Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Witajcie w kolejny dzień przedświątecznej krzątaniny :!:

Usiadłszy przed telewizorem po znojnym dniu usłyszałam coś takiego:
"Profesor X, filozofini i etyczka była moją i państwa gościnią" ;:oj.
Matko jedyna, dokąd nas zaprowadzi ten maniakalny feminizm ;:145.

Musiałam szybko popatrzeć na koty, żeby poczuć łączność z rzeczywistością ;:224.


Sweety, dzionek w warsztacie samochodowym wcale nie musi być mniej uciążliwy niż ten przy garach i ścierce, no i zawsze niesie ze sobą element niepewności i zaskoczeń...
Ale leniowi bezwzględnie coś od życia się należy ;:306.
Pieskowi, rozumiem, coraz lepiej.


Januszu, zrozumiałam, że się zagapiłeś, ale to nie jest taki wielki grzech...
Oczekujmy zatem od siebie wzajemnie ciekawych zdjęć i opowieści.


He, he, Amba, nauki dobrych polonistów nie idą w las...
O IKEI wiem, ale trochę to ode mnie daleko i nie chciało mi się tam zapuszczać. Nie sądziłam, że moje małe urocze miasteczko będzie w tym względzie pustynią zaopatrzeniową ( notabene nie tylko świec to dotyczy).


Ooo, Sweety, a gdzie jest Kaufland, to nawet nie wiem ;:218.


Żebyś wiedziała, Edulkotku, świece im bardziej zdobne, tym bardziej do niczego ;:222.
Najbardziej mnie denerwuje, kiedy w grubej świecy wytapia się maleńki kraterek i dalej ani rusz. Trzeba brać piłę i cały ten kołnierz odcinać. Ale za chwilę sytuacja się powtarza. Świece otoczone ozdobną warstwą w ogóle się palić nie chcą... Odnoszę wrażenie, że one nie są wytworzone do palenia. Pewnie mają stać i obrastać kurzem :evil:.
Po co komu takie świece...


Wiesz, Krysiu, Szuwarek dominuje nad Ibrą gabarytem, ona zaś nad nim sprytem i zwinnością. Tylko w Wicusiu żadnych zapędów do dominacji nie ma ;:306.
Pół kliwii jest Twoje ;:333.


Iwonko, Janusz ma rację. Wosk wywabiało się wprasowując go w bibułę. Ciekawa jestem, czy Ci się udało. Z wywabianiem plam mam kłopoty, szczególnie na barwnych tkaninach. Ratunkiem bywa pralnia chemiczna.


Megi, w istocie ciepło jest jak na grudzień niezwyczajne, ale faktycznie pracować o ogrodzie się nie chce. Mam jeszcze trochę badyli niepowycinanych, no i naddziobane jabłka wciąż spadają. Ale generalnie ogród wygląda nieźle. Sprzątanie po Ksawerym było raczej symboliczne. Kosiarka już w zimowej kwaterze.
Dobrze Cię w szkołach uczyli ;:215, to widać. Ale i uczennicą musiałaś być pilną.
A co strzeli Ursulka? Nie wiem, a co ważniejsze nie wiem, czy tego dożyję ;:306.
Widzę, że i Ty masz ze świecami kiepskie doświadczenia. Zapomniałam już jak potrafią zwiędnąć w słońcu ;:222.


Baasiku, kliwii się tez coś pomerdało i kwitnie co kilka miesięcy ;:218.


A tak wyglądają zielone pokoje w grudniu Anno Domini 2013.

Obrazek

Obrazek

A to jest mój ukłon w kierunku barokowego kiczu. Janusz, widzisz?


Obrazek

Obrazek

Śpiące koty, dla Amby Szuwarek, dla Megi Wicuś.

Obrazek

Obrazek

I dla wszystkich Miłych Gości grudniowy zachód słońca ;:oj.

Obrazek

Obrazek


Czas popatrzeć, co u Was i zanurzyć się w lekturze. Tym razem Marek Krajewski "W otchłani mroku". Książka ciężka, kryminał, oczywiście, ale jakaż świetna i jaki erudyta pierwszej wody z tego Krajewskiego ;:224.

Pa, pa - Jagoda
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

A mówilam ze za oknem masz piękne przedwiośnie? Zachód piękny wydawać by się chcialo ze nie grudniowy... gdyby nie te święta można by pomyslec ze czas malować pisanki. Koty jako lacznicy z rzeczywistością... każdy z nas widzi w nich ukryte poklady inteligencji.
Serdeczności ;:196

P.S. Przepraszam za brak polskich znaków. Smartfon w ten materii nie zawsze ze mną wspolpracuje.
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Wiesz, Aage, koty, mimo że tylko miauczą, mają więcej inteligencji niż niejedna wzięta pani redaktor z TV ;:224.
Mieszkając od 13 lat w Pruszczu już wiele takich wiosennych zim przeżyłam. Teraz tylko gałązki świerkowe pod ręką i worek kory na wypadek bezśnieżnych mrozów i będzie super.
Wcale nie tęsknię za machaniem szuflą i płaskim czarno - białym krajobrazem.
Ale Ty chyba wolisz to białe, prawda :?:

;:196 Jagoda
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Ja zdecydowanie wole biel i nie tylko za oknem :wink: będzie czy nie będzie? Koty uwielbiam i na ich temat moglabym rozmawiać godzinami.
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

W sprawie tej bieli gwarancji nie ma.
A skoro koty lubisz, zobacz, jak Ibrakadabra zawłaszcza karmnik ;:oj.

Obrazek

No i na bis słodziutki pysio Ibrakadabry ;:167.

Obrazek


;:196 Jagoda
Awatar użytkownika
majowa
1000p
1000p
Posty: 2338
Od: 20 kwie 2010, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Radom

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagoda, czytasz Krajewskiego?? Ja też , ja też ;:138 Seria o Eberhardzie Mocku - ;:215
Pozdrawiam, Iwona
cz.5_aktualna, spis wątków
Awatar użytkownika
Kochammmkwiaty
1000p
1000p
Posty: 2923
Od: 25 maja 2012, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Witaj Jagoda ;:167
Nie zauważyłam nowego wątku ;:167 ale już jestem sporo stron mnie ominęło.

:wit

Dla Ciebie Stef
Obrazek Obrazek Obrazek
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Witaj Jagódko :wit

Towarzyszę Tobie, Ibrakadabrze i krukowatym od chwili otworzenia nowego wątku, ale nieco milczkiem, bo wolny czas u mnie ostatnio jest towarem wyjątkowo deficytowym ;:222
Pokoje zgodnie z tytułem masz pięknie zielone i nawet nieco liźnięte słonkiem. Zdobią je też pięknie nie tylko koty, ale i ostatnie czerwone jabłuszka :wink:
Barokowy kicz jest świątecznie dopuszczalny a nawet wskazany, więc Twoje ozdoby są bardzo na czasie ;:108
Pozdrawiam między ubieraniem pierniczków a pieczeniem makowców.
Cieszę się, że Wicek już zdrowy.
Buziaki przedświąteczne ;:196
Marysia
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagódko Twoje zielone pokoje nawet w grudniowy dzień są pięknie zielone i niech tak dalej pozostanie ;:215
Ibra jest niesamowita ;:167 czy ona chciała zapolować na ptaszka czy raczej nim się stać :lol:
A taką pozę jaką przybrał Szuwarek to chyba najbardziej lubię w śpiących kotach ;:167
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jaguś ;:196 za obiecaną kliwię ślicznie dziękuję ;:180 i już się cieszę. ;:87
Jak przekwitnie, to chętnie pomogę Ci ją podzielić. :lol:
Uwielbiam takie śpiące kotki ;:167
Za machaniem łopatą przy usypywaniu prywatnych Giewontów też nie tęsknię, tym bardziej, że one długo topnieją. ;:304
Taka zima, jak teraz może być. Do wiosny. ;:306
:wit
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Szuwarkowi zdecydowanie światło dzienne przeszkadzało.
Może trzeba go zaopatrzyć w opaskę na oczy, taką co to w wielkich rodach ongiś nad ranem zakładano po hucznym balu :D
Awatar użytkownika
Darmokot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1953
Od: 10 lis 2012, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kieleckie

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagódko :!:
Przeczytałem cały wątek od początku i pojawiam się w nim dopiero po raz pierwszy - wstyd! Wątek pełen humoru, fantastycznie się czyta ;:108 Wydaje mi się , że nikogo nie odstraszyłaś ortograficznymi wymaganiami ;:306 Najbardziej mnie trzepie jak widzę błędy w gazetach bądź w telewizji,napotkam błąd w artykule i już go nie czytam bo nie warto, nawet się komuś nie chciało sprawdzić co tam napisał. Ibra to odzwierciedlenie Darmokota, tak samo urodna, charakterna, wszędzie łazi i rządzi wszystkimi kotami. Cieszę się, że z Wickiem lepiej. Miałaś obfitą zimę podczas Xaviera, u mnie skończyło się na silnym wietrze i deszczu, co miało połamać połamało rok temu więc było teraz bezpiecznie. Jedynie świerki wyczyniały groźne wygibasy ale po poprzedniej wichurze niewiele ich zostało.
Ciekawa trzecia część tytułu wątku - krukowatych zbyt wielu nie mam natomiast na koszteli i orzechu zamieszkała rodzina 3 srok, ganiają się, podskakują i wydają dziwne dźwięki, naśladują nawet psy. Krucy, gawroni i reszta państwa została przegoniona w lipcu wraz z zeżarciem resztek czereśni. Chyba do Ciebie polecieli :wink: Fazy też miałem w domu przez wiele lat, na szczęście po remoncie już wszystkie trzy działają bez zastrzeżeń a pamiętam , za dawnych czasów zdarzało się, że tylko w kurniku był prąd ;:306
Miłego wieczoru i zgniłozielonej, omszonej, deszczowej zimy życzę Tobie i sobie :wink:
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Witam Was z baru "Pod Wiszącym Łosiem" :wit

Obrazek

Ku mojemu niepomiernemu zdumieniu zapukał dziś do moich drzwi kurier z... serdeczną, acz niespodziewaną przesyłką od Daffo ;:167. Tym samym barek wzbogacił się o nową naleweczkę ;:333, a ja o pięknie oprawiony grosz. Daffodilku ;:196. No, nie powiem, wzruszyłam się...

Obrazek


Cześć, Majowa, jak wiesz, uwielbiam kryminały, ale do tych polskiego autorstwa podchodziłam, jak pies do jeża. Do czasu, kiedy mnie namówiono na książkę Krajewskiego, którąś z serii z Eberhardem Mockiem. I, mimo że są to książki ponure i okrutne, wsiąkłam na całego i teraz tropię, jak pies śledczy, każdą następną... ;:224. Ostatnia,"W otchłani mroku", z bohaterem Edwardem Popielskim, wydaje mi się wyjątkowa. Traktuje o walce dobra ze złem, ale, jak zwykle u Krajewskiego, w okrutnych i bezwzględnych czasach okupacji sowieckiej. Mnóstwo filozofii, dygresji lwowskich, wyrażeń gwarowych i wulgaryzmów, pogmatwana wielowątkowa opowieść, słowem: świetna lektura ;:215. Polecam.


Ojojoj, Agnieszko, dzięki za mojego/Twojego Prosiaczka - Stefanka ;:180.
Jaki to piękny, sprytny, wszędobylski i ciekawski kotek. Aż mi czasem trochę żal, że nie mój... ;:224.


Witaj, Muffinko, uwikłana w pierniczkach i innych kulinariach, towarzyszących wydarzeniom rodzinnym. Dzięki, że nam towarzyszysz, bo bardzo Cię lubimy.
Z Wickiem, niestety, nie do końca jest dobrze ;:219, no nie chce się to draństwo goić jak należy. Co się polepszy, to się... znowu zaczyna paprać :evil:.
Wątek swój masz zamknięty, zapraszam więc do siebie, może zechcesz umieścić swoje kotki tutaj?


Ech, ta Ibra, Edulkotku, wlezie toto wszędzie, najczęściej tam, gdzie nie trzeba.
Na szczęście ptaki są sprytniejsze ;:306.
A ta zieleń mchowa w ogrodzie tak mi się bardzo podoba...


Krysiu, kliwię po Świętach można będzie ciachać. Pomoc się pewnie przyda, bo łatwo nie będzie...
Machanie łopatą niekoniecznie, ale jakaś aktywność fizyczna bardzo by się przydała, bo na kanapie to tylko boczki rosną ;:145.


Margo, jak widzisz, Szuwarek radzi sobie nawet bez opaski na oczy.
Ma swoją, futrzastą i robi z niej użytek;:306.


Hej, Michałku, nie masz się czego wstydzić, byłeś przecież bardzo, bardzo zajęty...
Koty, co prawda, to indywidualności, ale pewne podobieństwa można znaleźć. Wygrzebałam nawet stare zdjęcie, na którym Wicek trochę przypomina Twojego Sępika :shock:.

Obrazek

A mnie brakowało bieżących relacji z wyczynów Twojej kociej ferajny.
Krukowate zaś normalnie przebywają w moim ogrodzie całymi chmarami. W tym roku jest chyba za ciepło, bo tych olbrzymich, skandynawskich jeszcze nie widzę. Ale lubię je bardzo, świetnie urozmaicają smętny zimowy krajobraz.
Znikająca faza przytrafiła nam się wyjątkowo okazyjnie, ale nie taka frywolna, jak Twoja. Żeby w kurniku... ;:306.

A teraz, w podzięce za to, że zamiast lepić uszka, nawiedziliście zielone pokoje - dziwna zima 2013.

Obrazek

Z jednej strony karmnik i suche wianki...

Obrazek

... a drugiej świeżutkie dynie w zielonej runi...

Obrazek


Żegnam Was ja i śpiąca Ibrakadabra :wit

Obrazek

:wit Jagoda
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagódka,
Odrywając się od "takich tam" w przedświątecznym amoku - na kawkę w forumowym towarzystwie - w końcu zauważyłam twój nowy wątek.... :oops:
Koty, zielone pokoje....
Ale przede wszystkim Gospodyni i jej cudne wpisy, cudnym językiem pisane ;:167
Zima jest dziwna, rzeczywiście :roll:
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Witaj Jagi! :wit

Stoję w pierwszej parze do Baru pod Wiszącym Łosiem! Ach, z jaką chęcią wychyliłabym kieliszeczek nalewki od Daffodilka (za którym mi tęskno... :twisted: ). Widzę Jagi że u Ciebie robi się już piękny nastrój świąteczno-jesienny.

Je też nie próżnowałam. Odbyłam wczoraj wyprawę na Kaszuby ;:333
Przywiozłam trochę materiału dekoratorskiego i dałam się ponieść fali wytwórstwa własnoręcznych ozdób świątecznych. Oto one:
Wieniec główny

Obrazek

Wianek na głowę myśliciela (żeby nie powiedzieć Filozofa z okresu dzieciństwa )

Obrazek

Przyznam, że wszystko zrobiłam pod wpływem wielce utalentowanych koleżanek z Forum, które jak jeden mąż wzięły się do pracy i zachwyciły nas swoimi wyrobami.
megi1402 pisze:Lisico, minimalizm do mnie przemawia, bardzo ładne jelenie
Jakże mi miło, Megi, że podzielasz zamiłowanie do minimalizmu.
Uznałam jednak, że te jelenie wysokopienne ;:306 nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. Skoro poprzednie ich wcielenie jakoś nikogo nie porwało, zyskały bardziej świąteczne umajenie.

Obrazek

Dodam jeszcze, że cały mój twórczy wysiłek przebiegał według starej zasady artystów:

Do trzech razy sztuka. Za czwartym - chałtura. :twisted: :twisted:
Pozdrawiam świątecznie!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”