Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków

[plocczanka]

To ja lepszy interes zrobiłam, Basiu, bo kupiłam takie ze schowanymi jeszcze i maleńkimi pączkami. Dzięki temu teraz mam zielone, a za jakiś czas będę mieć kolorowe.
A potem może wiosna już przyjdzie
Dobrej nocki.

[plocczanka]

Moje pierwsze zasiewy ładnie sobie rosną.

[





To tylko część, Wkrótce pokażę pozostałe. Może w niedzielę, jutro przyjeżdżają wszystkie dzieci, będę smażyć pączki.

[Margita]

Ale uprawy! Co posiałaś?

[Pashmina2006]

Widzę Lucynko że rośnie Ci domowe przedszkole . Ja jeszcze się za wysiewy nie wzięłam.

[plocczanka]

Na zdjęciach : od góry 1.niecierpek waleriana, 2.gożdzik ogrodowy, 3,szałwia muszkatołowa, 4.zbliżenie niecierpka.
Kolejne będę podpisywała podczas wstawiania zdjęć.

-- 6 lut 2015, o 22:10 --

Nie leniuchuj, Madziu,co byś się do wiosny wyrobiła.

[Pashmina2006]

No właśnie wraz ze śniegiem dopadł mnie zimowy dół i leń.

[Margo2]

Już siałaś? Nie za wczesnie?
Jaki słoneczny kolor zakupiłas tego pierwiosnka
Ja dzisiaj dla poprawy nastroju kupiłam kwitnące miniaturowe narcyzy
Ciekawe, czy w ogrodzie zakwitną
A chłopaki to piłkarze ręczni. Na bramce stoi Hiszpan.
http://www.sportowefakty.pl/pilka-reczn ... rozne-cuda

Tutaj nie wygląda tak dobrze jak w rzeczywistości

[renzal]

Oj! Widać, że w Płocku wiosna wcześniej niż u mnie na wiosce. Ja planuję wysiewać dzisiaj, a i to wiem, że za wcześnie.

[Paulii]

Witaj Lucyno Twoje pierwsze zasiewy pięknie sobie rosną

[stasia_ogrod]

Cieszę się Lucynko, że dziurawiec w końcu nazwany, wiosną przytnij go króciutko.
U Ciebie pierwsze wschody wysianych roślinek a ja nawet pomidorów jeszcze nie posiałam.
Wpierw musimy wydobrzeć,a za oknami śnieżyca że świata nie widać.

[julcia1]

Lucynkteż łapki mnie swędzą na wysiewy , niestety moje kocisko zeżre wszystko co zielone i delikatne, nie rusza tylko storczyków i kaktusów bo amarylisy też podskubuje i muszę pilnować, więc pierwsze wysiewy jak się ociepli dopiero pod folią

[plocczanka]

Moje drogie Dziewczynki, wybaczcie,że dopiero teraz odpowiadam.
Miałam dom pełen gości - wszystkie dzieci przyjechały na pączki i nie tylko. Nie miałam wyboru - sama zapraszałam - musiałam smażyć.
A'propos wysiewów : ja tak mam, wszędzie mi się spieszy, do nowych roślinek takoż. W ubiegłym sezonie obiecałam sobie, że w tym roku nie będę się spieszyć i co? No nic, zwyczajnie nie wytrzymałam.
Dziękuję Staszko za dobre rady, na pewno zastosuję.
Gosiu, Tobie za info sportowe.
Wszystkie jesteście wspaniałe.

Dla Was i wszystkich smakoszy




Proszę się częstować.

[e-babcia]

Lucynko - pysznie wyglądają Twoje pączusie ale ja już dziś więcej nie zjem.
Właśnie wróciłam od koleżanki też piekła pączki , zjadłam ze cztery i chyba zaraz pęknę
Pozdrawiam pączkowo

[plocczanka]

Mam nadzieję, Jadziu,że skosztujesz, gdy zgłodniejesz.Ja zdecydowanie za dużo zjadłam, nie powiem ile, bo ta ilość zakrawa na grzech - wg mego eMa.

Ale żeby nie było, że tylko ja taki obżartuch - "moje" działkowe sikorki w ciągu dwóch dni konsumują taką porcję:

[Margita]

A czym sikorki karmisz?