Mój domowy roślinny miszmasz..cz3

[labka1]

Ktoś kto to napisał..musiał mieć szczęście niczym w totolotku..bo ja się też nadziałam na ten opis...i tyle pieprzu zmarnowałam że ojć
Pieprz kiełkuje dość trudno...ja miałam kilka nasionek prosto z krzaka , nie wiem jak te co dałam rozdałam , ale mnie wyszła tylko 1 roślinka z 8 wysianych..a wysiewałam już najróżniejsze odmiany..

co do Sandersoni..to mówiłaś..ale ja i tak jak gupia miałam nadzieję..bo okropnie mi się podoba ta Ceropegia..

[Blueberry]

Te rodzynki to jak, takie z paczki, ze sklepu...? Gratuluję pieprzu, po komentarzu Nolinki sama się zaczęłam zastanawiać nad wysianiem, dzisiaj kupiłam paczuszkę czerwonego, ale skoro piszesz że to bez sensu... Chciałam próbować z mango, ale pech, owoc zgnił, nawet nie zdążyłam zjeść Może zacznę się rozglądać za czymś ciekawym do wysiania...

[iwona0042]

Kasiu to ja pochwalę się diabelskim pazurem

[Paula15]

Syrop z mniszka? Brzmi super Ja do tej pory mniszka dawałam tylko papudze, ale sama muszę spróbować
Gratuluję pąka na hibiskusie
Tylko nie próbuj robić syropu z datury

[labka1]

Paulinko..i zepsułaś..wszystko..a właśnie miałam heheheheh niecne zamiary..bo ta Inokxia..to ta..co indiańscy Szamani sobie "dogadzali.." lub poili innych w złych zamiarach..

Iwonko wysiew..bardzo udany..kilka sadzonek..gratuluje..dowiedziałaś się jak długo musi rosnąć, aby miał piękny korzeń?

Natalio tak to takie same..jest wiele odmian i rodzai rodzynek..
a pieprz...jeśli chcesz spróbuj...przecież to nic nie szkodzi...a kto wie czy nie trafisz na całkiem świeże nasionka? I wtedy nawet odstąpisz mnie kilka.. . Trzeba je namoczyć najpierw tak ze 2 doby..i wysiać na głębokość ok 1 cm . I powiedz koniecznie jaki skutek???
Trzymam kciuki , Mango..ta pestka jest trudna..ja też dwie zmarnowałam..choć jedna już kiełkowała to i tak zdechła... a ta co teraz..bardzo dziwacznie się zachowuje... , ale to jest właśnie piękne, bo nigdy nic nie wiadomo...

[iwona0042]

Kasiu, nie wiem, na razie jeszcze w domu, w połowie maja wsadzę do ziemi i jesienią zobaczę co z tego wyszło

[labka1]

Trzymam kciuki Iwonko...a mogę spytać po co Ty go hodujesz??? Wiem, że nie lubisz pewnych osób ze swojego otoczenia... , a może zaczniemy obie parać się starodawnym rzemiosłem, co to czarujące kobiety praktykowały..a potem często na stosie kończyły , teraz mozna nawet belladonę sobie kupić..mandragorę..Ty Czarci Pazur już prawie...prawie.. masz, ja soczek z Daturki...teraz tylko jakas tajemna księga potrzebna..

[iwona0042]

nic więcej dodać ale mandragorę muszę poszukać , a głośno powiem, że hoduję dla ciekawości, jak większość cudaków

[labka1]

Nooo ja wiem...że to tylko ciekawość...ale jakby co..to się podzielisz???? Mandragorę to miałam sadzić...i ja..ale ona tak rozłożyście rośnie..a ja nie mam ogródka jako takiego...więc nie mam gdzie praktykować takich rzeczy..

[iwona0042]

Oczywiście, ale jak by co to

[labka1]

No co..co..jakby skutecznie "zdrowotnie" działał...

[MORANGO]

chyba nabawię sie depresji

[Niunia1981]

Kasiu kochana zamiast popracować to zaczytałam się u ciebie
ale ty masz cuda aż nie wiem co napisać
to buziolki mordeczko pokazuj co tam masz nowego

[mamafrania]

Jak się ten syropek dawkuje?

[labka1]

Aniu syropkiem można słodzić np herbatkę, albo wodę plus sok z cytrynki..super na chore gardełka maluszków... Dawkuj wedle potrzeby..nie przedawkujesz..
Kasiunia skąd depresja?
Monia No jak miło Cię widzieć... . Jeszcze? nowe? pomału...Aż tylu cudów nie mam..aby codziennie dawać nowe...muszę dawkować ...to będziecie zaglądać..a tak? wszystko naraz..i zapomnicie mnie..


Za to znowu pochwalę się Mandarynką już od 3 tygodni kwitnie jak oszalała...i jeszcze ma mnóstwo paków. Teraz wygrzewa listeczki do słonka...

Na drugim zdjęciu Zawiązki owoców Mandarynki ...oblepione gałązki jakby to porzeczka była ... , ale niestety mam świadomość, że dojrzeje ich niewielka ilość..o ile w ogóle się uchowają

Obydwa robione tego samego dnia..są pąki, kwiaty i owocki...