Na parapecie u mrooofki
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Na parapecie u mrooofki
Madziu, ja wełnowce miałam każdego sezonu zimowania, bo mam za ciepłe warunki. Na razie stoją na dworze, ale obawiam się, że i tego roku pomimo spryskania i podlania Bi58 bez tych gadzin się nie obejdzie.
Wtedy na zimowisku nie wyciągałam z ziemi tylko oprysk, potem poprawka za 2 tygodnie i jakoś do zimnych warunków wiosennych wytrzymywały. Najgorzej było je usunąć z echinopsisów z licznymi odrostami, bo między nimi trudny dostęp, a poza tym atakowały rozgałęzionego C. peruvianus (jednego straciłam do końca). Ale ogólnie mówiąc nie było z powodu tych gadzin aż takich poważnych strat.
Od zeszłego sezonu stosują podlanie wszystkich 2 razy w roku Bi58 (wiosną już po oznakach wybudzenia i jesienią przed spaniem). Nie mogę powiedzieć, by to całkowicie wyeliminowało wełnowce, ale zdecydowanie nie było to tak rozległe jak poprzednio. Czekam na ten sezon zimowania by sprawdzić jak regularne traktowanie tym preparatem poprawia stan.
Stosowanie innych środków (zanim zaczęłam Bi58) pomagało jak umarłemu kadzidło, Bi58 zdecydowanie pomagało.
Wtedy na zimowisku nie wyciągałam z ziemi tylko oprysk, potem poprawka za 2 tygodnie i jakoś do zimnych warunków wiosennych wytrzymywały. Najgorzej było je usunąć z echinopsisów z licznymi odrostami, bo między nimi trudny dostęp, a poza tym atakowały rozgałęzionego C. peruvianus (jednego straciłam do końca). Ale ogólnie mówiąc nie było z powodu tych gadzin aż takich poważnych strat.
Od zeszłego sezonu stosują podlanie wszystkich 2 razy w roku Bi58 (wiosną już po oznakach wybudzenia i jesienią przed spaniem). Nie mogę powiedzieć, by to całkowicie wyeliminowało wełnowce, ale zdecydowanie nie było to tak rozległe jak poprzednio. Czekam na ten sezon zimowania by sprawdzić jak regularne traktowanie tym preparatem poprawia stan.
Stosowanie innych środków (zanim zaczęłam Bi58) pomagało jak umarłemu kadzidło, Bi58 zdecydowanie pomagało.
- mrooofka
- 1000p
- Posty: 1097
- Od: 4 paź 2014, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Na parapecie u mrooofki
U mnie na razie kiepsko z dostepem do Bi58, już któryś tydzień z rzędu w tym celu atakuje ogrodniczy i nic, podlewam i spryskuję polysect 005SL
Też mam za ciepłe warunki na zimowanie, to w zasadzie będzie moja pierwsza zima z kaktusami. Wcześniej jak miałam coś z kolcami na parapecie (jako dziecko) nie myślałam o tym co to zimowanie itd.
Mieszkam w domu a nie mogę ich wynieść do piwnicy, w której jest węgiel, drzewo itd. Strychu nie mam. W pokoju gdzie na zimę stoją kaktusy mam okna ustawione na mikrouchył, codziennie wietrzę pomieszczenie.
Po dzisiejszej inspekcji parapetu więcej szkodników nie stwierdzono. Pal licho z tym notkiem, którego wywaliłam (on zresztą od początku był jakiś marniutki). Ale astraków to ja nie mam zamiaru się pozbywać.
A żeby nie zamulać - zbiorowe patrzenie na ostatnio zakupione/prezentowe rośliny

uwielbiam te oczo... doniczki ;)
i nieśmiało rozchyla się ta na którą czekałam

zdjęłam wczoraj pąk/owoc z fraileiki... patrzę... a pod nim dwa kolejne..niezmordowana produkuje nasionka i owoce od 3 miesięcy

mniejsze kuzynki również

wiec nie tylko u mnie straty. Te nasionka sobie już zostawię..poczekają cierpliwie na marzec
rośnie też młode pokolenie ogórków

a ferak z ikeii (w bonusie z korzeniowymi) tworzy ładne nowe cierniuchy

Też mam za ciepłe warunki na zimowanie, to w zasadzie będzie moja pierwsza zima z kaktusami. Wcześniej jak miałam coś z kolcami na parapecie (jako dziecko) nie myślałam o tym co to zimowanie itd.
Mieszkam w domu a nie mogę ich wynieść do piwnicy, w której jest węgiel, drzewo itd. Strychu nie mam. W pokoju gdzie na zimę stoją kaktusy mam okna ustawione na mikrouchył, codziennie wietrzę pomieszczenie.
Po dzisiejszej inspekcji parapetu więcej szkodników nie stwierdzono. Pal licho z tym notkiem, którego wywaliłam (on zresztą od początku był jakiś marniutki). Ale astraków to ja nie mam zamiaru się pozbywać.
A żeby nie zamulać - zbiorowe patrzenie na ostatnio zakupione/prezentowe rośliny

uwielbiam te oczo... doniczki ;)
i nieśmiało rozchyla się ta na którą czekałam

zdjęłam wczoraj pąk/owoc z fraileiki... patrzę... a pod nim dwa kolejne..niezmordowana produkuje nasionka i owoce od 3 miesięcy

mniejsze kuzynki również

wiec nie tylko u mnie straty. Te nasionka sobie już zostawię..poczekają cierpliwie na marzec

rośnie też młode pokolenie ogórków

a ferak z ikeii (w bonusie z korzeniowymi) tworzy ładne nowe cierniuchy

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3035
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Na parapecie u mrooofki
Madziu,ładnie Ci się powiększa kolekcja
widać ,że bakcyla połknęłaś na dobre 


poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- mrooofka
- 1000p
- Posty: 1097
- Od: 4 paź 2014, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Na parapecie u mrooofki
Leszku zgadza się.. choroba to straszna, ale ja wcale nie mam ochoty się z niej leczyć
Poszłam dziś do tesco po żwirek...ten polecany do podłoży kaktusowych.. żwirku nie było.. ale były kaktusy. Nie potrafiłam powiedzieć sobie nie
Mammillaria elongata







spryskałam preparatem na robactwo wszelakie, czeka na oszuszenie i lepszą doniczkę oraz podłoże
Piękna jest prawda




Poszłam dziś do tesco po żwirek...ten polecany do podłoży kaktusowych.. żwirku nie było.. ale były kaktusy. Nie potrafiłam powiedzieć sobie nie
Mammillaria elongata







spryskałam preparatem na robactwo wszelakie, czeka na oszuszenie i lepszą doniczkę oraz podłoże

Piękna jest prawda



- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Na parapecie u mrooofki
Madziu, Bi58 jest na Allegro (w różnych rozmiarach od 5ml do 1 litra). Polysect kompletnie mi nie pomagał.
M. elongata ładna, ale ja już kilka razy ją straciłam - to jedyna mammillarka, która mi po zimie zawsze zasychała - nie mam do niej ręki.
A żwirek (kwarcowy) to kupuję w sklepach akwarystycznych i to nie w sklepach z zaopatrzeniem ogólnym dla zwierzaków, ale w specjalistycznych dla akwarystów.
M. elongata ładna, ale ja już kilka razy ją straciłam - to jedyna mammillarka, która mi po zimie zawsze zasychała - nie mam do niej ręki.
A żwirek (kwarcowy) to kupuję w sklepach akwarystycznych i to nie w sklepach z zaopatrzeniem ogólnym dla zwierzaków, ale w specjalistycznych dla akwarystów.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 769
- Od: 9 sie 2013, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Na parapecie u mrooofki
Ja mam taka samą mamilarie tylko strasznie malutką i czekam aż się rozwinie .
Pozdrawiam Anna
- mrooofka
- 1000p
- Posty: 1097
- Od: 4 paź 2014, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Na parapecie u mrooofki
Moja nowość to całkiem spory chwast, nie wytrzymałam, musiałam przejrzeć korzenie- piękne, dorodne, długie, mocne, bez śladów robactwa.
Siedzi w doniczce 15cm, więc dorodna z niej baba

Normalnie cieszę się z tego zakupu jak małe dziecko.... po takich stratach i ataku robactwa musiałam się jakoś odstresować. A wiadomo, że nic tak nie redukuje stresu jak zakupy. Niektóre kobiety kupują buty, inne torebki..ja kupuję w ramach walki ze stresem kaktusy! To najlepsza terapia
Patrzę na tą mamillkę z każdej strony i ciągle się zachwycam
Siedzi w doniczce 15cm, więc dorodna z niej baba

Normalnie cieszę się z tego zakupu jak małe dziecko.... po takich stratach i ataku robactwa musiałam się jakoś odstresować. A wiadomo, że nic tak nie redukuje stresu jak zakupy. Niektóre kobiety kupują buty, inne torebki..ja kupuję w ramach walki ze stresem kaktusy! To najlepsza terapia



Patrzę na tą mamillkę z każdej strony i ciągle się zachwycam

- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Na parapecie u mrooofki
Bo i masz się czym zachwycać ,jest piękna i dorodna
.
Może doczekasz się kwiatków,moja jest leniwa i mi jeszcze nie kwitła, a mam ją 4 lata na pewno.

Może doczekasz się kwiatków,moja jest leniwa i mi jeszcze nie kwitła, a mam ją 4 lata na pewno.
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Na parapecie u mrooofki
Magduś masz piękną elongatę iiii popieram taki sposób odstresowywania się...oooo tak



- mrooofka
- 1000p
- Posty: 1097
- Od: 4 paź 2014, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Na parapecie u mrooofki
Od wczoraj mam mega dobry humor, a to za sprawą zakupu i również tego, że nie znalazłam żadnego szkodnika...
No ale jak tu nie mieć uśmiechu na twarzy, gdy z rana ma się taki widok:






Cudownie móc patrzeć i porównywać między sobą poszczególne kwiaty gracilek
kocham te maleństwa
A tej piękności jeszcze chyba nie pokazywałam - stetsonia coryne


No ale jak tu nie mieć uśmiechu na twarzy, gdy z rana ma się taki widok:






Cudownie móc patrzeć i porównywać między sobą poszczególne kwiaty gracilek


A tej piękności jeszcze chyba nie pokazywałam - stetsonia coryne


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3035
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Na parapecie u mrooofki
Madziu,też widziałem te cuda wyrośnięte w Tesco,ale już Mnie to minęło kupowanie co ładne,bo już mam kierunek w kolekcji i kupuję
tylko to co mnie interesuje,ale Ty też znajdziesz swój kierunek kolekcjonerski,czego Ci życzę
tylko to co mnie interesuje,ale Ty też znajdziesz swój kierunek kolekcjonerski,czego Ci życzę

poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Na parapecie u mrooofki
Piękne masz kwiatki
u mnie tylko pączki...czekam i czekam....dobrze że na forum mogę popatrzeć...a ta pałka też fajna, ciekawe jak będzie rosła 
Madziu nie chcę psuć Ci dobrego humoru, ale...przyjrzyj się swej elongacie...na czwartym zdjęciu gdzie pokazany jest wysoki odrost u dołu są trzy czarne plamki...sprawdź to...czy to nie tarczniki...jeśli tak to można je usunąć watką nasączoną spirytusem...oby to nie było to...oby to były moje urojenia


Madziu nie chcę psuć Ci dobrego humoru, ale...przyjrzyj się swej elongacie...na czwartym zdjęciu gdzie pokazany jest wysoki odrost u dołu są trzy czarne plamki...sprawdź to...czy to nie tarczniki...jeśli tak to można je usunąć watką nasączoną spirytusem...oby to nie było to...oby to były moje urojenia

- mrooofka
- 1000p
- Posty: 1097
- Od: 4 paź 2014, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Na parapecie u mrooofki
Leszku...u mnie niby też się coś klaruje..powolutku powolutku ;) Ale cóż jak napotkasz miłość od pierwszego wejrzenia - na to nie ma rady
Agnieszka - nie panikuj, toż to stare, archiwalne, zasuszone, przekwitniętę cuś co kiedyś było kwiatkiem
wziełam właśnie pęsete i kilka wyrwałam dla pewności ;) zdecydowanie to nie jest żadne robactwo
Agnieszka - nie panikuj, toż to stare, archiwalne, zasuszone, przekwitniętę cuś co kiedyś było kwiatkiem

- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Na parapecie u mrooofki
Oj, to dobrze że to tylko uschnięte resztki kwiatków...kamień spadł mi z 

- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Na parapecie u mrooofki
Bardzo ładne małe kwiatuszki gracilisek - urocze.