Siedlisko z sosnami cz.3
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42369
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
I kto mi tu zarzuca, że ja pędzę....Hibiskus śliczny! Czy to jest to samo co róża chińska? Jeżeli tak to u mnie w domu rodzinnym też była i przypominam sobie jak babcia opowiadała, że musiała wynieść z domu bo moja mama miała uczulenie na nią. Dostawała jakieś ataki czegoś i lekarz zasugerował, żeby wynieść. Ataki przeszły!.
Marzenko ja bym oprócz róż i wymienionych roślin dała jakieś kolorowe krzewu np, berberysy, krzewuszkę i coś jeszcze żeby stworzyć tło dla kwitnących. A jeszcze od strony starego domu koniecznie floksy one długo kwitną!
Marzenko ja bym oprócz róż i wymienionych roślin dała jakieś kolorowe krzewu np, berberysy, krzewuszkę i coś jeszcze żeby stworzyć tło dla kwitnących. A jeszcze od strony starego domu koniecznie floksy one długo kwitną!
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
A nie myślałaś może o jakiejś hortensji bukietowej - jeśli nie obetniesz kwiatów do suszonych bukietów będą pięknie wyglądały zimą, pomimo braku np. różowego koloru. Ale zawsze to kwiat
A tera z innej beczki - odnośnie zatok wyślę pw
A dlaczego chcesz wyrzucić ten korzeń???

A tera z innej beczki - odnośnie zatok wyślę pw
A dlaczego chcesz wyrzucić ten korzeń???
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko, malwy to fantastyczny pomysł, miałam Ci je zasugerować. Do tego dosadziłabym wysokie ostróżki i naparstnice, wiosną sadzonki są niedrogie, a może i Forumki mają ich w nadmiarze. Kępy szałwi i lawendy jak najbardziej, a do tego róże. Dobrze wyglądałby jakiś żywy róż, cała rabata koło drewnianego domu mogłaby być wówczas w pastelach. Przy ogrodzeniu można posadzić jakieś pnące róże (ramblery), a przy starym domku też tylko w innych kolorach - pięknie wspinałyby się do samego dachu
Ciekawa jestem projektu Rewi 


- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
A no własnie: jeśli nie wysłałam Ci naparstnic, to zrobię to wiosną, bo mi się pięknie rozrosły siewki. Może też łubiny (też mogę podesłać) by pasowały. Mi się tam widzi pastelowy gąszcz w stylu ogrodów angielskich, ale ja bym wszystko na styl angielski przerobiła, więc też ciekawa jestem innych propozycji 

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Pat, ja dokładnie taką mam wizję tego zakątka koło rodzinnego domu Marzki
Angielska rabata kipiąca kwiatami w pastelach, bzycząca i pachnąca 


- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Dałam Marzence naparstnice 

Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Witaj Marzeno
Zaczęłam od pierwszego wątku i przypomniałam sobie moje początki.Nie ustrzegłam się błędów więc może dam Ci jedną radę
Krzewy,które lubią się rozrastać rozłogami sadż w pojemnikach bez dna lub postaraj się o inne ograniczniki!W pierwszym wątku narzekałaś na przekopywanie ugoru,ja dzisiaj kolejny dzień tępiłam tawułę odm.menzesii,bo rozrosła się niemożebnie a potrzebuję miejsca na inny pomysł.Robota drwala,uwierz mi
Zejdzie mi z tą robotą jeszcze ale mogłam się ustrzec
Marzeno,bardzo jestem ciekawa Twojego następnego sezonu,nowych pomysłów,pozwól,że będę zaglądać i kibicować twoim poczynaniom
Życzę wielu pomysłów i wizji na zimowe wieczory
Aha,jak wyczytałam,że masz kiepską ziemię,pomyślałam o kompostowniku,ale doczytałam,że masz.Nie rezygnuj z niego,bo to na prawdę skarb






Aha,jak wyczytałam,że masz kiepską ziemię,pomyślałam o kompostowniku,ale doczytałam,że masz.Nie rezygnuj z niego,bo to na prawdę skarb

Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6425
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko mam nadzieję, że lepiej się już czujesz. Życzę zdrówka.
Świetne pomysły na urządzenie rabat koło domu podały już moje poprzedniczki, nic dodać nic ująć. Tylko dlaczego chcesz się pozbyć tego dużego pniaka z korzeniami, mógłby przecież być doskonałym uzupełnieniem rabaty kwiatowej.
Świetne pomysły na urządzenie rabat koło domu podały już moje poprzedniczki, nic dodać nic ująć. Tylko dlaczego chcesz się pozbyć tego dużego pniaka z korzeniami, mógłby przecież być doskonałym uzupełnieniem rabaty kwiatowej.
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6370
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko to samo napiszę co Lidzia dlaczego pozbywasz się pnia,przecież w pniu pięknie wyglądać będą rojniki posadzone w zaglębieniu 

Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko, popieram całkowicie, malwy i naparstnice koniecznie, jeszcze niebieskie i różowe ostróżki, łubiny kolorowe... Super to będzie wyglądało
I też optuję za obsadzeniem pniaczka rojnikami
Już widzę taką piękną rabatkę, naturalnie wkomponowaną w otoczenie
Hibiskus jest przepiękny



Hibiskus jest przepiękny

Pozdrawiam, Dorota
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Dziś już środek tygodnia, mała sobota
, do weekendu z górki 
ELU, naparstnice od Ciebie już rosną koło tego domu, dosadziłam później do nich naparstnice od BOGUSI. Rosną od strony wjazdu przy szczycie domu, a teraz planuję obsadzanie frontu domu od strony podwórka, czyli to co często widzę, bo na (prawie) wprost mam nowy dom. Jak wychodzę ze swojego to patrzę na ten stary, bo on przy bramie jest.
Póki co moje hibiskusy trzymają się dziarsko, ale mam je dopiero od wiosny. Teraz zima przed nami czyli najgorszy czas dla kwiatów
MARYSIU, hibiskus to róża chińska. Zanim kupiłam to czytałam, bo kiedyś krążyła plotka, że róża chińska jest trująca, ale to plotka. Pijemy przecież herbatę z hibiskusa, prawda?
Z berberysami i krzewuszkami to już tu się nie zmieszczę, ta rabata ma 3x2m. Po drugiej stronie werandy taka sama, ale tam jeszcze nic nie robię. Weranda zasłania mi trochę widok, a czego oczy nie widzą, to... No i tam nic nie robię.
A wiesz, że floksy też mam? ELA mi dała pierwsze, potem BOGUSIA, a teraz PRZEMEK dosłał. Floksy posadzone koło naparstnic.
ILONKO, hortensje planuję dać do ogrodu (właściwego). One takie bardziej eleganckie. Od strony tarasu. No i nie upieram się przy różowym kolorze. Lubię też żółty i czerwony i niebieski i właściwie w ogrodzie lubię wszystkie kolory. Tylko żółty przy różowym gryzą się wg.mnie na rabacie.
Dzięki za PW
. A korzeń już jest odsunięty z tego miejsca i służy jako punkt obserwacyjny dla synka. Oczywiście M trącił go piłą za co dostał srogie spojrzenie Młodego. To akacjowy pkorzeń, więc twarda sztuka
BASIU, zaglądałam już tam. Postaram się być na zlocie. Tylko miotlę muszę odkurzyć, a może odkurzach? Czym teraz się lata?


ELU, naparstnice od Ciebie już rosną koło tego domu, dosadziłam później do nich naparstnice od BOGUSI. Rosną od strony wjazdu przy szczycie domu, a teraz planuję obsadzanie frontu domu od strony podwórka, czyli to co często widzę, bo na (prawie) wprost mam nowy dom. Jak wychodzę ze swojego to patrzę na ten stary, bo on przy bramie jest.
Póki co moje hibiskusy trzymają się dziarsko, ale mam je dopiero od wiosny. Teraz zima przed nami czyli najgorszy czas dla kwiatów
MARYSIU, hibiskus to róża chińska. Zanim kupiłam to czytałam, bo kiedyś krążyła plotka, że róża chińska jest trująca, ale to plotka. Pijemy przecież herbatę z hibiskusa, prawda?
Z berberysami i krzewuszkami to już tu się nie zmieszczę, ta rabata ma 3x2m. Po drugiej stronie werandy taka sama, ale tam jeszcze nic nie robię. Weranda zasłania mi trochę widok, a czego oczy nie widzą, to... No i tam nic nie robię.
A wiesz, że floksy też mam? ELA mi dała pierwsze, potem BOGUSIA, a teraz PRZEMEK dosłał. Floksy posadzone koło naparstnic.
ILONKO, hortensje planuję dać do ogrodu (właściwego). One takie bardziej eleganckie. Od strony tarasu. No i nie upieram się przy różowym kolorze. Lubię też żółty i czerwony i niebieski i właściwie w ogrodzie lubię wszystkie kolory. Tylko żółty przy różowym gryzą się wg.mnie na rabacie.
Dzięki za PW

BASIU, zaglądałam już tam. Postaram się być na zlocie. Tylko miotlę muszę odkurzyć, a może odkurzach? Czym teraz się lata?
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
KASIU, dziękuję za uznanie dla wyboru malw
, te kwiaty wydają mi się tu nieodzowne. Naparstnice już mam, jeszcze tylko ostróżki. Nasionka szałwi mam od BOGUSI i wiosną będę siać, jeszcze tylko muszę opanować sztukę siania lawendy. MaGorzatka twierdzi, że siana jest zdecydowanie mocniejsza niż sadzonki z cięcia. Będę próbować i tak i tak, bo potrzebuje dużo lawendy.
Chyba znów coś wyrysuję i pokażę jak jest, bo jak się widzi to lepiej się planuje. Szczyt domu chętnie pnącymi różami obsadzę, ale to zachodnia strona i boję się o zimowe wiatry z tej strony. Nie chcę też zbyt obsadzać tego domu, bo on drewniany i chcę, zeby ściany miały powietrze. Inaczej to zgniją od wilgoci.
PATI, angielski gąszcz, to bajeczna wizja. Rysuj mi ją dalej
. Oczywiście jestem chętna na siewki naparstnic i łubinu. Miejsca dostatek, to mogę poszaleć z sadzeniem. Jejku, juz widzę ten dom tonący w kwiatach i wszystkie oczy skierowane na niego, a miał się skryć
KASIU, takie opisy to balsam na moje
, więc pisz, pisz, pisz mi tak dalej. Już chcę wiosnę i chcę sadzić, sadzić, sadzić. A potem siatki p/psom rozwijać
, bo inaczej to wszystko mi zdepczą, np. koło tui rondko wybiegają, podkopią tu i ówdzie a jak się nie da, to wyleżą dołek na środku. Ale i tak je kocham, te moje sierściuchy
ELU, jestem Ci za nie bardzo wdzięczna
, jak i za wszystkie inne prezenty z roślinek. Wszystkie pięknie rosną. Potrzebuję jeszcze jeden ciepły i słoneczny weekend, bez M w domu, to będę już całkiem przygotowana na zimę, a wiosną szaleję dalej. Jak mnie to forum motywuje, to nawet nie wiecie. A wszystko dzięki Wam 
Elu, jak się sprawuje akebia?
MIRECZKO, tutaj i na mniejszych rabatach rezygnuję z krzewów. Jednak mam miejsca, gdzie takie rozłażące się rośliny są bardzo wskazane. Np. posadziłam tawułę szarą i niech się rozrasta. Potem tylko kosiarką będę zbytnie rozłogi korygować. Jednak dziękuję bardzo za podpowiedź. Nie wyrzucam doniczek, więc jak co to obetnę dna i gotowe. Lub wysokie plastikowe krawężniki-zwijane będę wkopywać. Lepiej zapobiegać niż leczyć.
Zapraszam, zaglądaj i doradzaj.Jestem otwarta na wszelkie sugestie.
Kompostownik, to może zbyt poważnie nazwane, ale zbieram na jedno miejsce wszystkie domowe odpadki i spod spodu całkiem fajne coś wybieram. Dodatkowo sąsiad przywiózł mi przyczepę popieczarkowej.
LIDZIU, samopoczucie się znacznie polepszyło jak zaczęłam wspólnie na forum planować rabatę koło donku. A tak serio, trochę lekarz mnie uspokoił. Zarazem strasząc powikłaniami. Za miesiąc RTG muszę zrobić.
Pień już trochę nacięty przez M
. Nie planuję go na rabacie umieszczać. Są rzeczy, które się nam podobają, ale niekoniecznie u siebie, więc taki obrośnięty pień wolę u kogoś podziwiać.
MARYSIU, właściwie całą odpowiedź masz w odpowiedzi dla Lidzi. Ten pień zająłby większość miejsca na rabacie. Poza tym perz by go chętnie przejął w posiadanie przy moim trybie życia i pielenia
. Może gdzieś indziej go w wkomponuję, ale raczej wyeksponuję niż obsadzę rojnikami. One mają swoje siedlisko na skalniaku i niech tak zostanie.
DOROTKO, to zostaje mi jeszcze rozejrzeć się za ostróżkami lub sama posieję wiosną. Bo naparstnice już mam posadzone i obiecane razem z łubinami od Pati.
Wyglądaj dziś listonosza

Chyba znów coś wyrysuję i pokażę jak jest, bo jak się widzi to lepiej się planuje. Szczyt domu chętnie pnącymi różami obsadzę, ale to zachodnia strona i boję się o zimowe wiatry z tej strony. Nie chcę też zbyt obsadzać tego domu, bo on drewniany i chcę, zeby ściany miały powietrze. Inaczej to zgniją od wilgoci.
PATI, angielski gąszcz, to bajeczna wizja. Rysuj mi ją dalej


KASIU, takie opisy to balsam na moje


ELU, jestem Ci za nie bardzo wdzięczna


Elu, jak się sprawuje akebia?
MIRECZKO, tutaj i na mniejszych rabatach rezygnuję z krzewów. Jednak mam miejsca, gdzie takie rozłażące się rośliny są bardzo wskazane. Np. posadziłam tawułę szarą i niech się rozrasta. Potem tylko kosiarką będę zbytnie rozłogi korygować. Jednak dziękuję bardzo za podpowiedź. Nie wyrzucam doniczek, więc jak co to obetnę dna i gotowe. Lub wysokie plastikowe krawężniki-zwijane będę wkopywać. Lepiej zapobiegać niż leczyć.
Zapraszam, zaglądaj i doradzaj.Jestem otwarta na wszelkie sugestie.
Kompostownik, to może zbyt poważnie nazwane, ale zbieram na jedno miejsce wszystkie domowe odpadki i spod spodu całkiem fajne coś wybieram. Dodatkowo sąsiad przywiózł mi przyczepę popieczarkowej.
LIDZIU, samopoczucie się znacznie polepszyło jak zaczęłam wspólnie na forum planować rabatę koło donku. A tak serio, trochę lekarz mnie uspokoił. Zarazem strasząc powikłaniami. Za miesiąc RTG muszę zrobić.
Pień już trochę nacięty przez M

MARYSIU, właściwie całą odpowiedź masz w odpowiedzi dla Lidzi. Ten pień zająłby większość miejsca na rabacie. Poza tym perz by go chętnie przejął w posiadanie przy moim trybie życia i pielenia

DOROTKO, to zostaje mi jeszcze rozejrzeć się za ostróżkami lub sama posieję wiosną. Bo naparstnice już mam posadzone i obiecane razem z łubinami od Pati.
Wyglądaj dziś listonosza

- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko, ode mnie dostaniesz ostróżki wiosną razem z hostami i lilijkami. U siebie mam tylko ostróżki niebieskie, różowych będę jeszcze szukać i będę pamiętać o Tobie
Listonosza już wyglądam z niecierpliwością

Listonosza już wyglądam z niecierpliwością

Pozdrawiam, Dorota
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Dorotko 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42369
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Ja nie piszę, że trująca tylko że alergenna, a to różnica.