Ogród Madzi
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi
Ja mam fajnie - 30 km ode mnie jest dobry producent. Na dodatek niedaleko odbywają się trzy razy do roku targi, na których można kupić (często po przystępnych cenach) sporo ciekawych roślin. Warto zaglądać na strony internetowe lokalnych Ośrodków Doradztwa Rolniczego, ponieważ często te instytucje organizują tego typu imprezy (często pod hasłem targów rolno-ogrodniczych).
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród Madzi
Madziu - czy masz na myśli szkółkę w Kolinczu?
-----
A ja się chciałam zapytać jak wyglądają nasze okolice, czy tam jeszcze leży śnieg?
Bardzo mi już tęskno za moją działką. Mam wielką ochotę na wypad w ostatnim tygodniu lutego...
-----
A ja się chciałam zapytać jak wyglądają nasze okolice, czy tam jeszcze leży śnieg?
Bardzo mi już tęskno za moją działką. Mam wielką ochotę na wypad w ostatnim tygodniu lutego...
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi
Ambo,
faktycznie chodzi mi o szkółkę w Kolinczu.
Póki co, tu i tam, zalega jeszcze trochę śniegu. Ziemia wciąż zmarznięta, wierzchem puściło, w efekcie mamy super błoto.
Serdecznie zapraszam na kawkę, jeżeli wybierzesz się na działkę.
Jeszcze zima, ale już widoczne są pierwsze objawy wiosny.
Dziś po raz pierwszy dało się usłyszeć klangor żurawi. JUŻ SĄ
A tak wygląda u mnie w ogrodzie:

Pierwsze kwiatki:


Pękają pąki oczaru, derenia jadalnego i kaliny bodnantskiej ,,dawn"(w tym ostatnim przypadku wiekszość pąków rozwinęła się w styczniu. Niestety, przemarzły, więc kwiatków nie będzie zbyt dużo).
Rośliny domowe też chcą żyć. Przesadziłam część storczyków. Tutaj fotki dokumentujące operację:
Najpierw oczyszczenie ze starego podłoże, które najłatwiej usunąć poprzez wypłukanie:

Tak wyglądają oczyszczone storczyki:


Po tym wszystkim roślinki włożyłam do doniczek. Już rosną, czekam na pędy kwiatowe
faktycznie chodzi mi o szkółkę w Kolinczu.
Póki co, tu i tam, zalega jeszcze trochę śniegu. Ziemia wciąż zmarznięta, wierzchem puściło, w efekcie mamy super błoto.
Serdecznie zapraszam na kawkę, jeżeli wybierzesz się na działkę.
Jeszcze zima, ale już widoczne są pierwsze objawy wiosny.
Dziś po raz pierwszy dało się usłyszeć klangor żurawi. JUŻ SĄ

A tak wygląda u mnie w ogrodzie:


Pierwsze kwiatki:



Pękają pąki oczaru, derenia jadalnego i kaliny bodnantskiej ,,dawn"(w tym ostatnim przypadku wiekszość pąków rozwinęła się w styczniu. Niestety, przemarzły, więc kwiatków nie będzie zbyt dużo).
Rośliny domowe też chcą żyć. Przesadziłam część storczyków. Tutaj fotki dokumentujące operację:
Najpierw oczyszczenie ze starego podłoże, które najłatwiej usunąć poprzez wypłukanie:

Tak wyglądają oczyszczone storczyki:


Po tym wszystkim roślinki włożyłam do doniczek. Już rosną, czekam na pędy kwiatowe

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogród Madzi
Ależ piękny i zdrowy system korzeniowy! Jestem pod wrażeniem. W takim razie nie tylko do ogrodowych ale i domowych masz dobrą rękę. Musisz dawać roślinności dużo miłości że tak pięknie Ci się odwdzięcza.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi
Jak chodzi o storczyki z rodzaju Phalenopsis:
1. Podlewam wyłącznie wodą spod rynny.
2. Co około 3 lata wymieniam podłoże.
3. Raz - dwa razy w miesiącu nawóz w płynie, połowa zalecanej dawki.
4. Podlewam wtedy kiedy podłoże już jest suche, ale nie przesuszam ,,na amen" - nadmiernie przesuszone korzenie zamierają, a po podlaniu gniją.
Przypuszczam, że powyżej najdokładniej opisałam czynniki decydujące o sukcesie w uprawie tych kwiatów.
Kiedyś dostałam storczyka z całkowicie zgnitymi korzeniami. Nie miał ani jednego zdrowego. Zrobiłam tak: pseudobulwę umieściłam w podłożu. Liście spryskałam Asahi SL (stymulator wzrostu). Co jakiś czas podlewałam. Po roku storczyk wypuścił nowe korzenie i rozpoczął normalną wegetację. Zanim pojawiły się nowe korzenie roślina czerpała z liści, które pomarszczyły się i odpadły. Teraz są już nowe.
A tu kilka zdjęć ogródka, które wykonałam dziś ,,z lotu ptaka", tzn. z kibelka na piętrze.


1. Podlewam wyłącznie wodą spod rynny.
2. Co około 3 lata wymieniam podłoże.
3. Raz - dwa razy w miesiącu nawóz w płynie, połowa zalecanej dawki.
4. Podlewam wtedy kiedy podłoże już jest suche, ale nie przesuszam ,,na amen" - nadmiernie przesuszone korzenie zamierają, a po podlaniu gniją.
Przypuszczam, że powyżej najdokładniej opisałam czynniki decydujące o sukcesie w uprawie tych kwiatów.
Kiedyś dostałam storczyka z całkowicie zgnitymi korzeniami. Nie miał ani jednego zdrowego. Zrobiłam tak: pseudobulwę umieściłam w podłożu. Liście spryskałam Asahi SL (stymulator wzrostu). Co jakiś czas podlewałam. Po roku storczyk wypuścił nowe korzenie i rozpoczął normalną wegetację. Zanim pojawiły się nowe korzenie roślina czerpała z liści, które pomarszczyły się i odpadły. Teraz są już nowe.
A tu kilka zdjęć ogródka, które wykonałam dziś ,,z lotu ptaka", tzn. z kibelka na piętrze.




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogród Madzi
Chciałoby się śpiewać "tyle słońca w całym ... ogrodzie"
. Ja realizuje tylko drugi z wymienionych pkt. 1 - brak deszczówki. Ale latem muszę chyba o to zadbać. 3- nie mam jeszcze tyle czasu storczyków. Ale podłoże już wymieniałam. 4- jak kwitną, kąpię je co półtora tygodnia. Są już w takim czasie odpowiednio wysuszone. Jak nie kwitną - raz w miesiącu, czasami rzadziej. Niestety nie mam aż tak dobrego systemu korzeniowego jak Ty. Choć póki co, nie narzekam. Jakoś się trzymają i całkiem ładnie kwitną. Jeden jest tylko zddechlaczek. Listki ma takie jakby miał je zaraz całe zgubić. Ale usilnie już od dłuższego czasu je tak trzyma.

- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi
Mimo wszystko zaryzykowałabym ciut częstsze podlewanie, nadmierne przesuszenie nie jest wskazane. Dużo zależy od wilgotności powietrza w domu.
U mnie kąpiel storczyków niekwitnących wypada raz naokoło 2-3 tygodnie. Kwitnące - różnie od około tygodnia do 2. Te w pierwszym roku po przesadzeniu - troszkę rzadziej.
Zamiast deszczówki można używać wody destylowanej, albo wody ze stopionego śniegu (ten ostatni sposób praktykowałam zeszłej zimy).
W domu nie mam ogrzewania centralnego, więc powietrze ma znacznie wyższą wilgotność, niż przy kaloryferach. Dodatkowo, w ciągu doby temperatura ulega pewnym zmianom - efekt sprzyjający uprawie storczyków. Latem rozszczelniam okno, obieg powietrza też jest wskazany.
U mnie kąpiel storczyków niekwitnących wypada raz naokoło 2-3 tygodnie. Kwitnące - różnie od około tygodnia do 2. Te w pierwszym roku po przesadzeniu - troszkę rzadziej.
Zamiast deszczówki można używać wody destylowanej, albo wody ze stopionego śniegu (ten ostatni sposób praktykowałam zeszłej zimy).
W domu nie mam ogrzewania centralnego, więc powietrze ma znacznie wyższą wilgotność, niż przy kaloryferach. Dodatkowo, w ciągu doby temperatura ulega pewnym zmianom - efekt sprzyjający uprawie storczyków. Latem rozszczelniam okno, obieg powietrza też jest wskazany.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Ogród Madzi
Najbardziej ucieszyła mnie wiadomość o żurawiach, jak jestem na działce zawsze mnie budzą. Miło oglądać znajomą okolicę. Dzięki za zdjęcia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7200
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Madzi
Madziu, mieszkasz w pięknej okolicy. Zdjęcia z lotu ptaka 

- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi
Prawdę mówiąc nigdy wcześniej żurawie nie pojawiły się tak szybko. Skutek słabej zimy, normalnie pojawiają się jakieś 10-14 dni później. Na razie śniegu prawie nie ma, więc mają co żreć. Gorzej, jeżeli zima wróci (coś mi jednak mówi, że wielkich mrozów już nie będzie).
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Ogród Madzi
Madziu, wieści o żurawiach pokrzepiające. Znaczy wiosna tuz tuż.
Zadziwił mnie rozmiar twojego ogrodu
, ty to masz pole do popisu
.
Pozdrawiam
-- 16 lut 2014, o 21:46 --
Madziu, wieści o żurawiach pokrzepiające. Znaczy wiosna tuz tuż.
Zadziwił mnie rozmiar twojego ogrodu
, ty to masz pole do popisu
.
Pozdrawiam
Zadziwił mnie rozmiar twojego ogrodu


Pozdrawiam

-- 16 lut 2014, o 21:46 --
Madziu, wieści o żurawiach pokrzepiające. Znaczy wiosna tuz tuż.
Zadziwił mnie rozmiar twojego ogrodu


Pozdrawiam

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród Madzi
Madziu - jak tylko po niedzieli będzie w miarę znośna pogoda to zapewne się wybierzemy. Tylko Ty pewnie będziesz w pracy. Ale jak wrócę do Gdańska i plany wyjazdowe nam się skonkretyzują to dam znać kiedy będziemy jechać.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi
Żurawie nadają pełną parą. Przedwiośnie w toku. Ziemia puszcza, jutro wybieram się do ogrodu na małe porządki i bielenie drzew owocowych. Kupiłam opryskiwacz przystosowany do tego typu prac, zobaczę jak się spisze.
- Ranczowiczka
- 200p
- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Ogród Madzi
Madziu ,ja takim to urządzeniem w tamtym roku bieliłam drzewka krzewy i....stajnie ,super sprawa nie trzeba dużego wysiłku idzie jak po maśle,sama przyjemność



- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8939
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Madzi
Madziu
Nie masz pojęcia ,jak bardzo ucieszyła mnie wiadomość o przylocie żurawi.
Ja je strasznie lubię, podobnie bociany. Mamy nawet gniazdo w siedlisku, zeszłego sezony przylatywały tylko w odwiedziny.
To chyba faktycznie już wiosna się zaczyna
Otoczenie domu macie bardzo naturalne i pasujące do otoczenia.
Widzę zabezpieczone drzewka.
Ciemierniki i przebiśniegi mamy na podobnym etapie rozwoju
Nie masz pojęcia ,jak bardzo ucieszyła mnie wiadomość o przylocie żurawi.

Ja je strasznie lubię, podobnie bociany. Mamy nawet gniazdo w siedlisku, zeszłego sezony przylatywały tylko w odwiedziny.
To chyba faktycznie już wiosna się zaczyna

Otoczenie domu macie bardzo naturalne i pasujące do otoczenia.

Widzę zabezpieczone drzewka.
Ciemierniki i przebiśniegi mamy na podobnym etapie rozwoju
