Ula/lawenda miło, że wpadłaś zapraszam kluczyk zawsze w wiadomym miejscu dla miłych gości jeśli mnie nie ma

miłe słowa zawsze dobrze usłyszeć

mam nadzieję, że w przyszłym roku moje różyce na złość sąsiadce dadzą popis, zapraszam
Jadzia/JAKUCH - Veltava u mnie rośnie podobnie jak Kapitan na tzw.patelni, więc trudno mi powiedzieć o innych warunkach, ale ma podobne wymagania jak Veichenblau w końcu bliska rodzina, czyli powinna tolerować półcień.
Tosia1 tanio skóry nie sprzedam, dzięki mam tego olbrzyma
Majka/Sasanka Fiutki to pomidorki bezproblemowe, jeśli uda mi się dobrze zebrać nasionka to podrzucę a co mi tam
Maju prawo prawem a prawda musi być po naszej stronie

jak mawiała Pawlaka matka, ogólnie tak na serio to nie lubię takiej sytuacji.
amba19 ja też sie cieszę jak bez Was ciężko to już wiem
ewka36jj Ewunu bardzo mi miło z Twoich odwiedzin, a olbrzymy to 4-5 letnie, zapraszam
christinkrysia Krysiu traw mam sporo ale już powoli się z nich leczę, ale potrzeba chwili jest taka jak wiesz część działki chcę jednak zasłonić zobaczymy czy zda egzamin Miskant olbrzym.
Dobra, dobra ale najważniejsze - właśnie przybyła p a k a za chwilę będzie rozpakowywanie hahaha
dorotka350 Dorotko o Veltavie napisałam w Twoim wątku, Alchymist ram mi przemarzł chyba w 2011 r. ale odbił choć ścięty jak wiele innych róż w tym czasie do kopczyka, odbił ze zdwojoną siłą, to żywotna piękna bestia.
dorotka350 w imieniu moich panienek

i zapraszam
karolacha sąsiadów jak rodziny nie wybieramy

ale niech tam..............
Skarbie Twoje olbrzymy to dopiero uczta dla oczu, byłam, podeptałam jestem zauroczona,
Dziewczyny co będę gadać wrota zawsze otwarte, kluczyk jak zawsze w wiadomym miejscu, cuś, cuś tam w domku też się znajdzie - czujcie się się jak u siebie będzie mi bardzo miło
Przed chwilą przyszły paki od Krysi/Christiny i Jacka ale jestem szczęśliwa, jutro przyjdą kolejne pergole a dla zdrowotności czosnek hahahaha
Pracujemy w pocie czoła ale bez przesady mierzymy z M siły na zamiary czyli chce dusz do raju tylko grzechy nie dają
Przesadzamy i jesteśmy juz na finiszu - jutro może już zaczniemy sadzić tulipanki, liliie, irysy oj zebrało się tego - część w ogóle cebul nie było posadzone w ub.roku bo goniłam zdrówko tak ciekało
fotki słabe ale coś pokażę nie wiem jak ta ściana zda egzamin
ale Was zanudzam,
