Dorotko Mam nadzieję, że zimy nie będzie ale nadzieję to sobie mogę mieć... Część roślin jeszcze na zimę się nie szykuje, niektóre w pełnym ulistnieniu myślą, że dopiero lato się kończy, może uda mi się jutro zrobić im zdjęcia. Ale muszę przyznać, że odkąd jest mróz to trochę trawę ścięło i wygląda jakby był porządek

Beacia Możnaby tak w sen zimowy zapadać i budzić się w marcu. Słyszałem, że ludzie urodzeni zimą zimę lubią ale ja jestem tego zaprzeczeniem. Owszem kiedyś lubiłem ale teraz nie!
Beatka Tak , tam są okna żeby się słońce odbijało i ostróżkom było cieplej



Danio Nocą jeszcze jej nie widziałem bo tak wieje, że łeb chce wyrwać z płucami. Mam takie osłonki od rur i też używam

Tym czasem u mnie codziennie pojawia się taki kur, który usiłuje wyżerać odpadki z kompostu, niestety pojawia się ich coraz więcej, muszę pilnować kompostu, żeby mnie nie załatwiły jak 2 lata temu - po stopnieniu sniegu okazało się, że nie mam czego wyrzucać na grządki .

Przedwczoraj ubrany jak eskimos wyruszyłem do sadu zrobić ogląd włości i znalazłem takie coś, jest to oset, którego rozsadził mróz i zamarzło mu wnętrze

Wiatr wieje tak mocno, że nawet woda nie zamarza w płaszczyźnie poziomej tylko jakieś garby tworzy

W ogrodzie jeszcze jakieś niedobitki się czerwienią a ogólnie to ogród już jest skapcaniały, gdzieniegdzie kwitną chryzantemy i pierwiosnki ale tych akurat na zdjęciach nie mam




Kocięta śpią wtulone w siebie w domu, Darmokot dalej się nie pokazuje, byle do wiosny!