Witajcie Kochani... ostatnio staram się walczyć z nałogiem i za często nie zasiadać przy kompie...

bo do czego to doszło że pierwsze co robiłam po przebudzeniu to zaglądałam na forum co i jak i w ciągu dnia kilka razy.....więc chwilowo jestem na odwyku ale myślami i tak z Wami jestem......
a zresztą ostatnio moja mała była chora co prawda nic groźnego tylko gardełko tylko że niestety okazało się że jest uczulona na podany antybiotyk i już nie było tak wesoło.....

Widok dziecka które wyglądało jakby wpadło w pokrzywy bo na całym cielę miało mnóstwo bąbli takich jak po pokrzywie.... a później to się rozeszło w wielkie plamy....makabra..... no ale na szczęście szybka interwencja lekarza i odpowiednie leki odczulające i już jest w porządku......
W tym tygodniu ostro się wzięłam za porządki świąteczne i mam zamiar do Świąt się wyrobić..... no zobaczymy.........
Aga witam Cię serdecznie u mnie, ja też zaczęłam dostrzegać w końcu zmiany jakie nastąpiły przez ten rok u mnie i mam nadzieję że i przyszły rok będzie tak owocny a za razem pracowity, że uda mi się podosadzać brakujące rośliny i będę mogła już tylko o nie dbać i czekać aż będą rosły i cieszyły oczy..... A u mnie też biało... puszyście..... pięknie......
Tadziu a jakże Dolina Wieprza piękna i biała.... dzieciaki mają radochę bo codziennie sanki w użyciu.... ja też bym się cieszyła z tego ale nie do końca bo zima mnie zaskoczyła jak drogowców

i nie zdążyłam porobić stelaży na włókninę w okół azali i magnolii.... mam nadzieję że jeszcze ziemia na tyle nie zmarzła i uda mi się jeszcze wbić te kołki bo podobno idą duże mrozy....
A nasionka.... siej... siej i niech tam pięknie rosną, będziemy się później uśmiechać po młode siewki......
