Iza nigdy nie próbowałam, jakoś nie mam dla kogo robić sadzonek z ogrodowych. Rodzina i znajomi, to mieszczuchy

kubasia pisze:nenufar, słoneczko, ciepło, to się obudziły z kwiatami.
Iza nigdy nie próbowałam, jakoś nie mam dla kogo robić sadzonek z ogrodowych. Rodzina i znajomi, to mieszczuchy
no tak.... mnie to chyba M pogoni jak mu 50 szt donic do piwnicy zniosęKarolina__ pisze:Kasiu, chętnie bym zachorowała ale obawiam się, że nie miałabym gdzie ich przechować przez zimę
Iza moja teściowa w mieszkaniu zimuje i też rosnąizabela skula pisze:ale fuksja nie koniecznie musi być w piwnicy, ja zimuje je również na ganku, to jest najchłodniejsza częśc domu i nie narzekają
teraz to ich nie słszę, ale w marcu to ropuchy spać nie dają. Całe życie uczy się człowiek, dowiedziałam się ostatnio, że ropuchy gody w wodzie mająmartucham1 pisze:pewnie wieczorem rechocze w oczku