Taka altanka zawsze dodaje charakteru ogrodowi , a jeszcze jak wtopi się w zieleń będzie wygądać naprawdę super. Widzę ,że masz posadzone dużo róż , w to lato na pewno będziesz miała kolorowy ogród pełen kwiatów, a dopiero co planowałaś
Planuję ogród nieśmiało
- anastazja B
- 1000p

- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko fajną masz rodzinkę ,jest dla kogo żyć ,a bałagan to taki drobny dodatek....
Taka altanka zawsze dodaje charakteru ogrodowi , a jeszcze jak wtopi się w zieleń będzie wygądać naprawdę super. Widzę ,że masz posadzone dużo róż , w to lato na pewno będziesz miała kolorowy ogród pełen kwiatów, a dopiero co planowałaś
Taka altanka zawsze dodaje charakteru ogrodowi , a jeszcze jak wtopi się w zieleń będzie wygądać naprawdę super. Widzę ,że masz posadzone dużo róż , w to lato na pewno będziesz miała kolorowy ogród pełen kwiatów, a dopiero co planowałaś
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko - miło było Cię poznać, choć wirtualnie.
Szopka faktycznie psuła widok, zwłaszcza jak się ma taką wypasioną altankę i drewutnię.
Połączenie altany, drewutni i składziku pozwoliło Wam zaoszczędzić miejsce w ogrodzie, a zapewne też załapać więcej cienia w altance, co latem na pewno się przyda.
Szopka faktycznie psuła widok, zwłaszcza jak się ma taką wypasioną altankę i drewutnię.
Połączenie altany, drewutni i składziku pozwoliło Wam zaoszczędzić miejsce w ogrodzie, a zapewne też załapać więcej cienia w altance, co latem na pewno się przyda.
- avalonne
- 500p

- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Dzisiaj jest niedziela i odpoczywam. Ręką, nogą ruszyć nie mogę, kręgosłup nie mój..., tak się opracowałam w tygodniu
Więc dzisiaj odpoczynek, a od jutra znowu tan w ogrodzie
Ewo, ancymony są totalne
Wszędzie ich pełno, biegają, krzyczą, psocą, psują, bałaganią. Ale też przybiegają z umorusaną buzią ucałować, przytulić się, pokazać coś, co ich cieszy. Fajne chłopaki. Tylko wolę naprawdę jak dokazują i hałasują, bo jak siedzą cicho, to już wiadomo na pewno, że coś broją.
Na ogrodzie mam teraz dużo pracy, trzeba uprzątnąć ten zimowy bałagan
Tylko wiesz, potrzeba na to mnóstwo czasu, co oznacza, że odkąd tylko stopniał śnieg, codziennie po pracy jestem na ogrodzie i kopię, grabię, sadzę, przesadzam, itp. Ciekawe czy tak będzie do lata
Beatko, z tymi różami to tak śmiesznie wyszło. Zamówiłam w sumie 30 sztuk - co wydawało mi się mieścić jeszcze w granicy rozsądku
- jak się chce od zera założyć rabatę różaną i obsadzić pergole, to musi być róż więcej niż kilka
Po zaplanowaniu miejsc na te 30 róż, moje przyjaciółki poprzynosiły mi dary i wyszło mi w sumie 63 róże
Musiałam rabatę poszerzać i drugą przerabiać
Teraz mam tylko nadzieję że zakwitną, bo większość darów to róże przesadzone z innych ogrodów
Mariolko, wszystko: szopka, altanka i drewutnia powstały razem, za jednym zamachem. Szopkę wyburzyliśmy przed ich powstaniem.
Te trzy budynki są razem tylko dlatego, że takie jest prawo budowlane: możesz mieć maks. 2 budynki do 25m2 w ogrodzie o powierzchni 500m2. Mój ogród nie przekracza tej powierzchni. Zdecydowaliśmy się więc wybudować wszystko połączone ze sobą, bo a nuż będzie nam potrzebna jezcze kiedyś druga wiata? Przecież nie mogę tego przewidzieć. Trzeba sobie nie blokować możliwości.
Altanka, składzik i drewutnia powstały wg mojego amatorskiego projektu - jak zdołam powkładać tam wszystkie ogrodowe klamoty, to dam znać, czy spełnia warunek funkcjonalności
Aniu,
Ewo, ancymony są totalne
Beatko, z tymi różami to tak śmiesznie wyszło. Zamówiłam w sumie 30 sztuk - co wydawało mi się mieścić jeszcze w granicy rozsądku
Po zaplanowaniu miejsc na te 30 róż, moje przyjaciółki poprzynosiły mi dary i wyszło mi w sumie 63 róże
Mariolko, wszystko: szopka, altanka i drewutnia powstały razem, za jednym zamachem. Szopkę wyburzyliśmy przed ich powstaniem.
Te trzy budynki są razem tylko dlatego, że takie jest prawo budowlane: możesz mieć maks. 2 budynki do 25m2 w ogrodzie o powierzchni 500m2. Mój ogród nie przekracza tej powierzchni. Zdecydowaliśmy się więc wybudować wszystko połączone ze sobą, bo a nuż będzie nam potrzebna jezcze kiedyś druga wiata? Przecież nie mogę tego przewidzieć. Trzeba sobie nie blokować możliwości.
Altanka, składzik i drewutnia powstały wg mojego amatorskiego projektu - jak zdołam powkładać tam wszystkie ogrodowe klamoty, to dam znać, czy spełnia warunek funkcjonalności
Aniu,
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko pięknie wszystko rozplanowałaś. Altanka połączona z drewutnią na pewno spełni Twoje oczekiwania. Szpaler róż przed altanką będzie pięknie jak róże zakwitną.
Dzieciaczki bardzo kochane, chociaż wnoszą piasek.Ich uśmiechnięte buzie i buziak dla mamusi są więcej warte niż czasami nieporządek w domu.Urosną nie wiadomo kiedy a Ty będziesz z rozrzewnieniem wspominać obecny czas z nimi spędzony. Buziaki
Dzieciaczki bardzo kochane, chociaż wnoszą piasek.Ich uśmiechnięte buzie i buziak dla mamusi są więcej warte niż czasami nieporządek w domu.Urosną nie wiadomo kiedy a Ty będziesz z rozrzewnieniem wspominać obecny czas z nimi spędzony. Buziaki
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
- avalonne
- 500p

- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Julianko, bardzo doceniam swoje szczęście i swoje małe dzieci - sama widzę z tygodnia na tydzień, po zdjęciach, jak im się buzie zmieniają. Po butkach jak nóżki rosną
Chciałabym czasem ten czas zatrzymać, żeby tak nie biegł, ale nie da się 
Twój podpis pod postem mnie rozbraja - oby nam wszystkim tak szczęście sprzyjało przy realizacji zamierzeń i spełnianiu swoich marzeń

Twój podpis pod postem mnie rozbraja - oby nam wszystkim tak szczęście sprzyjało przy realizacji zamierzeń i spełnianiu swoich marzeń
- avalonne
- 500p

- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Na jesieni posadziłam trzy powojniki - to trzy pierwsze w mojej karierze ogrodniczej, więc może coś źle z nimi zrobiłam. Wsadzałam je do gruntu w tym czasie, co i róże - początkiem listopada. Ale było jeszcze całkiem ciepło, a przed wsadzeniem stały cały czas na dworze, nie wnosiłam ich do domu.
Dwa z grupy viticella: Emila Plater i Słowianka. Jeden wielkokwiatowy. Wszystkie powojniki zakopczykowałam.
Tydzień temu, po rozgarnięciu kopczyków ze zdziwieniem stwierdziłam, że viticella puściły już młode pączki, ale nie od korzenia, a na łodydze - może to przez to, że w kopczykach spały?
Wygląda to tak:
Słowianka:

Emilia Plater:

Natomiast Kiri Te Kanawa wygląda, jakby go nie było
Nie wiem, czy zgnił, czy zmarzł, czy go coś zjadło. W każdym razie część naziemmna wygląda jak kilka luźnych badylków, ledwie trzymających się ziemi, jakby był urwany dołem... 


Myślałam, że właśnie Kiri Te Kanawa wypuści młode pączki od pędów...
)
Spryskałam je miedzianem i chyba jeszcze podleję dzisiaj topsinem...
Dwa z grupy viticella: Emila Plater i Słowianka. Jeden wielkokwiatowy. Wszystkie powojniki zakopczykowałam.
Tydzień temu, po rozgarnięciu kopczyków ze zdziwieniem stwierdziłam, że viticella puściły już młode pączki, ale nie od korzenia, a na łodydze - może to przez to, że w kopczykach spały?
Wygląda to tak:
Słowianka:
Emilia Plater:
Natomiast Kiri Te Kanawa wygląda, jakby go nie było
Myślałam, że właśnie Kiri Te Kanawa wypuści młode pączki od pędów...
Spryskałam je miedzianem i chyba jeszcze podleję dzisiaj topsinem...
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko - przypomniałam sobie, że kiedyś już byłam u Ciebie. Wówczas oglądałam rysunki a teraz już stoi piękna altana z drewutnią.
Nie przejmuj się tak bardzo clematisem. Moje też późno startują. A ponieważ to są różne odmiany - to może być przyczyną różnic w tempie wegetacji.
Nie przejmuj się tak bardzo clematisem. Moje też późno startują. A ponieważ to są różne odmiany - to może być przyczyną różnic w tempie wegetacji.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko clemki wypuszczają na pędach pączki,to jest prawidłowe:) Nie zawsze puszczają od korzeni:)
- ewa_rozalka
- 1000p

- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko nie martw się ,kupisz sobie drugi ,bogatemu to wszystko wolno 
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko Twoje clemki mają listki na łodyżkach a moje jeszcze nie mają. Były na zimę okryte korą i igliwiem a jednak coś jest z nimi nie tak. Nie chciałabym spisywać ich na straty. 
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
- anastazja B
- 1000p

- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko 63 różyczki - będziesz miała śliczny ogród w lato, tyle nowych nasadzeń i ta śliczna altanka z drewutnią, jestem pełna podziwu, dopiero planowałaś i to nieśmiało a teraz widać ogródek pierwsza klasa
A klematiski różnie rosną ,często właśnie na wiosnę wypuszczają z łodygi a później wychodzą następne pędy z ziemi.
Pracy w ogródku zawsze dużo ,szczególnie na wiosnę ale ile daje radości
Trzeba tylko się niezapracowywać w końcu ogród ma być źródłem przyjemności. Ja też lubię rzucać się w wir tej pracy ale jeszcze bardziej lubię posiedzieć ,odpocząć i podziwiać efekty
A klematiski różnie rosną ,często właśnie na wiosnę wypuszczają z łodygi a później wychodzą następne pędy z ziemi.
Pracy w ogródku zawsze dużo ,szczególnie na wiosnę ale ile daje radości
Trzeba tylko się niezapracowywać w końcu ogród ma być źródłem przyjemności. Ja też lubię rzucać się w wir tej pracy ale jeszcze bardziej lubię posiedzieć ,odpocząć i podziwiać efekty
- avalonne
- 500p

- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Planuję ogród nieśmiało
Ambo, tak przypuszczam, tyle, że martwi mnie to, że Kiri Te Kanawa prawdopodobnie został haniebnie podeptany przez moje dzieciaki - nie wiem, jak klemki to znoszą, ale może skoro został połamany, to już nie wypuści pędów?
Aniu, wiesz, ja jestem początkująca, po prostu myślałam , że te z grupy viticella puszczają nowe pędy tylko od korzenia
widzisz, wychodzi moje laictwo
Ewo, właśnie nie chciałabym kupowac innego, bo chciałam mieć ten właśnie.
A bogata to jesteś Ty - w doświadczenia. Ja mam pięć kredytów na karku i się teraz modlę, żeby je jakoś spłacić
Julianko, wiesz, może one rzeczywiście różnie puszczają. Ja swoje zasypałam po prostu ziemią na 30 cm wysoko. Rosną przy murku ogrodzenia, więc nie było trudno zrobić kopczyków. Zielone pędy puściły w miejscach przysypanych ziemią.
Beatko, sama szarpnęłam się na 12 róż
Reszta dostała mi się w darze głównie od rodziców i teściów. Moja mama nie mogła patrzeć na tę moją tylko trawę w ogrodzie - przez tyle lat. A ja zawsze chciałam mieć kwiaty, tylko miałam przeświadczenie, że nie będe umiała o nie dbać. Mój mąż mnie nie zachęcał, więc nawet nie próbowałam, tylko z zazdrością patrzyłam na ogrody znajomych
Dopiero teraz gdy zdecydowaliśmy się zainwestować w tę altankę, to nadarzyła się okazja na wzbogacenie ogrodu w kwiaty
Zebrałam się w sobie i dzięki Wam - na tym forum, że zachęcacie... dzięki moim rodzicom i przyjaciołom jakoś zaczęłam.
O 63 różach nie śniłam, miało być 12 tylko
Aniu, wiesz, ja jestem początkująca, po prostu myślałam , że te z grupy viticella puszczają nowe pędy tylko od korzenia
Ewo, właśnie nie chciałabym kupowac innego, bo chciałam mieć ten właśnie.
Julianko, wiesz, może one rzeczywiście różnie puszczają. Ja swoje zasypałam po prostu ziemią na 30 cm wysoko. Rosną przy murku ogrodzenia, więc nie było trudno zrobić kopczyków. Zielone pędy puściły w miejscach przysypanych ziemią.
Beatko, sama szarpnęłam się na 12 róż
O 63 różach nie śniłam, miało być 12 tylko
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Planuję ogród nieśmiało
Wydaje mi się że widzę jeden pączek na Kiri te Kanawa, więc jednak żyje. 
- anastazja B
- 1000p

- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Planuję ogród nieśmiało
Celinko kwitnące kwiaty i zadbany ogródek potrafią dać nam tyle szczęścia i radości, zresztą tak samo jak dzieci ; mimo ,że trzeba się napracować i często dostajemy w kość warto mieć dla kogo żyć i nie mieć wokół siebie pustki.
Już teraz jestem pod dużym wrażeniem tego co stworzyliście
Już teraz jestem pod dużym wrażeniem tego co stworzyliście

