Aleja Różana 33 cz. 3

[becia123]

Mamciu Tereniu oby ten nowy rok zwiastował w tylko to ,co dobre a roślinki się rozrastały i zdobiły nasze oazy zieleni .Złych chwil ,wydarzeń ,by w nich nie było a radość wszelka cieszyła nas każdego dnia.

[iwona0042]

Tereniu kochana, żal już chyba poszedł, no nie powiem w zapomnienie, ale czas leczy, więc zaglądnij do nas troszkę, napisz jakie masz plany, co będziesz porabiać w tym sezonie, na bramce napisz kartkę dla złodziei roślin, aby nie kradli, tylko wystarczy poprosić o sadzonkę, wszystkiego dobrego Tereniu w Nowym Roku i żadnych nieprzyjemnych sytuacji

[MamciaTerenia]

Wybaczcie kochane że tak mało bywam na FO ale mam problemy zdrowotne..... rwa kulszowa trzyma i ustępuje bardzo powoli

Wielkie dzięki że odwiedzacie mój wątek pomimo mojej nieobecności

Bardzo dziękuję również za wszystkie życzenia Noworoczne...Wam również życzę wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń, tych osobistych i ogrodowych

Dla Was kochane dziewczyny: Jolu, Małgosiu, Marzenko, Beatko i Iwonko kilka widoczków... za którymi pewnie wszystkie tęsknimy....ja bardzo.....

[iwona0042]

Tereniu kwiatuchy śliczne i za nie , a Tobie dużo, dużo zdrówka, do wiosny odpuści

[jola1313]

Ależ piękne fotki
A co to jest takie niebieściutkie?
I przepiękny ten jasny dzwoneczek
Jarzmianki mam w planach wysiewowych
Piękne łany lawendy bardzo pasuje do róż.Muszę więcej posadzić,bo mam tylko 1.

Uuuu,rwa kulszowa.Nieciekawie.Współczuję

[anym]

Tereniu kochana a ty wciąż cierpisz bardzo ci współczuje i mocno utulam
Te niebieskości to przetacznik? Cudny

[Marzenka79]

Mamo Moniki no to podwójnej porcji zdrowia życzę Zdjęcia jak z albumu angielskich ogrodów-piękne.Ja oczywiście nie dałam rady "wyczymać" i 3 stycznia posiałam kobeę...15 razy dziennie chodzę i podglądam czy już Na próbę kiełkuję 2 ostre papryczki(zamówiłam kolejne odmiany od przemiłej Forumki).

[maadro]

Tereniu Witam w Nowym Roku i przede wszystkim zdrowia dobrego życzę, żebyś mogła swobodnie "tańczyć" koło swoich pięknych roślin i wciąż o nie dbać.

Doczytałam o stratach, wspólczuję, ale kradzione nie tuczy, a u Ciebie i tak wyrosną piękniejsze niż u takiego ..
Miło powspominać fantastyczne letnie kwitnienia na Twoich foteczkach.
W ten sposób szybciej doczekamy sie wiosny.

[MamciaTerenia]

Iwonko dziękuję Ja też mam taką nadzieję że odpuści....i niech ta wiosna będzie jak najprędzej bo jak jest praca na działce to nic mi nie dokucza

Jolu rwa powoli ustępuje, już jest o wiele lepiej!
To niebieściutkie to przetacznik Lavender Plume, w zeszłym roku bardzo ładnie zakwitł. Po obcięciu przekwitłych kwiatostanów zakwitł jesienią jeszcze raz. Bardzo podoba mi się ten ciemny fiolet kwiatów, ciekawa jestem jak się rozrośnie
Jasny dzwonek to Loddon Anna...też mnie urzekł długością kwitnienia ( przycinałam go w czasie sezonu). No i ten kolor mleczno-różowo-liliowy, fajny. Spróbuję go rozmnożyć poprzez pobranie wiosną sadzonek wierzchołkowych albo zbiorę nasionka (chyba że się wysiały). Podział rośliny ze względu na korzeń palowy jest trudny.

Aniu no jeszcze trochę cierpię.
Tak, to przetacznik, Lavender Plume, jestem z niego bardzo zadowolona.

Marzenko dziękuję teraz to na pewno szybko wyzdrowieję. No jesteś niemożliwa, chociaż jak sobie przypominam to chyba siałam z Monią u niej kobeę i to chyba w styczniu ale trochę później Ja w tym roku będę siała tylko trawy, tak mi się teraz wydaje

Ewuniu serdecznie dziękuję za życzenia Tobie również wszystkiego naj, naj....Z kradzieżą powoli się oswoiłam ale jakaś zadra została. Masz rację, letnie zdjęcia i kwitnienia może szybciej przybliżą nas do wiosny

[jola1313]

Mamciu Tereniu .Mogą być nawet nasionka z tego dzwonka
Ale to bliżej wiosny porozmawiamy o wymianie

Jeżówki.Właśnie pisałam do Moniki że mam ''fazę'' na nie .

Cieszę się,że już lepiej się czujesz

[iwona0042]

Tereniu ja też tak mówię, na działeczce nic mnie nie boli, a jeśli nawet, to taki ból w takim miejscu idzie przeżyć, gorzej będzie mi w tym roku, w lutym idę na operację kręgosłupa i wiosna będzie spędzana raczej na spacerach i oglądaniu tego co do tej pory zrobiłam niestety

[maadro]

Tereniu
Dobrze że paskuda odpuszcza, bo musisz nabrać dobrej formy na nowy sezon.
Fantastyczne są Twoje jeżówki.
Bardzo chciałabym móc takie posadzić na zielonych terenach przy bloku, pomiędzy krzewami, ale boje się niechcianych "gości" i ogólnie złośliwości ludzkiej.

[bodzia3012]

Tereniu bierz się za wysiewy to rwa Ci odpuści
zdrówka życzę

[ewunia7]

Tereniu dużo zdrowia.
A w Nowym Roku wszystkiego dobrego.
Piękne portrety jeżówek

[MamciaTerenia]

Jolu tak, już mi lepiej ale za to miałam problem z kompem
Najpierw spróbuję zrobić sadzonki tego dzwonka a jesienią zbiorę nasionka, chyba że się wysiał to nie będę za gorliwie pielić Ja też jestem oczarowana jeżówkami, tym bardziej że jeszcze mnie nie zawiodły i od czasu jak zagościły na mojej działce nic się z nimi nie działo. No może poza jedną żółtą NN która po prostu znikła po zimie Trochę było mi jej szkoda bo miała śliczny kolor, zachowała mi się jedna sadzonka z wysianych nasionek. W zeszłym roku nie kwitła, jestem ciekawa czy przetrzyma tą zimę.....
Rozrastają się też cudownie, także wiesz

Iwonko operacja no cóż, jeśli taka konieczność! Ja, po swojej operacji czuję się o wiele lepiej i pewniej. Będzie dobrze Wiem że będziesz tęsknić do pracy na działce ale wszystko po kolei, najpierw rehabilitacja a później same przyjemności!

Ewuś dobra forma wraca. Pogoda za oknem w ostatnim tygodniu nastrajała bardzo pozytywnie, no dzisiaj zrobiło się pochmurno a tak do tej pory świeciło słoneczko
Dziękuję w imieniu moich jeżówek a o złośliwości ludzkiej i niechcianych gościach mogłabym dużo pisać.

Bożenko dziękuję, już odpuściła a wysiewać trawy będę tak pod koniec lutego, chyba wystarczy?

Ewuś dzięki za życzenia i za pochwały jeżówek. Moja kolekcja w zeszłym roku trochę się powiększyła, już nie mogę się doczekać ich kwitnienia no i nowej rabaty z ich udziałem

No to jeszcze kilka fotek....