
PATRZCIE,JUTRO PIERWSZY DZIEŃ MARCA
Jak ten czas leci.Niedługo będziemy siać warzywka i opalać się przy pieleniu
Sprawdzałam jak się ma mój czosnek zimowy.I mimo tego,że posadziłam dość wcześnie,bo chyba koło połowy paźdź.-jeszcze szczypior nie wyrasta.
Balamkanda wyjątkowo obficie kwitła.
Dzwoneczki od Niuni pięknie się rozrastają.Dzięki kochana.Mam nadzieję,że inne też ruszą w tym roku.
Kasiula-a jaką Ty hortensję tak wsadziłaś?bukietową jakąś,czy anabellę?
Monice chyba muszę kupić modelinę.Będzie pamiątka.
Wzięłam się wczoraj za decoupage 
.Już plan miałam od dawna się w to pobawić.Ale widząc,że Ty działasz,to i ja zakasałam rękawy.Zobaczymy jakie będą efekty.Miałam ozdobić tak pękniętą doniczkę glinianą,ale nie mogłam jej znaleźć

.Więc ozdobiłam kobiałkę po truskawkach.Będzie jako osłonka.
Przyznam,że wygląda ciekawie.Ale jeszcze nie nałożyłam lakieru.Oby się nie zepsuło.
Bodziszek i dzw.brzoskwiniolistny.Wyjątkowo dobrze przyrasta i chyba się wysiewa,bo mam go w miejscach ,w których nie pamiętam ,bym sadziła.
Filigranowa,te pierwiosnki raczej dopiero za rok zakwitną.
Beatko.Mówią,że ''cudze dzieci szybko rosną''.Ja odnoszę wrażenie,że własne też.Tylko człowiek nie zauważa,że sam też nie młodnieje...
Tak trochę zakupów zrobiłam.Lilie jeszcze w lodówce.Niedługo będzie można sadzić.Gorsza sprawa,że nie bardzo mam gdzie posadzić.A i 'trawnika' nie mam gdzie uszczuplić

.
Dobrze,że nic nie kupowałam z bylin.Bo pokusa była ogromna.I może nawet bym kasę znalazła.Ale cały czas sobie powtarzałam-gdzie posadzisz?
Ale na jesień-jeśli będzie powiększony ogródek,to chyba zgrzeszę

.Już nawet wiem,skąd wezmę kasę

.Aby tylko zdrowie było i trochę czasu.W końcu wydam trochę pieniędzy ''na siebie''
Dzielżany i budleja z nasion -własnoręcznie siana.
