Chińska róża(Hibiscus rosa-sinensis),cz.2-uprawa,pielęgnacja

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22049
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Wy Dziewczyny Kofane też macie przepiękne :D bo odmianowe,cudowne ,moje zaś są zdobytymi na miarę moich możliwości ale faktycznie też cieszą mnie. :D
Cieszy uprawa ich i cieszą efekty.

Pisałam juz gdzieś,że boję się tylko czy ta nadmierna eksploatacja ich nie doprowadzi do jakiejś katastrofy. :(
Niektóre pochodzą od naszych koleżanek forumowiczek i te wykazują tendencje wzrostowe - dążą do osiagnięcia wyglądu i wielkości krzewu.
Zaś te kupione w marketach były niewątpliwie mocno skarlane, kwitną więc maluchy nie wykazując tendencji wzrostowych.
I to mnie martwi nieco.
Czy one aby nie znikną po sezonie? :wink: :D
To byłaby katastrofa.
Szczepek nie pobrałam bo żal mi odrywadź pędy na ktorych aż kipi od pąków kwiatowych ale chyba powinnam zadbać o odmianę i mimo żalu ukorzeniać je.

Czy Wasze rośliny są może już starsze?
Uprawiacie je już kilka może sezonów? Czy pochodzą one wyłącznie z tegorocznych zakupów.
Szukam informacji jak długo tkwi w tkanakach tych roślin środek skarlający i jak zachowują się hibiskusy kiedy przestaje on oddziaływać na roślinę
Awatar użytkownika
doromichu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4018
Od: 12 mar 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Karo ja mam drugi rok takie wlasnie z marketu bardzo skarlone i nic sie nie dzieje kwitna na potege pozapylane maja nasienniki ,wiec mysle,ze dadza rade ;:333
Awatar użytkownika
Russski
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 875
Od: 3 lut 2013, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Ja mam problem ze swoją rośliną, kwitnie pięknie, ale masy zielonej nie przybywa. Co jakiś czas listki żółkną i opadają a nowych nie ma :roll:

Obrazek
Co robić, co robić :)
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22049
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Czy robisz jej prysznic?
Kiedyś poradziła mi zraszanie hibiskusów nasza forumowiczka Mirusia ,pozdrawiam przy okazji :wit
i sprawdza się to w całej rozciaglości.
Minimum raz dziennie trzeba je spryskać wodą a zmiany będą błyskawicznie zauważalne.
Szczególnie teraz jest im niezbędna podwyższona wilgotność...
Żółknące liście i listeczki moim zdaniem wskazują na żerowanie przędziorka.
Wydawało mi sie,że już go przegoniłam definitywnie a niestety mam go znowu na jednym krzewie...
co nie wstrzymuje kwitnienia.
Walka z nim jest męcząca,pajączki pojawiły się na pąku kwiatowym,w jego zakamarkach między płatkami a działkami kielicha.
Tylko zdjęcie zdemaskowało te gady...
Muszę ponownie zastosować chyba chemię jeśli nie uda mi się do jesieni zrobić z tym ostatecznego porządku

Obrazek


Obejrzyj go Damianie dokladnie ,z lupą lub z aparatem foto.
Awatar użytkownika
Russski
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 875
Od: 3 lut 2013, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Dziękuję za odpowiedź, nie zraszałem nigdy chociaż zraszam większość roślin w jego sąsiedztwie :roll: , a co do przędziorków to możliwe. Większość roślin sprawdzam pod tym kątem, a akurat hibiscusa nigdy. Ciągle kwitnie i nie przyszło mi do głowy, że coś jest nie tak, dopiero dziś przejrzałem temat i Wasze są zdecydowanie ładniejsze. Cóż poprawię się :wink:
Awatar użytkownika
Frodo1
500p
500p
Posty: 526
Od: 31 lip 2013, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

No to mam i ja o takiego :

Obrazek

Jak go kupiłam miał dwa kwiaty, które na drugi dzień opadły - dziś zakwitł kolejny, i ma jakieś pączucie jeszcze.
Tam gdzie były te 2 kwiaty widać:
Obrazek
Pozdrawiam serdecznie
Iwona
pablo33-33
100p
100p
Posty: 147
Od: 13 mar 2013, o 17:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdansk

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Przyjrzałem się i rzeczywiście to dwie różne gałązki,więc wychodzi na to ,że w jednej doniczce mam dwa różne hibiscusy ;:oj ,,tylko dlaczego czerwony pąk się nie rozwinął tylko stracił jędrność i usechł,żółty nadal w pąku,inne hibiskusy,"przeganiają"go w rośnięciu,rowijaja się i przekwitają a ten nadal w pąku i ani myśli się rozwinąć :roll:
KASIENKA82
200p
200p
Posty: 389
Od: 13 cze 2012, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świdnik

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

To ja się pochwalę swoimi różami ,

hibiskus niespodzianka kupiona pare dni temu w opłakanym stanie po przecenie za 9zł , nie wiem jaki będzie miała kolor , wypuszcza nowe listeczki,
Obrazek Obrazek
drugi to El Capitolio właśnie wypuszcza pierwszego pączka :)

Obrazek Obrazek
a trzeci to kwitnie na różowo i żółto , niedawno kwitł tak
Obrazekwypuszcza nowe pączki Obrazek
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Kasienka, ten niedotrupek jest kapitalny i az sie prosi o prowadzenie w formie drzewka. Swietny nabytek! I u mnie El Capitolio maja pierwsze paczki... Czekamy na kwiaty, a poniewaz sezon nabytkowy w pelni, pozwole sobie przedstawic moj najnowszy zanabytek - 9 mil na rowerze zeby dotrzec do centrum ogrodniczego, absolutnie sie oplacilo. Mial tylko jeden kwiat i troszke sie zniszczyl, bo wiatr mieszal mu platkami i kaleczyl o liscie, a nie mialam jak go przewiezc, jak tylko w koszyku na kierownicy, ale...
Torino.
Obrazek

Zdjecie nie oddaje w pelni koloru - w rzeczywistosci jest bardziej jaskrawy.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
KASIENKA82
200p
200p
Posty: 389
Od: 13 cze 2012, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świdnik

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Piekny kolor :) czasem takie wycieczki się opłacają , jedziesz po innego kwiatka a wpada ci w ręce takie cudeńko :heja



Na tym moim drzewku to ma pare takich listeczków żółto zielonych nie wiem , może go coś zjada albo tak ze starości ma
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Ze starosci to raczej nie. :) Moje Drzewo ma 7 lat i jeśli gubi listki, to znaczy ze znow nas odwiedzily "kochane" przedziory. Obejrzyj dobrze rosline, poszukaj robali lub sladow ich zerowania. Przedziorka ciezko wypatrzec, ale pozostawia charakterystyczne slady - lisc pod swiatlo wyglada w ten sposob.
Obrazek
Czasem plamki bywaja mniejsze, ale jeśli masz przedziora, zawsze patrzac pod swiatlo, bedziesz widziec jasne punkciki.
jeśli spadaja najmniejsze, najstarsze liscie, moze roslina jest glodna? Obserwuj te listki. jeśli dosc szybko zoklna i opadaja, a pojawiaja sie nowe zamierajace liscie, to cos go je i trzeba bedzie zidentyfikowac i ubic wroga. :wink:
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
KASIENKA82
200p
200p
Posty: 389
Od: 13 cze 2012, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świdnik

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Tutaj duże liście maja takie plamki żółte , młode są ładne zielone , oblukam czy nic nie atakuje i dam znać
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22049
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Piękne krzewy i sliczne kolory kwiatów mają Wasze ketmie dziewczyny. ;:180
Mnie marzy się znowu ten pastelowy róż,który nie przeżył pierwszego spotkania ze mną mimo,że owszem kwitł cudownie
Obrazek



Kasiu - ja też uważam,że to przędziorki siedzą na Twojej roślinie,mam podobnie i walczę i walczę ...
i jak popatrzysz wyżej to zobaczysz slady żerowania i dlatego własnie go straciłam... :(

Kingo - 7 lat to kawał czasu :shock: ;:180
Przymierzam się do drugiego zimowania moich krzewów,poprzednio nie było większego problemu,
zmieściły się wszystkie na południowym parapecie okna,
ale teraz Obrazekoj będzie trudno bez oranżarii czy szklarni..oj będzie niewyobrażalnie trudno je przezimować Obrazek

Czy podpowiesz Kingo jak to robisz? ;:180 Bardzo proszę...
Kiedy tniesz tego staruszka i czy każdego roku?
I jak dużą donicę ma tak 'wiekowy' krzew .
Przesadzasz każdej wiosny?
Zdradź trochę sekretów jeśli mogę prosić Obrazek
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Ajajaj... ;:oj Jak nie znosze rozu w jego Barbiepinkowatej postaci, tak ten pastelowy jest cudny.

Juz po kolei.
Moje hibki caly rok sa w domu, wiec nie mam jesienia niespodzianek pt. "Ale to uroslo!". Sa ozdoba salonu i "robia" za firanke w poludniowym oknie. Odpada problem drazniacego pustka parapetu przez lato i drapania sie w ciemie jesienia, a pewnie bym tak miala, bo jak tu zdzierzyc pusty parapet przez pare miesiecy?
Drzewo tne kazdej wiosny i to mocno. Ostatnio cielam w zimie, bo mi sie przedzior przyplatal i latwiej bylo myc rosline w wersji okrojonej, z reszta w tym stanie nie bardzo miesci sie w drzwiach, a trzeba z nia bylo na pietro do lazienki biegac. Po cieciu zwykle ma focha i kwitnie pozniej, w tym roku zaskoczylo wczesniej, czyli trzeba bedzie ciac nie dalej niz w lutym. Do golego obcinam. No i to nie jest staruszek. Jego "mamusia" ma ponad 30 lat i po niej juz widac wiek. Nie przesadzalam go od... od 2 lat. I na razie bedzie sobie w tej doniczce bazowalo - okolo 30cm srednicy i ok 35cm wysokosci. Pilnuje nawozenia, liscie sa duze, ladnie zielone, kwitnie mocno i duzymi kwiatami, wiec chyba nie ma glodu. Ta roslina jest ze mna od zawsze - najpierw jego "mamusia", przed wyjazdem ukorzenilam ped. Jest tak bezproblemowa, ze przetrwala 2 lata na wschodnim parapecie, w naprawde norowatym oswietleniu i nawet tam zdarzalo jej sie zakwitnac. "Mamuska" miewala gorzej, bo - jak to malolata - bywalo, ze przypominalam sobie o podlaniu, jak jej liscie oklaply. Mysle, ze ten rodzaj hibiskusa jest naprawde nie do zabicia.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22049
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Chińska róża (Hibiscus rosa-sinensis) cz.2

Post »

Kingo bardzo Ci dziękuję.Najbardziej chodziło mi wielkość donicy w jakiej rośnie Twój krzew...
to oznacza,że musze przesadzic dwa spośród moich do wiekszej. Korzenie wyłażą dołem a i na powierzchni zaczynaja byc juz widoczne i to nie te włosowate ale grube.
Jeszcze raz bardzo dziękuję ;:196 ;:180
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”