Dziękuję dziewczyny za odwiedziny i miłe słówka o moich zielonych Brendii M się wciąga co bardzo mnie cieszy Fraszko trzymamy kciuki Dumbledore właśnie tego nie mogę zrozumieć że takie duże drzewko i ktoś wywalił. Jest trochę połamany i obmarzły - noce już zimne a najlepsze że chciałam ostatnio kupić takiego malucha
A wiesz, ja też próbuję chłopaka w rośliny wciągnąć. Co chwila mu coś o nich powiem, albo pochwalę się że coś nowego puszczają. Do niego na razie nie dochodzi, że rośliny mogą mieć wymaganie. On mi mówi, że "przecież to roślina, nanieśc ziemi z dworu, wsadzić i czasem podlać - co może nie wyjść? Nawóz? Jaki nawóz, wymysły, w ziemi ma co jej potrzeba...."
Trzymam kciuki Brendii - dłłłłuuuuuuuga droga przed tobą
Śmieć nawet w szczerozłotej misie zawsze będzie śmieciem,a róża nawet w wyszczerbionym wazonie zawsze pozostanie różą -pozdrawiam Wiola Kaktusy i liściaste-Wiola Działka
Szymku trzymaj kciuki za drzewko szczęścia Dumbledore czary mary i jest Brendii trzymam kciuki żeby Twój chłopak poczuł to coś do zielonych Piotrze mam taką nadzieję A teraz lecę do Ws
Tak mówisz...to super... Bo dziś rozgrzebałam ziemię u swoich maleńkich gruboszków, żeby zobaczyć, czy jakieś korzonki już mają I miały Ale ja wyrzuty sumienia też miałam.... No coż, ciekawość.....