27 maja 2014, o 16:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Re: Lawenda - Lavandula część 2

Post »

Meluzyno, a czy Twoim zdaniem kształt doniczki też ma znaczenie? Czy preferowane przez lawendę są węższe ale głębsze, czy szerokie ale płytsze? Myślę, że może to być związane z budową układu korzeniowego, ale jako nowicjusz chciałbym poznać opinię osób doświadczonych :)

Jeśli chodzi o moje 3 młode lawendy, to od 6 dni są posadzone z ca. 10 litrowych donicach w przepuszczalnym podłożu, które zrobiłem z:
ziemi ukopanej z rabaty,
piasku,
substratu,
ziemi do pikowania,
perlitu, żwiru, i keramzytu.
Do każdej porcji podłoża mieszałem też ok 200ml popiołu z kominka w celu podniesienia pH.

Jak na razie mają się bardzo dobrze! Mają ładny pokrój, rozwijają pędy kwiatowe i nie mają problemów z objawami klapnięcia na słońcu i potrzebą częstego podlewania, co przez paru forumowiczów było opisywane.

Mam nadzieję, że do końca tego sezonu dadzą radę w tych 10l donicach a w przyszłym w razie potrzeby będziemy przeprowadzać się do większych :)
Ten rok jest rokiem wielkiej nauki. Wiem, że nic nie wiem ;)
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Lawenda - Lavandula część 2

Post »

Słuchajcie, mam problem i jeśli możecie podpowiedzcie coś.

Mam 3 rok ten krzak lawendy. Zawsze cięłam na wiosnę i po kwitnieniu. Obecnie z profilu wygląda spoko, pąki już widać

Obrazek

Ale ona rozłożyła się na boki a w środku ma masą młodych przyrostów

Obrazek

Co z nią zrobić?

Myślałam żeby ją jakoś sprytnie związać ale te młode przyrosty pewnie tego nie przeżyją.
Zostawić i czekać aż środek dogoni resztę?
Wyciąć resztę zostawić młody środek?
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Biotit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2308
Od: 20 cze 2014, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: W-wa

Re: Lawenda - Lavandula część 2

Post »

Ja bym luźno związał, a w środku pozostawił prześwit.

Po co przycinasz lawendę na wiosnę?
Moje wątki
Festina Lente
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Lawenda - Lavandula część 2

Post »

Tnę żeby po zimie usunąć to, co zmarzło, nadać jej kształt i spowodować krzewienie. Wiosenne cięcie to w zasadzie chyba standard?
Czytałam też o tym na FO :oops:
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Samsu
500p
500p
Posty: 740
Od: 24 lis 2011, o 16:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Lawenda - Lavandula część 2

Post »

Małgosiu Lawendę powinno się ciąć na jesieni, po kwitnieniu. Dzięki temu unika się takich dylematów. :wink: Ja chyba bym zostawiła tak jak jest i nic nie związywała.
Aga
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Lawenda - Lavandula część 2

Post »

Mam lawendy od lat. Zawsze przycinam je dwukrotnie w ciągu roku. Jesienią po kwitnięciu oraz wiosną (przeważnie na początku kwietnia) delikatne cięcie formujące. Wycinam też wtedy zaschnięte gałązki, które nie przetrwały zimy. Lawenda lubi cięcie i lepiej się wtedy krzewi.
A młode krzewinki lawendy, to już obowiązkowo trzeba lekko przyciąć wiosną by się zagęściła.
emalia112
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1406
Od: 14 sty 2014, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Lawenda - Lavandula część 2

Post »

Małgosiu Twoja lawenda jest dosyć wiekowa. Cięcie na wiosnę jest absolutnie standardem. Pomyśl o odmłodzeniu jej. Ja mam podobną,
ma już lata i co roku usuwam z niej jeden, czasem dwa stare pędy. Zostają dosyć duże rany więc zamalowuje je farbą emulsyjną z topsinem . Właściwie nie bawiłabym się z tą jedną lawendą, ale ona ma co roku morze kwiecia.
Ups.. nie doczytałam ze twoja ma tylko trzy lata. To okaz. Tak zachowują się stare 9-10 letnie.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Lawenda - Lavandula część 2

Post »

Małgosiu, teraz pozwól jej zakwitnąć, nie związuj, bo młode muszą mieć jak najlepszy dostęp światła. Jak ledwo przekwitnie, nie czekając zbyt długo przytnij całe te stare pędy, wtedy wyrosną te młode ze środka krzaczka i tak pozostaw ją na zimę.I tak nie masz nic do stracenia, w mojej ocenie lawenda 3-4 lata i do wymiany.To nie jest długowieczny krzew, jak nie zmarznie, to straci na urodzie, łatwo przecież wymienić na nowy krzaczek, bo łatwo dostępna i niedroga.
Samsu
500p
500p
Posty: 740
Od: 24 lis 2011, o 16:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Lawenda - Lavandula część 2

Post »

W Anglii w ogrodach rosną 20 letnie lawendy. Wielkie piękne krzaczory.
Ja mam 3 letnie piękne lawendy, i nie wyobrażam sobie wymieniać je za rok. Lawendę trzeba regularnie ciąć we wrześniu w ala kulę i wtedy jest piękna i nie dziczeje.
Aga
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Lawenda - Lavandula część 2

Post »

Widocznie masz dobrą dla nich glebę i stanowisko.Nie wszędzie tak dobrze rosną i są tak trwałe, a jest to roślina popularna i sadzona na różnych glebach.Na bardziej zwięzłych nie wytrzyma czasem nawet 2-3 lat pomimo cięcia.Trzeba samemu oceniać stan rośliny i nie trzymać się sztywnych reguł.Wiele też od odmiany zależy.Miałam takie, które piękne były 5-6 lat i inne, które wytrzymały zaledwie 2 lata.
Anglia z łagodnym klimatem jest znacznie bardziej sprzyjająca dla wszelkiej maści bylin i krzewinek.
Samsu
500p
500p
Posty: 740
Od: 24 lis 2011, o 16:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Lawenda - Lavandula część 2

Post »

Selli masz racje, moja gleba jest klasy VI i po wkopaniu łopaty sam piach i totalna susza. Warunki idealne dla lawendy.
W Anglii może mają sprzyjający klimat pod względem temp., ale z drugiej strony tam ciągle pada, do tego wszystkiego ziemia jest twarda jak beton i trzeba ją łupać, a po deszczach mazista. Czasem się zastanawiam jak oni to robią, że u nich tak dobrze rośnie lawenda. :shock:Chociaż to też pewnie zależy od regionu.
Aga
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Lawenda - Lavandula część 2

Post »

Dziękuję Wam za odpowiedzi i sugestie ;:180
emalia112 pisze:Małgosiu Twoja lawenda jest dosyć wiekowa. Cięcie na wiosnę jest absolutnie standardem. Pomyśl o odmłodzeniu jej. Ja mam podobną,
ma już lata i co roku usuwam z niej jeden, czasem dwa stare pędy. Zostają dosyć duże rany więc zamalowuje je farbą emulsyjną z topsinem . Właściwie nie bawiłabym się z tą jedną lawendą, ale ona ma co roku morze kwiecia.
Ups.. nie doczytałam ze twoja ma tylko trzy lata. To okaz. Tak zachowują się stare 9-10 letnie.
Ja też jestem zaskoczona jej wielkością w tym roku. W zeszłym to był taki ładny, zgrabny krzaczek a tej wiosny poszła jak buza i się rozłożyła ;:306
selli7 pisze:Małgosiu, teraz pozwól jej zakwitnąć, nie związuj, bo młode muszą mieć jak najlepszy dostęp światła. Jak ledwo przekwitnie, nie czekając zbyt długo przytnij całe te stare pędy, wtedy wyrosną te młode ze środka krzaczka i tak pozostaw ją na zimę.I tak nie masz nic do stracenia, w mojej ocenie lawenda 3-4 lata i do wymiany.To nie jest długowieczny krzew, jak nie zmarznie, to straci na urodzie, łatwo przecież wymienić na nowy krzaczek, bo łatwo dostępna i niedroga.
Tak zrobię jak radzisz ;:180 Taka rozłożona zimy nie przetrzyma bo śnieg ją załatwi a tak jest szansa, że młode przetrwają. Posiałam w tym roku i mam chyba 10 ładnych siewek więc zastępstwo w razie klęski jest.
Samsu pisze:W Anglii w ogrodach rosną 20 letnie lawendy. Wielkie piękne krzaczory.
Ja mam 3 letnie piękne lawendy, i nie wyobrażam sobie wymieniać je za rok. Lawendę trzeba regularnie ciąć we wrześniu w ala kulę i wtedy jest piękna i nie dziczeje.
Samsu pisze:Selli masz racje, moja gleba jest klasy VI i po wkopaniu łopaty sam piach i totalna susza. Warunki idealne dla lawendy.
W Anglii może mają sprzyjający klimat pod względem temp., ale z drugiej strony tam ciągle pada, do tego wszystkiego ziemia jest twarda jak beton i trzeba ją łupać, a po deszczach mazista. Czasem się zastanawiam jak oni to robią, że u nich tak dobrze rośnie lawenda. :shock:Chociaż to też pewnie zależy od regionu.
I tu jest "pies pogrzebany". Ja mam glinę, zlewną, lekko kwaśną. Dla tej lawendy była zrobiona mieszanka z paskiem, dodałam kompostu, trochę wapna i było jej dobrze. Myślę, że korzenie są już "zamulone" rodzimą glebą, słońca mało a i wilgoci tej wiosny nie brakuje.

Dla tych maluchów z nasion muszę zrobić większe dołki i może wtedy dłużej będą pięknymi krzewami.

Mam nadzieję, że zabieg się uda z tą "staruszką" bo kwitnie bardzo obficie ;:215
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”