Ogrodowe marzenia Malioli :)

[sweety]

Jeszcze pusto, ale tak szybko się ta rabata zapełni... Masz takie poidełko, jak ja

[maliola]

Monika - dzięki za wizytę, też do Ciebie zaglądam ale chyba jeszcze nie zdążyłam nic napisać
Aniu (sweety) - jednak takie same jest - coś mi się kojarzyło, dzieci wypatrzyły w ogrodniczym na szczęście było ostatnie bo bym musiała dwa kupić. No rabatka pustawa ale tam jest dużo takich szybko rozrastających się roślin więc mam nadzieję, że na wiosnę będzie lepiej, jeszcze mam sporo cebulek do posadzenia. A później z wiosny to zobaczę, pewno czeka mnie dużo zmian nie mam jeszcze takiej wyobraźni przestrzennej jeśli chodzi o kwiaty. Pomysły różne świtają ale z wykonaniem gorzej.

[DuczekiOsia]

fajne zakupy, jeszcze maleństwa ale już na wiosnę będzie kolorowo

[x-ag-a]

Olu, jestem z rewizytą i zaznaczam wątek do wieczornej lektury... widzę tu głowę pełną pomysłów, zapał ogrodowy i ciekawy projekt - będzie nad czym myśleć
Odezwę się, a tymczasem pozdrawiam!

[Sosenki4]

Olu, fajna ta rabata, jak na niej póki co pusto , a poidełko pierwsza klasa

[maliola]

DuczekOsia, Marzena - no pusto, pusto - mam nadzieję, że na wiosnę będzie lepiej, ta rabatka taka bardziej prowizoryczna jest żeby zielsko nie zarosło, potem zobaczę. Większość posadzonych roślinek to łupy od rodziny
Aga - dzięki za rewizytę, za dużo się u mnie nie naoglądasz, ale Twoje rady i sugestie zawszę chętnie usłyszę

[Sosenki4]

Olu, dopiero wczoraj rozszyfrowałam Twoj nick , bystra to ja "jestem", co? Właśnie takie sadzenie jest dobre. Unikniesz potem przesadzania jak rośliny sie rozrosną i osiągną właściwe rozmiary. Tak trzymaj a oszczedzisz sobie dużo pracy i czasu na inne rzeczy.

[maliola]

Marzena, bo ja wcześniej miałam podpis Maliola tak jak w nicku ale to było rzeczywiście mylące i często nazywano mnie Mariolą.
Co do rabatki to okaże się wiosną. Wczoraj kupiłam jeszcze w lidlu taki zestaw hiacynt/narcyz/tulipany/anemonki w różowym kolorze bo było przecenione. Kupuję, kupuję, a nie mam kiedy tych cebul posadzić. Dzisiaj u mnie się wypogodziło a akurat mam popołudnie zajęte.

[dorcia7]

Marzena, bo ja wcześniej miałam podpis Maliola tak jak w nicku ale to było rzeczywiście mylące i często nazywano mnie Mariolą.
Co do rabatki to okaże się wiosną. Wczoraj kupiłam jeszcze w lidlu taki zestaw hiacynt/narcyz/tulipany/anemonki w różowym kolorze bo było przecenione. Kupuję, kupuję, a nie mam kiedy tych cebul posadzić. Dzisiaj u mnie się wypogodziło a akurat mam popołudnie zajęte.

Hello Olu-ja też brałam się za Mariolę

[maliola]

Marzena, Dorota - więc jak już okazało się, że jestem Ola a nie Mariola to piszę dalej

Wczoraj posadziłam prawie większość kupionych w tym roku cebul. Myślałam, że to tak raz-dwa pójdzie, a w sumie kończyłam już po zmroku. Chyba nie będę się umiała wiosny doczekać. Zostały mi jeszcze takie różne cebulki z odzysku - szafirki, tulipany, żonkile. To chyba powkładam całymi kępkami do ziemi, jak wyrośnie to ok. Wieczorem u nas też burza i mocny deszcz więc przynajmniej podlewanie odpada. Dzisiaj i jutro liczę na pogodę to może coś uda się porobić. Pozdrawiam.

[Maska]

Olu to można powiedzieć, że się odrobiłaś. ja też powsadzałam żonkile w dołki po kilkanaście. To całkiem ładnie wygląda, a żonkile jakoś sobie radzą.

[Ewa05]

Żonkili nie jedzą nornice.
Znalazłam metalową siatkę z małymi oczkami, sadzę teraz w koszyczkach drucianych, niech sobie nornice zęby połamią.

[maliola]

Marysiu, Ewa05 - dzięki za wizytę Rzeczywiście trochę się odrobiłam, dzisiaj powsadzałam w końcu szafirki i resztę tulipanów. Tak myślę, że jak po kilku latach znalazłam w ziemi przy przekopywaniu ogródka stare cebulki i tulipanów i szafirków i krokusów to chyba nie mam za bardzo nornic - przekonam się na wiosnę. Nie bawiłam się w żadne siatki ani doniczki więc zobaczymy. Żeby tylko jutro pogoda była. Potrzebuję dużo

[Maska]

Jutro pogoda ma być, ale z prognozy wynika że od niedzieli koniec ciepła i pięknej jesieni, ale zobaczymy! Miłej zabawy!

[DuczekiOsia]

to masz dobrze ja wiem że na 100 % mamy nornice i szafirki posadziłam w doniczkach wolę nie ryzykować