Witam po przerwie. Odpoczynek "na łonie" rodziny super, natomiast droga koszmarna. Wjazd do Krakowa i zakopianka całkowicie zakorkowane. Dowiedziałam się, że będę miała nowego bratanka i bardzo, bardzo się cieszę ;:26

.
Jadziu ta dynia będzie jeszcze rosnąć ok. miesiąca, a słoneczniki, to jedne z moich ulubionych kwiatów.
Nalewko kardy uprawiam z nasion, wysianych tak jak karczochy na parapecie w marcu. Uprawiam go w tym roku po raz pierwszy, na razie w celach dekoracyjnych, ale pod koniec września spróbuję go wybielić /zawijanie w tekturę/ i coś z niego ugotować. O efektach napiszę.
Jolu ja też lubię. Idę teraz do ciebie obejrzeć klonika i już zacieram ręce na myśl o wymianach