Podłoże do nasion,sadzonek cz.1

[Kasencja]

Kupiłam na próbę to podłoże. Nie miałam wyjścia. Siać chcę za ok. tydzień, no może pod koniec stycznia.
W Pasłękowej z tamtego roku było robactwo.
Nie chcę ryzykować. Znalazłam to na Alle..ro, daty produkcji niestety na niej nie ma.
Ale na próbę wysiałam do niej pomidorki. Póki co pomidorki wzeszły, nic nie padło , rosną ładnie. Sałata też .
Ziemia fajna, lekka, brązowa. No i robaków niet.

Cena z przesyłką mnie wyniosła 31,90 za 50 l podłoża.

Pierwszy raz je mam, nie wiem jaka będzie finalna moja opinia o nim. Zrobiłam zdjęcie, prosto z worka, jeszcze wilgotna. Jak przeschnie to jest fajna brązowa.
Tylko nie wiem dlaczego mi się zdjęcie wstawia do góry nogami . No mniejsza z tym .

[DamianC]

Myślę ze jednak wszyscy za dużo się podniecamy tym podłożem.....ja kupie w biedronce albo innym Tesco czy Realu i spokój.....

[winterek]

Bardzo dobry pomysł.
Zresztą, ten z pikowaniem do tych tulejek, też :
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9#p3560399

Powodzenia.

Dziewczyny, dzięki za fotki.
Widać, że w marcu, pakują pełną parą.

[darbo]

Myślę ze jednak wszyscy za dużo się podniecamy tym podłożem.....ja kupie w biedronce albo innym Tesco czy Realu i spokój.....

No ręce opadają. Doświadczone osoby takie jak Kasencja, starają się dokładnie tłumaczyć i pokazywać. Niestety inni potrafią jednym postem, całe starania zniweczyć. Ile razy można pisać Damianie, że ta ziemia z marketów jest do kitu. Już to przerabialiśmy w innych latach. Czytaj lepiej co Kasencja pisze. Cofnij się też do pierwszych stron tego wątku.

[ida74]

damiancypek -tutki po papierze już przerabialiśmy(jakieś trzy lata temu na forum) ,z marnym skutkiem .Szybko wysychały ,a jak za mocno sie je podlewało to pleśniały .
Radzę poczytać wątek od początku -to nie boli.

[x-p-o]

Damian, no nie mów, że nie stać Cię na 3,50 zł i kupno porządnej i praktycznej palety

Yvona, zanim zaczniesz obrażać innych, poczytaj trochę na dany temat.

Nie sądzę, by nazwanie choroby po imieniu było obrazą.

[Suppa]

Szczerze przyznam - nie zauważyłem tej daty produkcji Poszukam worka i zobaczę jaka jest na moim starym.

Ja się zawiodłem na podłożu do wysiewu i pikowania, natomiast znajomy miał takie samo jak Nitki i bardzo sobie chwalił. Miałem okazję je porównać i różnica była ogromna. Moje było ciemne i dość ciężkie, znajomego lekkie, brązowe oparte na torfie włóknistym.
Jeśli go nie popsują może być dobrą opcją

[Kasencja]

A ja się wcale nie dziwię, że nie zauważyłeś .
Mnie było ciężko znaleźć . Pierwszy raz jak obejrzałam worek, to nie zauważyłam .
Dopiero dzisiaj .

[NITKA]

Już zapomniałeś ?

mój pomidor ..co się dzieje? proszę o pomoc co z tym robić i jaki powód.

I pod spodem cytat Damianaczypka z poprzedniej strony..

Myślę ze jednak wszyscy za dużo się podniecamy tym podłożem.....ja kupie w biedronce albo innym Tesco czy Realu i spokój.....

Właśnie na załączonym obrazku widać, ten dziwnie pojęty 'spokój'...
Normalnie ręce opadają..

Kasik, dzięki za relacje.
Obserwuje czujnie tą zeszłoroczną ziemię, ale póki co jest oki.
Bez problemu wykiełkowała w niej Surfinia, Lobelia i Kozulkowa sałata - ta ostatnia po dwóch dniach

[romaszka]

Kilka dni temu kupiłam ostatnie 2 worki torfu Aura, oczywiście zeszłoroczny, posieje i wysadzę do niego kwiaty, mieszam z piaskiem rzecznym 80:20, cena 14 zł. za 80 l. Ale tak myślę, że jeśli jeszcze znajdę w którymś sklepie to kupie, odkażę previcurem i będę, również, warzywa siać.

[x-p-o]

Ałła

Miło spotkać normalnego człowieka

[GRANIA]

U mnie worek torfu, od lata stoi w garażu. Nie zaglądałam jeszcze do niego
Natomiast na ziemi z Pasłęka dla profesjonalistów zawiodłam się. Prawie na dnie dużego worka była biała grzybnia. Ziemia kupiona późną wiosną. O sprawdzeniu daty nawet nie pomyślałam. Rozsadę w kubkach uratował Previcur.
W tym roku to już nie wiem w czym wysiewać.

[x-xm-a]

romaszko wejdź ten link to pdf http://www.rhododendron.fr/articles/article_semis.pdf - zobacz jak torf powinien być przygotowany przed wysiewem, tak ma być nawilżony jak ten miły Pan pokazuje ściskając w garści. A jeśli chcesz odkażać to może też od razu cały, ale tu może Krismiszcz albo forumowicz Ci podpowie, ja nigdy torfu nie odkażałam
Nie uciskasz w doniczkach tylko popukujesz, sitko możesz sobie darować bo to do nasion które są b.malutkie i w zasadzie sieje się je na wierzchu
...już sie poprawiłam

[romaszka]

Monika dzięki , tak, właśnie, mniej więcej, zrobiłam , dzisiaj wysiewałam kwiaty i powiem Wam, że praca z torfem jest bardzo przyjemna, jest taki ... miły w dotyku ... i jak się rozsypie na stole to nie robią się takie błotne mazaje jak po innym podłożu.

[krismiszcz]

Tutaj dla niedowiarków oraz obawy że perlit w dużych ilościach będzie miał negatywne skutki - możemy śmiało obalić ten mit!

Fragment z profesjonalnego forum związanego z produkcją winogron ;-)

Ukorzenialem i w czystym perlicie i w mieszankach torfu z perlitem: 1:3 (torf:perlit) i odwrotnie 3:1. Po tych do doswiadczeniach jestem zwolennikiem czystego perlitu, bo:
1. duzo latwiej wydobyc sztobry nie uszkadzajac korzeni,
2. nowy perlit jest sterylny wiec nie ma obawy o jakies zainfekowanie sadzonek,
3. perlit utrzymuje pewna wilgotnosc ale nadmiar wody dosc swobodnie splywa na dol - ponizej stopek sztobrow, wiec nie grozi ich zagniwanie, torf utrzymuje znacznie wiecej wody
Oczywiscie jest to rozwiazanie drozsze - co komu sie bardziej kalkuluje- niech każdy liczy sam.

Jeszcze dla tych co na myśl o stosowaniu "chemii" (Previcure i inne) leci piana z ust, polecam zainteresowaniem się preparatem Polyversum, w tym roku z powodzeniem stosowałem przy rozsadzie papryki. Był to jedyny środek jaki mogłem użyć w danej fazie.