Sukulenty Świeżaka :):) - marta_lara

[sokolica]

Fakt, naprawdę ładne.

Euphorbia ambovombensis i Euphorbia francoisii z kręgu tych co to nawet mi się podobają. Mam aż jedną podobną!

Powtórzę za Heniem, z tą różnicą że nie mam nawet jednej. Ale naprawdę świetne są te dwie! Kwitnie prawie jak milii. No, przynajmniej kształt podobny. Czy równie chętnie?

[Akwelan_2009]

/ ... / i co niestety muszę przyznać, 2 już dają ostro - czuć w pobliżu że tam są

- to masz niezaprzeczalny i niezawodny "wskaźnik", że roślina czuje się znakomicie pod Twoją opieką !

[onectica]

Ooooo!! Cudna ta obesa!!!! Absolutnie zachwycająca!!!

[raflezja]

Euforbie bardzo mi się podobają.
I śmierdzielek ładnie zakwitł...

[_LeNa_]

Obesa prześliczna

[WIOLETTA011]

Ładna- E.mammillaris-jak mały ufoludek-super

[emerald]

Euphorbia mammillaris variegata - faktycznie nie z tej ziemi

[piasek pustyni]

A ja mam swojej powyżej uszu. Nie polubiłyśmy się. Właśnie pociachałam resztki i wsadziłam do ukorzenienia, ale marne szanse. Bardzo łatwo zaciąga wodę- mimo, że nie podlewana od września, to jednak sczerniała od dołu. Jest wrażliwa na wilgoć, musi najwyraźniej mieć bardzo przepuszczalne podłoże. Pierwszy raz miałam z euforbią taki problem.
Ale oczywiście za Twoją trzymam kciuki mocno, bo warta starań

[marta_lara]

Dziękuję wszystkim za pochwały dla roślinek Należą się, a co

Witaj-coś mi się wydaje że już u ciebie po stronach buszowałam -poznaje po tych ładnych beżowych ,kwadratowych doniczkach-wpadły mi w oko-oczywiście nie wspomnę o zawartości -piękna kolekcja.Tak więc witam się oficjalnie i nie omieszkam do ciebie zaglądać

Witaj Wiolu Buszowałaś oj tak, nawet całkiem niedawno Zapraszam ponownie

Kwitnie prawie jak milii. No, przynajmniej kształt podobny. Czy równie chętnie?

Hmmm ciężko mi porównywać bo po pierwsze nie mam milii - a szkoda, a po drugie taką kwitnącą euphorbię już dostałam na początku sezonu i kwitła nieprzerwanie przez cały, nawet teraz ma nowe zalążki kwiatowe. Dopiero w nast. sezonie po zimowaniu dowiem się czy ponownie będzie skora do kwitnienia w moich warunkach

/ ... / i co niestety muszę przyznać, 2 już dają ostro - czuć w pobliżu że tam są

- to masz niezaprzeczalny i niezawodny "wskaźnik", że roślina czuje się znakomicie pod Twoją opieką !

W tym roku zakupiłam ok 15-20 szt różnych przedstawicieli śmierdzących kwiatów. Może przestane się nimi opiekować, bo jak mi tak latem za rok wszystkie naraz zakwitną to ja się chyba wyprowadzę

A ja mam swojej powyżej uszu. Nie polubiłyśmy się. Właśnie pociachałam resztki i wsadziłam do ukorzenienia, ale marne szanse. Bardzo łatwo zaciąga wodę- mimo, że nie podlewana od września, to jednak sczerniała od dołu. Jest wrażliwa na wilgoć, musi najwyraźniej mieć bardzo przepuszczalne podłoże. Pierwszy raz miałam z euforbią taki problem.
Ale oczywiście za Twoją trzymam kciuki mocno, bo warta starań

Dobrze wiedzieć, moja oszczędnie na razie podlewana nie stwarza kłopotów. Jakoś w październiku jeszcze ją podlewałam, choć to może za dużo powiedziane i odpukać jest ok. 3mam kciuki za Twoją, w razie czego może z tych moich odrostów uda się ukorzenić ładną szczepkę dla Ciebie

[Akwelan_2009]

/ ... / bo jak mi tak latem za rok wszystkie naraz zakwitną to ja się chyba wyprowadzę

- po co się wyprowadzać, po prostu zmienić przyzwyczajenia zapachowe - uznać te "nowe" aromaty za atrakcyjne i przyjemne dla narządu powonienia .

[piasek pustyni]

O, i to jest dobre podejście. Ja mam większość nie-pachnących, ale i na te ostre też mimo wszystko liczę.
Zwłaszcza, że w przyszłym roku przetrzymam je w odosobnieniu najdłużej jak się da.
Natomiast bardzo dziękuję za chęć odrostów, ale raczej się do niej zniechęciłam tym bardziej, że raczej już euforbie odpuszczam (poza tymi z Madagaskaru). Jak mi miłość wróci, to może. Na razie ukorzeniam swoje odrosty, choć pora najmniej odpowiednia, ale może coś wyjdzie. Zobaczymy

[marta_lara]

Uwaga, uwaga!
MAM ! Swojego pierwszego kaktusa w kolekcji ( a zarzekałam się bardzo długo że u mnie nie zagoszczą )
Jest i to nie byle jaki! Bo to najładniejszy kaktus jakiego widziałam, malutki, uroczy, pięknie ucierniony! I te kształty!!
Zakochana jestem od pierwszego wejrzenia
A oto on, bezimienny Gymnolek



Jest na forum wiele osób które się znają i może uda im się nadać mu nazwę, mam jakieś swoje typy bo długo szukałam po sieci ale... ja jestem noobem jeśli chodzi o kaktusy i wygłupiać się nie będę bo zapewne strzelam ślepakami Jutro o ile uda mi się choć na chwilkę uchwycić go przy lepszej pogodzie tj naturalnym oświetleniu, to wrzucę ładniejsze fotki mojej nowej modelki

[piasek pustyni]

Na moje oko, osoby kompletnie nie znającej się na gymno, jest to Gymnocalycium saglionis

[hen_s]

Witamy w gymnolkowym klubie!

Na identyfikację przyjdzie czas później.

[Martada]

Zaglądam i oczom własnym nie wierzę- cierniak i to w dodatku Gymnocalycium
Powodzenia
Btw to tak samotnie będziesz go chować i jedynakiem pozostanie?
Tak tylko pytam