Heniu, renesansówki u mnie w tym roku słabo kwitną.
Nadia miała kilka długich pędów, które połamał wiatr.
Sophia zawsze pięknie kwitła jesienią ale...przy Sophii posadziłam peonię, którą przesadziłam z ogrodu mojej babci razem z podagrycznikiem. Chciałam za wszelką cenę wytępić tego chwasta dopóki się nie rozrośnie i musiałam użyć silnych środków chwastobójczych. Przy okazji dostało się trochę Sophii

Podagrycznik zniszczony a Sophia...mam nadzieję, że się uratuje, ma dwa albo trzy kwiaty. Peonia o dziwo nie doznała żadnych szkód.
Dla Ciebie jedyny kwiatek
Nadii:
Aga, dziękuję
Boscobel wielkością i kształtem kwiatka rzeczywiście przypomina Brother Cadfael. Tylko kolor ma zupełnie inny, bardzo ładny a zarazem niespotykany.
Majeczko, u mnie też powoli zaczynają kwitnąć różyczki ale to jesienne kwitnienie w tym roku mnie nie zachwyca,
Abraham zawsze pięknie powtarzał a w tym roku ma kilka kwiatów,
Colette ma w sumie może ze cztery. Nie zawiodła
Larissa i Etude.
Jule, angielki jednak w większości lubią niezbyt gorące stanowiska. Moja
Scepter to kompletna porażka w tym roku a a w katalogu jest taka ładna
Wandziu,
Małgosiu,
Aniu,
Chantal trzyma kwiaty średnio długo, nie wiem dokładnie ile dni ale mogę poobserwować, przekwitnięte sypią się więc radzę nie sadzić blisko tarasu ani ścieżki. Bardzo długo trzyma kwiaty moja nowa angielka Sir John Betjeman
Ewcia, w tym roku mi bardzo obrodziły gruntowe koktajlówki, nie ma na nie jednak amatorów bo smak mają średni
Abraham Darby
Bienvenue
Pastella
Mme Isaac Pereire ma słabsze kwitnienie jesienne i nieodłącznego mączniaka
Larissa miała niezliczoną ilość pąków a teraz kwiatów:
Claire Austin
Spirit of Freedom, bardzo zdrowa i bardzo piękna
Jean Stephenne
piękna nn
yukka spanish dagger
i dalie:
Cafe au Lait- najpiękniejsza
Akita
Pinelands Princess
i przekwitające rudbekie na koniec
