Kochane, przepraszam że piszę zbiorczo, ale tylu gości nie jestem w stanie obsłużyć - zmęczenie daje też znać o sobie

Irgom w każdym razie ja mówię nie, chociaż te o pokroju wzniesionym są zupełnie inną bajką, potrafią stworzyć piękny żywopłot, formowany lub naturalny...
Wierzbę mandżurską tnę dwa razy do roku, myślę, że teraz spokojnie już można i poradzi sobie bez smarowania...
Cieszę się, że zrobiłam sobie przerwę w pracach w ogrodzie... Ostatnie dni odczułam w kręgosłupie, a z drugiej strony jest chłodno i nie ma co na wariata szaleć <mówię to sobie>...
Przyszły dziś trzy przesyłki:

Róże z Rosen Goenewein, dzięki uprzejmości Gosi...

Róże z Rosarium...

Clematisy z e-clematis...
Jutro jeszcze dotrą hosty i piwonie z sadzawka.pl a w następny wtorek róże od Ewy... Będzie co robić
