
Mój kwiatowy azyl cz.4
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Iwonko, dziękuję za informację. Pamiętałm, że masz piasek
W takim razie poważnie rozejrzę się za tą rośliną, bo też tak jak ty gustuję w walcowatych ździebełkach, no i kolor jak najbardziej mi pasuje.

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Iwonko super zdjęcia , wspaniale prezętuje się biały kwiatek powojnika "Guernsey Cream".
Różnorodne kwiatki orlików i samosiejki lnu trwałego bardzo ładnie wyglądają.
Powodzenia

Pozdrawiam Stefanek
Mój W http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=64568" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój W http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=64568" onclick="window.open(this.href);return false;
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Kwiaty z kitkami bardzo lubię i sadzę między różami
Rdestu jeszcze nie posadziłam, ale mam zamiar się rozejrzeć. Może w czerwcu M wybierze się ze mną jednak na targi-dawno nic nie kupiłam 


- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Iwonko, cudne te orliczki..piękne kolory!
Len trwały za mną chodzi...widziałam w kilku wątkach i poluję na niego, ale nie mogę trafić.
Życzę poprawy pogody..u mnie tez deszczowo i brzydko..pozdrawiam
Len trwały za mną chodzi...widziałam w kilku wątkach i poluję na niego, ale nie mogę trafić.
Życzę poprawy pogody..u mnie tez deszczowo i brzydko..pozdrawiam

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Iwonko czy Twój rdest obsiadają mszyce, mój jest marniutki, ale za to dziadostwa czarnego na nim wiele siedzi. Wczoraj musiałam potraktować go chemią.
Orliki piękne, zbieraj nasionka.
Orliki piękne, zbieraj nasionka.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Witaj Iwonko
Wczorajszy dzień i dzisiejszy ranek przeznaczyłam na spacer po Twoim ogródku
Zachwyciły mnie orliki..... masz przepiękne odmiany, jakich wcześniej nie widziałam...... ja orliki odkrywam od nowa..... wcześniej rosła sobie granatowa kępka..... i tyle, ale wędrując po forumowych ogrodach zauroczyły mnie i w tym roku mam już ich troszkę więcej..... to naprawdę urocze roślinki , wiem, że na pewno zamieszkały u mnie na stałe
Rdest i mi się bardzo podoba.... niestety coś u mnie nie przyjął się, sadziłam, ale zmarniał.....
Tak czytam o pieskach..... faktycznie duże rasy psocą w ogródku
ja mam pekińczyka i jest ok...... żyje w symbiozie z roślinkami


Wczorajszy dzień i dzisiejszy ranek przeznaczyłam na spacer po Twoim ogródku

Zachwyciły mnie orliki..... masz przepiękne odmiany, jakich wcześniej nie widziałam...... ja orliki odkrywam od nowa..... wcześniej rosła sobie granatowa kępka..... i tyle, ale wędrując po forumowych ogrodach zauroczyły mnie i w tym roku mam już ich troszkę więcej..... to naprawdę urocze roślinki , wiem, że na pewno zamieszkały u mnie na stałe

Rdest i mi się bardzo podoba.... niestety coś u mnie nie przyjął się, sadziłam, ale zmarniał.....
Tak czytam o pieskach..... faktycznie duże rasy psocą w ogródku




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Agness wyraziła moje myśli dotyczące rdestu i orlików
Orliki mam pierwszy raz u siebie, blady róż i ciemny fiolet. Ale Twoje baaaardzo oryginalne.
Rdestu też szukam. Margo sobie właśnie nabyła na giełdzie...

Orliki mam pierwszy raz u siebie, blady róż i ciemny fiolet. Ale Twoje baaaardzo oryginalne.
Rdestu też szukam. Margo sobie właśnie nabyła na giełdzie...
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Rdest jest nie do zabicia ,u mnie na saharniku też rośnie ,mam jeszcze himalajski ma płomienne bazie oczywiście też niezniszczalny .Niektóre rośliny są bardzo wytrzymałe .Orliki masz piękne ,one też sieją się bardzo w różnych miejscach a siewki są urocze . 

- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Iwonka
Orliki naprawdę piękne.Bardzo je lubię 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Stefanku jestem miłośniczką białych kwiatów, więc nie mogło zabraknąć clematisa kwitnącego w tym kolorze
W tej chwili wygląda on trochę, jak zmokła kura, ale jak tylko zaświeci słońce, to kwiaty będą błyszczały perłowym kolorem


Ewo koniecznie wybierz się na targi ogrodnicze. Mnie ominęły majowe w Chorzowie i do tej pory nie mogę przeboleć tego faktu
Tyle mogłam zobaczyć...a ile kupić

Kasiu len kupiłam wiele lat temu na targu za 2 złote. Od tej pory wysiewa się i rośnie, gdzie ma ochotę.
Nie próbowałaś z nasion ? Torebka nasion kosztuje parę groszy, a obsadzisz pół ogrodu
Już widzę oczami wyobraźni, jak powiewa wśród twoich róż...

Dorotko jakie mszyce
Mój rdest to okaz zdrowia i tak ma pozostać.
Jeżeli chodzi o nasionka orlików, to może być trudno, bo 6 czerwca wybieram się na urlop i nie wiem, czy będą chciały na mnie poczekać.
W razie czego, to wysieją się, a ty dostaniesz gotowe sadzonki

Agnieszko, to bardzo miłe, że zechciałaś spędzić dwa dni w moim ogrodzie
Trochę zdziwiło mnie, że rdest nie chce u ciebie rosnąć, bo dla mnie to taka "żelazna" roślina.
O swoim przypominam sobie w porze kwitnienia, a tak radzi sobie sam.
Dziękuję za reklamę małych piesków...takie faktycznie nie zrujnują ogródka, ale jak je znaleźć w gąszczu

Ewo oprócz tego rdestu mam jeszcze rdest pośredni. Specjalnie poleciałam zrobić mu fotkę, ale jeszcze nie kwitnie (początek czerwca).
Świetna roślina zadarniająca. Chwasty nie mają szans.
Muszę sprawdzić, jak wygląda himalajski...może skuszę się

Jolu coś czuję, że muszę wysłać ci trochę roślinek. Teraz nie dam rady, ale po powrocie z urlopu...kto wie

Gosiu a jak myślisz, dlaczego mam tyle odmian orlików ? Też je bardzo lubię i dlatego chcę więcej i więcej...


W tej chwili wygląda on trochę, jak zmokła kura, ale jak tylko zaświeci słońce, to kwiaty będą błyszczały perłowym kolorem



Ewo koniecznie wybierz się na targi ogrodnicze. Mnie ominęły majowe w Chorzowie i do tej pory nie mogę przeboleć tego faktu

Tyle mogłam zobaczyć...a ile kupić


Kasiu len kupiłam wiele lat temu na targu za 2 złote. Od tej pory wysiewa się i rośnie, gdzie ma ochotę.
Nie próbowałaś z nasion ? Torebka nasion kosztuje parę groszy, a obsadzisz pół ogrodu

Już widzę oczami wyobraźni, jak powiewa wśród twoich róż...


Dorotko jakie mszyce

Jeżeli chodzi o nasionka orlików, to może być trudno, bo 6 czerwca wybieram się na urlop i nie wiem, czy będą chciały na mnie poczekać.
W razie czego, to wysieją się, a ty dostaniesz gotowe sadzonki


Agnieszko, to bardzo miłe, że zechciałaś spędzić dwa dni w moim ogrodzie

Trochę zdziwiło mnie, że rdest nie chce u ciebie rosnąć, bo dla mnie to taka "żelazna" roślina.
O swoim przypominam sobie w porze kwitnienia, a tak radzi sobie sam.
Dziękuję za reklamę małych piesków...takie faktycznie nie zrujnują ogródka, ale jak je znaleźć w gąszczu


Ewo oprócz tego rdestu mam jeszcze rdest pośredni. Specjalnie poleciałam zrobić mu fotkę, ale jeszcze nie kwitnie (początek czerwca).
Świetna roślina zadarniająca. Chwasty nie mają szans.
Muszę sprawdzić, jak wygląda himalajski...może skuszę się


Jolu coś czuję, że muszę wysłać ci trochę roślinek. Teraz nie dam rady, ale po powrocie z urlopu...kto wie


Gosiu a jak myślisz, dlaczego mam tyle odmian orlików ? Też je bardzo lubię i dlatego chcę więcej i więcej...


- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Poszukam nasionek Iwonko
G. Cream jest niemal limonkowy w pąku! Cudny

G. Cream jest niemal limonkowy w pąku! Cudny

- aagaaz
- 1000p
- Posty: 1774
- Od: 7 maja 2011, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
I ja zachwycam się pięknymi orlikami
Właśnie też chciałam pisać Tobie o nasionka, ale doczytałam, że wybierasz się na urlop. Życzę udanej pogody ;)

Właśnie też chciałam pisać Tobie o nasionka, ale doczytałam, że wybierasz się na urlop. Życzę udanej pogody ;)
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Witaj Iwonko, już Ci pozazdrościłam tego Clematisa
, jak to odmiana?
Pozdrawiam deszczowo

Pozdrawiam deszczowo

- katharos
- 1000p
- Posty: 3057
- Od: 4 sie 2012, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Jak u ciebie wszystko pięknie kwitnie
Clematis jest zjawiskowy
I krzewuszka już w kwiatach...moja ma dopiero małe pączki

Clematis jest zjawiskowy

I krzewuszka już w kwiatach...moja ma dopiero małe pączki

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
O rany, istny zlot Kasiek
ale damy radę.
Robaczku to właśnie mnie fascynuje w tym powojniku...zmienność koloru
Wkrótce znikną limonkowe smugi, a stanie się nieskazitelnie biały.
Powodzenia w poszukiwaniu nasion, a jak nie, to rozejrzę się u mnie na targu
Agnieszko każdy ma taką pogodę na jaką sobie zasłużył, dlatego staram się nie grzeszyć
Niemniej dziękuję
Kasiu może masz inną odmianę krzewuszki. U mnie niektóre mają malutkie pączusie, a są i takie, które obrastają tylko w liście
Ta odmiana zawsze kwitnie mi pierwsza, choć na szczyt kwitnienia musimy jeszcze trochę (tydzień?) poczekać.
Ten clematis to "Guernsey Cream". Bardzo obficie kwitnie od połowy maja do lipca i powtarza kwitnienie w końcu sierpnia
Co prawda doczytałam, że nie bardzo lubi rosną w pełnym słońcu, ale za późno...chyba posadzę przed nim drzewo


Robaczku to właśnie mnie fascynuje w tym powojniku...zmienność koloru

Wkrótce znikną limonkowe smugi, a stanie się nieskazitelnie biały.
Powodzenia w poszukiwaniu nasion, a jak nie, to rozejrzę się u mnie na targu

Agnieszko każdy ma taką pogodę na jaką sobie zasłużył, dlatego staram się nie grzeszyć

Niemniej dziękuję

Kasiu może masz inną odmianę krzewuszki. U mnie niektóre mają malutkie pączusie, a są i takie, które obrastają tylko w liście

Ta odmiana zawsze kwitnie mi pierwsza, choć na szczyt kwitnienia musimy jeszcze trochę (tydzień?) poczekać.
Kasiu, czy mam rozumieć, że jeżeli coś mu się przydarzy, to będzie Twoja winamagenta pisze:Witaj Iwonko, już Ci pozazdrościłam tego Clematisa, jak to odmiana

Ten clematis to "Guernsey Cream". Bardzo obficie kwitnie od połowy maja do lipca i powtarza kwitnienie w końcu sierpnia

Co prawda doczytałam, że nie bardzo lubi rosną w pełnym słońcu, ale za późno...chyba posadzę przed nim drzewo

