Cześć Majka, masz rację, że zimą więcej czasu, możemy pozaglądać to tu, to tam
i tym właśnie sposobem wpadłam do Ciebie

.
Tereny są mi znane, mam brata w B-B, synową spod Wadowic.
Pięknie usytuowana działka, śliczny domek, długa droga od chałupy z dziurawym dachem do klimatycznej chatki.
Romantycznie to wszystko wygląda, bo na uboczu, ale ciężko żyć, szczególnie w zimie.
Wiesz, ja chyba już nie robiłabym tam nic, tylko podziwiała i odpoczywała :P .
Sobie też obiecuję, że teraz to już tylko utrzymuję ogród a potem..... robię nową rabatę.
Przejrzałam wątek i wiesz, mam także fotkę krogulca, zza szyby, tyle, że ofiarą był mazurek.
U mnie także ptaki podjadają owoce, przywabiam je zimą do karmników to mam :P .
Ostatnio kosy objadły mi borówkę amerykańską.
Zamierzam użyć starej firanki i zrobić namiot nad krzewami, może i na truskawki tak można.
W ogrodniczych bywają specjalne siatki przeciwko ptakom.
Piękne - dojrzałe - okazy rh i azali - żółta to pontyjska? pachnie?