To "coś", co wydaje mi się pąkiem wygląda jak łuski wyłaniające się z tego "puszku" w areoli :P i ma może ze 3 milimetry, ale na pewno coś tam jest.
Taaaak nyskadu, ma ma być filetowy z czerwoną gardzielą , a zdjęcia nie da się zrobić, ten chyba-pąk jest tak mały, jak podrośnie to na pewno wstawię zdjęcie
A u mnie wręcz przeciwnie. Wszystkie górale gdy tylko się delikatnie ochłodziło a ja je podlałem oszalały i rosną na wariata. Ich przyrosty widać z dnia na dzień a napompowane wodą są tak, że mało nie pękną. I do tego produkują wyjątkowo ładne ciernie.
Wszystko zależy jakie rośliny się ma. Ja bym nie odważył się podlać moich górali w czasie upałów. Wtedy dostają wody tylko ariaki. W czasie sierpniowych zimnych nocy to dopiero górale zaczynają ożywać. Optymalnie to gdy w nocy jest 5-10*C a w ciągu dnia słońca na przemian z chmurami, by temperatura w tunelu nie podskoczyła powyżej 25*C.
to gdzie ty mieszkasz, w normalnych rejonach temperatura w dzień jest powyżej 20 i słonko świeci Nie wiem co wy tak na tą pogodę narzekacie , jak dla mnie jest idealna
U nas lało non stop przez 2 dni, dzisiaj jest poprawa pada z przerwami Nawet rośliny z umieralni przeniosłam do inspektu, bo kwadraciaki zaczęły mi się zaokrąglać
A ja też jestem z pogody zachwycona. Każdego roku w sierpniu dostają kopa, pięknie zielenieją (mój brązowiejący Echinuś codziennie zdrowieje i pięknieje ). Właściwie tylko wczoraj był cały dzień deszczowy, a w pozostałe dni chłodne noce pewnie pozwalają pootwierać szparki i oddychać pełną piersią. Przecież w upały dniem i nocą musiały się bronić przed nadmierną transpiracją. - ile można wytrzymać na wdechu? Gorących nocy nie ma nigdzie w suchych klimatach, raczej takie upalne noce to cecha tropikalnych lasów, ale tam to raczej moje orchidee byłyby szczęśliwe, choć i te niektóre bez chłodnych nocy nie chcą kwitnąć - mają przecież podobny system fotosyntezy do kaktusów - zamykają szparki na dzień i fotosynteza pełną parą nocą, gdy temperatura nie powoduje zamykania "nozdrzy i otworów gębowych". - http://pl.wikipedia.org/wiki/Fotosynteza_CAM
Ja tam osobiście na temperaturę nie narzekam , w upały jestem nie do życia, poza tym też uważam, że non stop gorąco nie służy kaktusom.
Jednak po tych drastycznych ochłodzeniach i kilkudniowym braku słońca zauważalny jest jakiś zastój, pąki stoją, przyrostów nie ma. A tak czekam na tego Thelocactusa ;)
Moje z kolei ładnie przyrastały w lipcu, teraz jakby trochę przyhamowały.