Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13

Post »

Wandziu, na zdjęciach widać same uroki, żadnego robactwa ;) Ale u mnie też naparstnice oblepione czarnymi mszycami, podobnie bez złocisty, róże zaś upodobały sobie mszyce zielone... Choroby grzybowe też się szerzą :(

Generalnie widoczki wspaniałe. Też nie przepadam za upałami, tym bardziej, ze wtedy też w mieszkaniu mam temperatury niemal jak w słońcu :(
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13

Post »

Wandziu,byłam teraz u Szmita i miał na terenie sprzedażowym ogrom różnych lilaków,a zapach powalał na kolana.Można było stać z zamkniętymi oczami i wdychać.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13

Post »

Wandziu u mnie nie widziałam jeszcze plamistości.
Ale mszyca to istna plaga.
Zgniatam , pryskam a i tak każdego dnia jest mnóstwo.
Mrówki dodatkowo je hodują a mam ich sporo w ogrodzie.
Do tego ślimaki......masz rację, wesoło nie jest.
To chyba skutki łagodnej zimy.
U mnie burze, parno i duszno......pracować da się tylko rano albo wieczorem. ;:222
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13

Post »

Leszczyno, tak, bruzdownica to najgorsze paskudztwo różane. Jeszcze do niedawna w ogóle nie miałam pojęcia o jej istnieniu. Myślałam, że po prostu niektóre pąki jakoś się ułamały, zaschły czy coś w tym stylu. Teraz wiem że to JEJ robota. Na szczęście w tym roku jest na różach tak dużo pąków, że te kilka zniszczonych nie budzi w nas takich zlych emocji.

Kropelko, ja widuję u siebie mszyce w rozmaitych kolorach. Już mam dosyć tego paskudztwa. Skąd się tyle tego bierze, że na okrągło siedzą na roślinach i żaden środek nie pomaga?

Małgocha, u Szmita, tak jak wspomniałam u ciebie, interesują mnie głównie kloniki. Ze dwa bym kupiła, bo u mnie mają się dobrze. Nie chorują, nie wymarzają.

Kogra, o, mrówki to kolejna bajka. Jak ja nie lubię tych stworzeń! Zawsze mnie gdzieś jakaś udziabnie. Teraz położyłam na rabatach kamyczki i już widzę, że mrówy się pod nimi gromadzą. Gdzie się nie obrócić, to tam wróg jakiś czyha ;:oj A grzyby są jednak najgorsze, bo odporne niemal na wszystko. No ale ile w końcu można opryskiwać, prawda?


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7919
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13

Post »

Wandziu, kiedy czytam o plagach, które nawiedziły twój ogród, to zaczęłam dokładniej przyglądać się prezentowanym roślinom.
Jakie mszyce ? Jaka bruzdownica ? Wszystko prezentuje się znakomicie i co najważniejsze fantastycznie kwitnie :!:
Zauważyłam za to kotka ;:oj Nie pamiętałam, że masz takiego futrzaka. Chyba, że to kot sąsiadów wpadł z wizytą :D
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9833
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13

Post »

Ale powzdychałam! ;:173 Jak ślicznie! Kora dębu ma niesamowity rysunek!
Podziwiam Twojego rododendrona! Ma ciekawy kolor. A teżurawki czerwone! Miód!
A to fioletowe z kłosami, to co?
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13

Post »

Ostatnie zdjęcia niesamowicie interesująco uchwyciły promienie przechodzące przez rośliny. I Czesław świetne oświetlony. Piękne zdjęcia ;:180
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13

Post »

Wandziu - u mnie też mszyce atakują w niedzielę potraktowałam je czosnkiem(w zeszłym roku pomógł) zobaczymy teraz. Po za tym to to mnogość fruwających , susza.
Awatar użytkownika
patkaza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2619
Od: 22 cze 2010, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13

Post »

ja mam ten sam problem z mrówkami...małe to a szkudne draństwo
przepięknie u ciebie-ogród inspiracja
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13

Post »

Mrówki to też i moje utrapienie, ale jednak bardziej nie cierpię zielska i plewienia :twisted:
Wandziu chyba widzę u Ciebie naparstnicę. Masz na nie jakiś patent. Tak bardzo je lubię a niestety u mnie, to roślina jednoroczna...
Awatar użytkownika
krysad71
1000p
1000p
Posty: 1916
Od: 11 gru 2009, o 20:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13

Post »

Jak cudnie kolorowo w Twoim ogrodzie Wandziu. Skąd Ty masz tyle czosnków, u mnie jakoś giną. Tak jak inne cebulowe. Miło mi pospacerować po Twoim ogrodzie, teraz rzadziej jestem na forum, a myślałam, że czasu będę miała nadmiar po zakończeniu pracy zawodowej.
Odnośnie mszyc to wczoraj kropiłam, a dzisiaj nadal żyją zielone nie mówiąc o innych paskudztwach.
Pozdrawiam Krystyna
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13

Post »

:wit

Wandeczko, najmilsza moja ;:167 , tak dawno się nie wpisywałam u Ciebie, aż wstyd mi ogromnie :oops:
Wybacz, ale ostatnio nie mogę dogonić uciekających galopem dni...
Zaglądam jednak, choć na chwilkę, by nacieszyć się Twoimi pełnymi uroku i urody zdjęciami, bo uchwycone klimaty działają na mnie jak balsam. ;:173
Pozdrawiam Cię serdecznie ;:196
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13

Post »

Wandziu, widzę kolejne ścieżki. U mnie M też pracuje nad nowym odcinkiem. Mam nadzieję, że skończy w najbliższych dniach to wstawię zdjęcia. Milo tak pospacerować sobie po Twoim ogrodzie ;:173 .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13

Post »

Takasobie, oj Miłeczko jak ja się lubię czasem przytulić do tej ciepłej dębowej kory. Wydaje mi się, że płynie do mnie od dębu jakaś siła i energia i nic złego mi się w życiu nie może przydarzyć.
Fioletowe z kłosami, o które pytasz, to szałwia "Rugen".

April, sama wiesz Joluniu, ile miejsca zajmuje Czesław w moim ogrodzie. To król i stróż tego miejsca.

DTJ, w końcu była u nas ulewa i pozmywała częściowo mszyce z pędow różanych. Pewnie było podobnie u ciebie. Na jakiś czas mamy z tym spokój. Mówisz, że kiedyś czosnek u ciebie poskutkował? Będę musiała spróbować i ja.

Patkaza, mrówki mnożą się szczególnie podczas suszy. Najgorsze, że czasem robią tunele pod kostką czy kamieniami i wtedy ścieżka się zapada. Kiedyś zapadła mi się też jakaś żurawka. Okazało się, że to mrówki ją tak podkopały, że choć nadal miała korzenie, to nie było już pod nią ziemi, w której mogłaby rosnąć. Stosujesz coś na nie?

Tulipanka, tak, mam bardzo dużo naparstnic, które same się rozsiewają i w zasadzie już stały się jakby chwastami. A wszystkie wzięły się od dwóch sztuk kiedyś kupionych. Myślałam, że rosną one u każdego bez problemu, a ty tu mówisz, że u ciebie nie chcą. Czasem tak dziwnie bywa. Ja mam też doświadczenie z takimi prostymi roślinami, które u mnie w żaden sposób się nie udają. Na przykład zwykłe popularne jeżówki. Każdy się dziwi, a jednak ja mam z nimi problem.

Krysad, witaj kochana ;:196 Czosnków to ja nie mam tak dużo, może dziesięć w sumie. Kupiłam jesienią w przecenie. Ale tak sobie myslę, że może te różówe kuleczki na drugim zdjęciu wzięłaś za czosnki. A to są zawciagi. I bardzo polecam ci tę bylinkę. One nie są cebulowe, lecz wyrastają z kępek.

Mufeczko, jak to dobrze, że zajrzałaś, bo już myślałam, że Cię czymś uraziłam i w ten sposób na dobre straciłam miłego gościa. No ale dobrze, że już jesteś. Mnie też bardzo szybko uciekają dni. Nie ma czasu na zwyczajny relaks w ogrodzie, choć co roku z taką nadzieją rozpoczynam sezon. Teraz też jeszcze czekają na mnie w doniczkach rosliny do posadzenie, a ja zwlekam z tym z dnia na dzień, bo stale jest coś innego do zrobienia. Dzisiaj pada, więc trochę przynajmniej po FO pochodzę :)

Edytko, i Ciebie witam z entuzjazmem! A muszę dodać, że zajrzałaś akurat teraz, gdy kwitną białe zawciągi od Ciebie. W zeszłym roku nie kwitły, tylko obrastały sobie w kępę. A teraz są piękne.

Heliofitko, kotek przyszedł gdzieś z sąsiedztwa. W szeleczkach, z bardzo puchatym ogonem i dostojną miną. Łaskawie mi zapozował i poszedł dalej :D
A co do paskudztw różnorakich, to czy naprawdę chcesz zobaczyć drugą stronę mojego ogródka i nie wierzysz w istnienie w nim szkodnikow? To popatrz, co się dzieje w ukryciu.

Efekty działania bruzdownicy. Zniszczone pąki różane.
Obrazek

A tej cholery chyba nie muszę przedstawiać. Wszyscy ją znają :evil:
Obrazek

Obrazek

Jednak mimo strat różyczki wychodzą w sumie zwycięsko z tych zmagań i garną się dumnie ku niebu.
Obrazek
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13

Post »

:wit

Wandeczko, jestem i będę stałym gościem Twojego pięknego ogrodu ;:108 Tylko czasem życie koryguje nasze plany i na wpisanie choć słówka nie starcza weny i czasu. Ale będę machać łapką, żebyś wiedziała, że jestem :wink:

No tak, po łagodnej zimie, całe to paskudne tałatajstwo wychodzi z ukrycia i ku naszej rozpaczy pożera co cenniejsze roślinki !
U mnie dodatkowo poskrzypka na liliach i całe tabuny żuczków obżerających płatki róż w prawdziwie zastraszającym tempie ;:223
Nie wspomnę o pędrakach i turkuciu podjadku, którego ostatnio wykryłam w irysach ... i nawet cały dywizjon kretów nie pomaga...

Ale i tak jest cudownie : kolorowo, bujnie i pachnąco :heja
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”