Iwonko (iwona0042)! Dzisiejsza pogoda jest jeszcze gorsza niż wczoraj. Ciemno i mokro. Przed chwilą padał śnieg z deszczem. Tyle, że się oziębiło, bo wiosna zimą to średni pomysł...
Krysiu (Ignis05)! Ależ doceniam starszych panów, ale przynasz że trzeba o nich dbać
Gosiu (Margo2)! U nas koleusów w ogrodniczych nie uświadczysz. Tylko 2 z tych, które pokazałam, pochodzą z okolicznych sklepów, a reszta z wymian. Muszę zatem bazować na sadzonkach. Jak na razie udaje mi się utrzymać je w niezłym stanie. Mieszkają w pomieszczeniu gospodarczym, gdzie jest ok. 15 stopni. No i jest jeszcze jest tyle ślicznych odmian...
Ewo (ewamaj6)! W ogrodzie byłam tylko chwilę, korzystając ze słonka. A ono było tylko chwilę... Dziś jest okroopna pogoda i chyba nie wyjdę

Z tymi lampkami dokładnie tak było. One były podłączone szeregowo, więc jak się coś zepsuło trzeba było po kolei sprawdzać. Podobnie jak spaliła się żarówka. Ale miało to swój urok

Jak tylko uda mi się podobne namierzyć, na pewno kupię
Grażynko (Kogra)! Fajne są takie pamiątki. Kiedyś się tego nie ceniło, ale teraz jak najbardziej. I kiedys kupię sobie takie lampki w stylu "retro"

Ale będą energooszczędne i sprawne... Czy u Ciebie też jest taka ponura pogoda?
Kasiu (oxalis)! Zestawy do hydro kupuje w internecie. Tu na miejscu nie udało mi się ich namierzyć. Nawet seramisu tu nie kupisz... Ale jak będziesz chciała "pomacać" to zapraszam
Miłko (takasobie)! Fusje nie mieszkają w domu, tylko w pomieszczeniu gospodarczym. Jest tam około 15 stopni i dość wilgotno, bo suszy się tam pranie. Podlewam je także, ale rzadziej. Może nie wyglądają rewelacyjnie, ale według mnie całkiem nieźle... O tej porze na pewno nie będą wygladały tak jak w sezonie, ale na wiosnę sobie odbiją
Małgosiu (Małgocha1960)! Też się tego troche boję, ale nic na to nie poradzimy. W najbliższym czasie nie ma się za bardzo oziębić. A potem może i śnieg spadnie. Miejmy nadzieję
Asiu (asia2)! Uśmiałam się z Twojego stwierdzenia, że ten etap przechodziłaś w czasach szkolnych. Poczułam się młoda

Mam dość miejsca, więc próbuję. U nas trudno dostać koleusy, a ja je tak lubię w kompozycjach na taras. Trudno także co roku kupować dosłownie wszystko. A cierpliwości jakoś mi starcza, bo kompensuję sobie tą satysfakcją, o której także piszesz...
Loki! Fajnie, że rodzice mają takie bombki. Ja do swoich przywiązuje dużą wagę i co roku one mają swoje szczególne miejsce na choince. Potem zabezpieczam je tak, by przetrwały bezpiecznie kolejny rok. I uczę tego moją córcię. Kiedyś będą jej... A z wiosny w grudniu jakoś sie nie cieszę, bo jak przyjdzie mróz, to na wiosnę nie zobaczę moich cebulkowych...
Moniko (monikwiaty)! Jest jeszcze wiele odmian koleusów i kuszą, oj kuszą ... Może do lata uda mi się dokonać kilku wymian
